https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura umorzyła dochodzenie w sprawie strzelania w stronę dzieci we Frydrychowicach

Monika Pawłowska
Stadnina we Frydrychowicach
Stadnina we Frydrychowicach Bogumił Storch
Wadowicka prokuratura stoi na stanowisku, że dzieciom nic się nie stało a rany psa i kota wygoiły sie i umorzyła dochodzenie dotyczące myśliwych strzelających w stronę dzieci, które uczyły się jeździć konno we Frydrychowicach.

- Nie doszło do uszkodzenia ciała osób znajdujących się w stadninie, ani też żadnemu zwierzęciu nic się nie stało - komentuje krótko uzasadnienie postanowienia wadowickich śledczych prokurator rejonowy Sebastian Kiciński.

Dochodzenie prowadzone było w sprawie narażenia czterech osób, w tym trzech dziewczynek, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz znęcania się nad zwierzętami.

Zawiadomienie złożył właściciel stadniny, którego zdaniem myśliwi strzelając do kaczek, nie zachowali wymaganej ostrożności ostrzeliwując śrutem zabudowania. W konsekwencji odłamki poraniły konia i psa, wbiły się w kask jednej z dziewczynek, która wtedy uczyła się jazdy konnej.

STRZELALI DO DZIECI ZAMIAST DO KACZEK

- Wszelkie procedury zostały zachowane, myśliwi mieli prawo strzelać do kaczek, nikt nie ucierpiał, nikt również nie znęcał się nad zwierzętami - podkreśla prokurator Kiciński.

Z postanowieniem wadowickiej nie zgadza się warszawska fundacja Ludzie przeciw Myśliwym.

- Jesteśmy zbulwersowani postanowieniem prokuratury - mówi Rafał Gaweł z fundacji LPM. - Już złożyliśmy zażalenie do sądu na decyzję prokuratury i to sąd rozstrzygnie czy sprawa jednak jest, czy powinna być umorzona - dodaje.

Obrońcy zwierząt przed myśliwymi zarzucają prokuraturze niewłaściwą ocenę dowodów.

- Nie ma sprawy, bo nikt nie zginął? Wystarczyło, że dziecko podniosłoby głowę o centymetr, a dostałoby śrutem w twarz albo w oko - mówi Rafał Gaweł. - Przecież ktoś mógł pozbawić dziewczynkę zdrowia, a nawet życia nieumyślnie. To nic nie znaczy? - pyta.

Wczoraj złożyli kolejne zawiadomienie - o zabijaniu zwierząt w obecności dzieci. A to przestępstwo.

Krowoderska.pl - zabudowa Krowodrzy - odc. 1

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Ziemianin
Co ma kretynie piernik do wiatraka? Chuj mnie obchodzi, co takiego Gaweł ma na sumieniu. Myśliwi w tym przypadku to nieomal mordercy - wystarczyło, by dziecko podniosło głowę o centymetr i już kretynie byłaby tragedia. Powinni gnić w więzieniu. A pisowskiemu prokuratorowu powinno się strzelić solą w dupę - podobno boli jak skurwysyn.
M
Mar
Moze sam Pierw poczytasz zamiast obwiniać człowieka? Akurat śledzę ta fundacje od początku i to, jaka nagonka jest robiona na tego człowieka to aż nie do uwierzenia. Tylko dlatego, ze zbyt wielu osobom depcze po piętach. Moze i Tobie ... ? Nie Ty wpłacasz pewnie na te organizacje, wiec jakim prawem ja rozliczasz ?
k
kuba
Przyganial kociol garnkowi, ten niejaki Gafał Raweł ( niby szef LPM) to kryminalista i złodziej, a nanaciąganiu ludzi na niby walkę z myśliwymi kroi niezły szmal.
j
ja
Gaweł zbulwersowany? Przecież on udaje idiotę,żeby uniknąć więzienia za swoje przekręty.
g
gosc
Wg nowej ustawy to dzieci powinny dostać mandaty za przeszkadzanie w polowaniu ?
Tak ktoś mówił mi, ciekawe czy to prawda ?
S
Szakal_Zenon
Prokuratura. Teraz czas na sądy.
K
Kr@k
Est malum publicum!
J
Ja
Zawiadomienie dotyczy już innej sytuacji , nie tej przy stadninie
r
rew

korupcja

B
BrownHarry
"Stwierdzono, że nieletnie zaatakowały śrut myśliwych, bijąc weń twarzami i kaskami, przez co świadomie i ze złośliwą premedytacją uniemożliwiały im czynności służbowe polegające na strzelaniu do korników i dzików, które z**ęgły się w ścianach zabudowań"...? może tak?
x
x
"Wczoraj złożyli kolejne zawiadomienie - o zabijaniu zwierząt w obecności dzieci. A to przestępstwo."
Myśliwi nie mieli dzieci. Dzieci były przy opiekunach: albo nauczycielach albo rodzicach i ew. opieka nad nimi leżała w ich, nie myśliwych gestii.
Myśliwi polowali kilkadziesiąt m od stadniny. Czy gdy w dawnych czasach sąsiad przez płot bił świnię a dziecko zza ogrodzenia widziało, był prokurator? Ludzie opamiętajcie się!
i
i nieobiektywny
Strzeżcie się Rafała Gawła -poczytajcie sobie o nim. Te wszelkie niby zielone eko fundacje to zło.
Sprawy nie ma bo być może nie było tak jak podają media? Śrut zapewne opadał bez energii a wówczas być może słychać było jakieś cyknięcie czy może komuś wpadł we włosy czy czapkę. Jeśli pies i kot miały rany to czy są zdjęcia, obdukcja itp? Cokolwiek? Czy być może sprawa jest pomówieniem bo gdzieś na horyzoncie było słychać strzały a w naszym lewym społeczeństwie miękkich kluch budzi to "waciane" emocje?
T
Trutty
Kicinski jest nie do ruszenia bo jest w lokalnym układzie ktory jak mafia trzęsie Wadowicami. To menda znana na caly powiat ze swoich powiązań towarzyskich i personalnych z innymi mu podobnymi miernotami ktore dochrapaly sie stanowisk z nadania i zostały przyklejone do stołka. On sam jest morderca zwierząt i łazi jak ten buc w zielonych gumiakach po polach strElajac do słabszych ktorzy noe moga sie bronic. Jak podłym trzeba byc człowiekim aby byc myśliwym.
R
Rudy z Budy
Proponuje aby zaczac strzelac do prokuratora Kicinskiego albo jego dzieci kiedy beda sie bawić. (Choc to ponoc pedał). Byc moze menda wtedy zmieni zdanie i zacznie pracowac bo do jego obowiązków nalezy dbać o bezpieczeństwo obywateli i karać tych ktorzy to bezpieczeństwo naruszają. Gdzie jest Ziobro, wywalić tego Kicinskiego na pysk z prokuratury, niech zamiata ulic.
a
arab
czego chcecie głosowaliście na pis to macie pislandie
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska