Ksiądz za kierownicą, a w organizmie 2,5 promila
W piątek przed godziną 13 z policjantami z Jędrzejowa skontaktował się kierowca, który jechał przez miejscowość Szałas w gminie Sędziszów. Jego niepokój wzbudziła skoda – kierowca tego auta nie potrafił zapanować nad torem jazdy, zjeżdżał na drugi pas i pobocze.
- Świadek obawiał się, że kierowca może być pod wpływem alkoholu albo innych środków. Zatrzymał go i odebrał mu kluczyki – opowiadają policjanci.
Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, okazało się, że za kierownicą skody siedzi 68-letni mężczyzna. Badanie wykazało, że w organizmie ma ponad 2,5 promila alkoholu. Za prowadzenie pojazdu w takim stanie polskie prawo przewiduje karę do dwóch lat pozbawienia wolności.
Co na to kuria?
Jak się nieoficjalnie dowiedziało Echo Dnia pijanym kierowcą był ksiądz, proboszcz jednej z parafii w powiecie jędrzejowskim w dekanacie sędziszowskim.
- Dowiedziałem się o wszystkim od Echa Dnia. Dokładnie sprawdzimy wszystkie okoliczności tej sprawy – mówi ksiądz Łukasz Zygmunt, rzecznik prasowy Kurii Diecezjalnej w Kielcach.
