Prognoza dla Małopolski - wyraźny zwycięzca
Za przygotowanie prognozy odpowiada Marcin Palade - socjolog polityki i współautor „Atlasu wyborczego Rzeczypospolitej”.
Według tych przewidywań zwycięzcą wyborów w Małopolsce będzie kandydat PiS Karol Nawrockiz wynikiem 58,9 proc. Jego konkurent Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej osiągnąłby w Małopolsce wynik 41,1 proc.
Dla całej Polski prognoza wygląda tak:
Karol Nawrocki - 50,3 proc.
Rafał Trzaskowski - 49,7 proc. .
Jak pokazały wcześniejsze wybory duże miasta w Małopolsce głosują raczej na kandydatów KO, ale reprezentanci PiS są zazwyczaj na drugim miejscu. Natomiast mniejsze miejscowości popierają prawicę.
- Potwierdziła się prawidłowość, która ujawnia się już od dłuższego czasu, więc tu nie ma najmniejszego nawet zaskoczenia, że Małopolska to jest bastion Prawa i Sprawiedliwości, natomiast Kraków jest wyspą Platformy Obywatelskiej – komentował dla nas po I turze wyborów prezydenckich prof. Marek Bankowicz, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Podczas głosowania 18 maja największe poparcie w Małopolsce zdobył Karol Nawrocki, przed Rafałem Trzaskowskim. Jednak w dużych miastach Krakowie i Tarnowie wygrał wtedy kandydat KO, a w Nowym Sączu i powiatach kandydat popierany przez PiS.

Małopolanie zamierzają tłumnie ruszyć do urn
Podstawą prognozy frekwencji na poziomie wojewódzkim jest aktywność w wyborach 2020 i 2023 oraz preferencje wyborcze partii i kandydatów oraz rodzin partyjnych w wyborach 2020 i 2023. Według prognozy frekwencja w Małopolsce podczas II tury wyborców osiągnie 74,6 proc. To jedna z najwyższych wartości w kraju, niższa tylko od województwa mazowieckiego, gdzie przewidywana frekwencja to 78,6 proc. (a w skali Polski – 72,1 proc.).
Dla porównywania – podczas I tury wyborów prezydenta RP (18 maja) poszło do urn w Małopolsce 69,71 proc. wyborców. Frekwencja w naszym regionie była wtedy druga co do wielkości w kraju – po województwie mazowieckim (73,4 proc.) – i wyższa niż ogólnopolska średnia (67,31 proc.).
Wyborcza ofensywa w Krakowie i regionie, z obu stron
W ostatnich dniach przed głosowaniem zarówno zwolennicy KO, jak i PiS podjęli ofensywę na Małopolskę.
Rafał Trzaskowski odwiedził Chrzanów (26 maja), a dzień później na Rynku Głównym w Krakowie odbył więc poparcia dla kandydata KO z udziałem samorządowców z całej Małopolski, reprezentujących różnorodne środowiska i wspólnoty lokalne, a także posłów KO z naszego regionu.
- Polska potrzebuje prezydenta, którego siłą są argumenty, a nie stosuje argumentów siły. Prezydenta doświadczonego, którego zna, którego działalność jako prezydenta Warszawy była wielokrotnie prześwietlana. Nie potrzebuje prezydenta z mroczną przeszłością, gdzie codziennie na światło dzienne wychodzą kolejne nieznane fakty z jego życiorysu - powiedział Trzaskowski w Chrzanowie, mieście w którym w pierwszej turze wyborów osiągnął najwyższe poparcie w całym województwie małopolskim.

W czwartek (29 maja) na Rynku w Krakowie zorganizowano wiec poparcia dla Karola Nawrockiego, z udziałem polityków PiS m.in. Małgorzaty Wassermann, Łukasza Kmity i Ryszarda Terleckiego.
- Jako parlamentarzyści, samorządowcy jesteśmy na ostatniej prostej kampanii. I dlatego dzisiaj chcemy pokazać, że Karol Nawrocki jest naszym najlepszym kandydatem. Na finiszu kampanii potrzeba nam jedności, współpracy, zgody. Musimy pokazać, że nie ma naszej zgody na te postulaty, które głosi Rafał Trzaskowski i środowiska PO - mówił Łukasz Kmita, poseł i szef małopolskich struktur PiS.
Dziś, w ostatnim dniu kampanii, Karol Nawrocki odwiedzi Gorlice. Z kolei w centrum Krakowa zapowiedziano konferencję z udziałem wiceprezes PiS, premier Beaty Szydło, czyli podsumowanie kampanii wyborczej i wiec poparcia dla kandydata popieranego przez partię Jarosława Kaczyńskiego.

