- Kładka Kazimierz-Ludwinów to przeskalowana inwestycja, to jest de facto budowa mostu. Taki obiekt zaburzy panoramę widokową w tym mieście. Inwestycja może być szkodliwa dla drzew, które rosną na bulwarze od strony Kazimierza, w rejonie gdzie zaplanowano jeden z przyczółków. Jeżeli mówilibyśmy o kładce, to powinna być to prosta przeprawa na drugi brzeg. Budowa już ruszyła, ale wciąż można ją zatrzymać, zmienić projekt - komentuje Mariusz Waszkiewicz, prezes TnROP w Krakowie.
Zwracają uwagę na ingerencję w krajobraz i szkodliwy wpływ na nietoperze
We wniosku TnROP do Prokuratury wśród powodów do wniesienia sprzeciwu dotyczącego pozwolenia na budowę kładki Kazimierz-Ludwinów wskazano m.in., że zakładana w ramach inwestycji ingerencja w krajobraz i środowisko jest sprzeczna z zaleceniami ochrony gatunkowej, a także z wytycznymi zawartymi w opracowaniu: „Kierunki rozwoju i zarządzania terenami zieleni w Krakowie na lata 2019-2030. Aneks II: Ochrona przyrody”, mówiącym o wymogu zachowania starych drzew, zakazu wprowadzania zmian w krajobrazie, itd.
We wniosku zwrócono także uwagę na negatywny wpływ planowanej inwestycji na populację nietoperzy zamieszkujących centrum Krakowa. Podkreślono, że ta okoliczność nie była przedmiotem zainteresowania Urzędu Miasta Krakowa, gdzie wydano decyzję o pozwoleniu na budowę.
Obawiają się o drzewa rosnące na bulwarze wiślanym
Kolejny wskazany argument, to nieuwzględnienie w wydanej decyzji rzeczywistej skali szkód w zakresie zieleni, a w szczególności niedoszacowanie liczby drzew, które będą musiały zostać wycięte lub ulegną obumarciu w wyniku realizacji inwestycji.
"Organ w sposób błędny przyjął, że planowana inwestycja będzie wymagała usunięcia wyłącznie dwóch drzew znajdujących się w bezpośrednim pobliżu planowanej kładki, gdy tymczasem wykonanie najazdów rowerowych wzdłuż szpaleru klonów, według obecnego projektu, spowoduje uszkodzenie, a nawet zniszczenie, a w konsekwencji konieczność usunięcia zdecydowanie większej liczby drzew. W związku z tym realnie zagrożona jest cała aleja klonów wzdłuż alei przy bulwarze Inflanckim, które to drzewa obfitują w niewielkie, naturalne dziuple oraz inne mikrosiedliska nadrzewne".
W uzasadnieniu napisano również: "Inwestycja spotykała i nadal spotyka się ze znacznym sprzeciwem społecznym, jako całkowicie nieuzasadniona, kosztowna oraz skutkująca znaczącymi szkodami w zakresie walorów przyrodniczych i widokowych Krakowa".
W uzupełnieniu wniosku zaznaczono, że przedsięwzięcie prowadzone jest na terenie wpisanym do rejestru zabytków. "Projekt musi uwzględniać wyznaczenie placu budowy, drogi technicznej, stosowania specjalnych mat ochronnych itd. Z kolei w pkt. 10 zakazuje się składowania materiałów budowlanych, pryzm ziemi i postoju samochodów i ciężkiego sprzętu w obrębie rzutu koron drzew. Ten zakaz został złamany już w pierwszym dniu prac budowlanych, co potwierdza nasza dokumentacja fotograficzna" - poinformowano w uzasadnieniu.
Kładka połączy Kazimierz z Ludwinowem
Obecnie w ramach budowy kładki Kazimierz-Ludwinów wykonawca rozpoczął betonowanie pali fundamentowych pod konstrukcję podpór kładki Kazimierz – Ludwinów. Prace odbywają się z wykorzystaniem wielkiej palownicy, która przypłynęła do Krakowa na barce.
Przypomnijmy: kładka Kazimierz–Ludwinów będzie miała ok. 130 m długości, prawie 14 m szerokości. Przeprawa połączy bulwar Inflancki pomiędzy ulicami Skawińską a Wietora po stronie Kazimierza z bulwarem Wołyńskim w pobliżu ulicy Ludwinowskiej.
Obiekt będzie się składać z trzech połączonych ze sobą konstrukcji, tworzonych przez dwa stalowe łuki o zmiennej sztywności zamocowane w żelbetowych podporach (przyczółkach) oraz środkowego pomostu widokowego.
Nowe rozwiązania nad Wisłą dla pieszych i rowerzystów
Inwestycja o wartości ok. 114 mln zł realizowana jest przy wsparciu finansowym w wysokości 65 mln zł w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych. Wykonawcą zadania jest firma Primost Południe sp. z o.o.
Przeprawa ma stanowić dogodne połączenie dla pieszych i rowerzystów z pominięciem istniejących mostów drogowych.
Fale upałów nad Polską. Jak się chronić?
