
Gdy do zabłoconych, śliskich jezdni dodamy ciągły brak nawyku noszenia odblasków przez pieszych, o nieszczęście nietrudno. Przekonał się o tym Zbigniew Grzyb, kierownik Placówki Terenowej KRUS w Proszowicach.
W poniedziałek, kilka minut przed godziną szóstą rano, o mały włos nie potrącił kobiety, która szła drogą między Proszowicami a Wawrzeńczycami. Ubraną w ciemny strój pieszą zauważył w ostatniej chwili. Próba hamowania zakończyła się poślizgiem spowodowanym właśnie zalegającym na drodze błotem. To, że nie doszło do wypadku jest efektem tego, że samochód poruszał się bardzo wolno. - Gdybym jechał trochę szybciej, to przy takiej pogodzie i na takiej drodze nieszczęście gotowe - relacjonuje Zbigniew Grzyb.
Tym razem skończyło się dobrze. Piesza (tłumaczyła, że szła prawidłową stroną jezdni) otrzymała od kierowcy na pożegnanie odblaskową opaskę z pouczeniem, w jaki sposób ją nosić.
Nie zmienia to faktu, że w okresie jesiennym problem błota zalegającego na drodze jest nagminny. - Zastanawiam się, dlaczego rolnikom nikt nie zwrócił wcześniej uwagi, że nawożąc ziemię swoimi narzędziami pracy na drogę, mogą przyczynić się do czyjejś śmierci lub kalectwa. I gdzie są odpowiednie służby z powiatów krakowskiego i proszowickiego, przez które przebiega ta droga, że dopuszczają do takiego jej stanu - pyta Zbigniew Grzyb i podkreśla, że zalegające na jezdni błoto może być groźniejsze niż lód.
Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego proszowickiej policji asp. szt. Paweł Burda przyznaje, że problem zanieczyszczenia jezdni błotem jest szczególnie dokuczliwy wiosną i jesienią. - Staramy się zwracać rolnikom na to uwagę, pouczać. W drastycznych wypadkach, gdy ktoś nie poczuwa się do obowiązki posprzątania jezdni, karzemy mandatami - zapewnia naczelnik i dodaje, że w ostatnich latach widać pewną poprawę. - Coraz częściej zdarza mi się widzieć jak rolnicy przy pomocy łopat zbierają błoto z jezdni. Powoli następuje zatem zmiana mentalności - mówi.
A co do odblasków Zbigniew Grzyb zaproponował, aby strażacy ochotnicy, którzy co roku roznoszą po domach kalendarze, porozumieli się z instytucjami dysponującymi odblaskami i rozdawali je razem z kalendarzami. Jak informuje naczelnik Burda w miniony weekend cztery osoby zostały ukarane przez proszowicką policję mandatami za poruszenie się po zmroku poza terenem zabudowanym bez kamizelek odblaskowych.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto