W miniony czwartek spodziewano się, że Ryszard Ścigała weźmie udział w posiedzeniu Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, który rozpatrywał zażalenie na stosowane wobec niego sankcje. Prezydent jednak sie nie pojawił, co mecenas Bogusław Filar (jeden z obrońców) usprawiedliwił chorobą klienta.
Okazuje się, że zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych prezydent Tarnowa przebywa na zwolnieniu chorobowym już od 29 marca. Pierwsze lekarskie zwolnienie dostarczone do magistratu obejmowało okres do 9 kwietnia. W piątek było już wiadomo, że okres zwolnienia uległ wydłużeniu. Zgodnie z przepisami, przez pierwszych 15 dni zwolnienia lekarskiego płatnikiem zasiłku chorobowego jest magistrat.
Ale interpretacji tego przepisu w tej konkretnej sytuacji towarzyszą wątpliwości. Dotyczą tego, czy osobie zawieszonej w pełnieniu obowiązków zasiłek chorobowy w ogóle się należy. Powód? Zakaz pełnienia funkcji oznacza bowiem, że Ścigale w okresie jego obowiązywania nie przysługuje w magistracie wynagrodzenie.
- Pracodawca wypłaci panu prezydentowi zasiłek chorobowy za okres pierwszych czternastu dni zwolnienia - mówi jednak Aleksandra Mizera, sekretarz miasta.
Świadczenie to zostanie naliczone za dwa tygodnie, od 80 proc. wynagrodzenia prezydenta.
Od bieżącego tygodnia rolę płatnika zasiłku dla Ryszarda Ścigały z mocy przepisów przejął Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Odpowiedzi na pytania dotyczące zasiłku dla prezydenta do wczoraj stamtąd nie otrzymaliśmy. - Wyroki w podobnych sprawach były bardzo różne. ZUS opiera się na interpretacji, według której nie ma podstaw do wypłacania zasiłku - przyznaje Aleksandra Mizera.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+