- Pamiętacie biskupa Janiaka z filmu braci Sekielskich? To ten, którego Watykan odsunął niedawno od kierowania diecezją kaliską i który ukrywał pedofilów. Prokuratura uznała, że pomimo ukrywania przez biskupa pedofilów nie ma czego badać - napisała posłanka na Twitterze i zamieściła pismo otrzymane z pleszewskiej prokuratury.
Posłanka zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez biskupa Edwarda Janiaka. Chodzi o wydarzenia z marca 2016 roku, kiedy to do ordynariusza diecezji kaliskiej zgłosili się rodzice jednej z ofiar księdza Arkadiusz H., podejrzanego o molestowanie nieletnich.
Parlamentarzystka zawiadomiła organa ścigania o tym, że hierarcha "mając wiarygodną wiadomość o dokonaniu czynu zabronionego, o którym mowa w art. 200 § 1 k.k. tj. obcowania płciowego z małoletnim poniżej lat 15 lub doprowadzenia takiej osoby do poddania się innym czynnościom seksualnym, nie zawiadomił niezwłocznie organu powołanego do ścigania przestępstw". Według posłanki doszło do przestępstwa z art. 240 § 1 k.k.
Prokuratura Rejonowa w Pleszewie, do której trafiło zawiadomienie, odmówiła wszczęcia śledztwa. Według śledczych, brak jest znamion czynu zabronionego.
Przypomnijmy, że biskup kaliski Edward Janiak, to jeden z bohaterów filmu dokumentalnego braci Sekielskich "Zabawa w chowanego". Autorzy filmu zarzucili Janiakowi tuszowanie przypadków pedofilii wśród księży. Stolica Apostolska odsunęła biskupa Janiaka od kierowania diecezją kaliską, a Archidiecezja Poznańska została upoważniona do przeprowadzenia dochodzenia wstępnego w sprawie "zasygnalizowanych zaniedbań biskupa kaliskiego w prowadzeniu spraw o nadużycia seksualne na szkodę osób małoletnich ze strony duchownych".
Źródło wiadomości: kalisz.naszemiasto.pl: Prokuratura Rejonowa w Pleszewie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie biskupa Edwarda Janiaka
Sprawdź też:
