Organizatorzy, którzy spodziewali około 30 pojazdów, nie kryli zdziwienia, gdy na placu targowym przy ulicy Brodzińskiego zjawiło się dwa razy więcej, w zdecydowanej większości potężnych i nowoczesnych maszyn. Z reguły zostały zakupione dzięki unijnym dotacjom, których dysponentem jest ARiMR.
- Najważniejsze jest, żeby rolnicy chcieli pozyskiwać dotacje, a nasi rolnicy są w tym względzie aktywni. Gdyby nie to, pewnie nadal jeździliby takimi ciągnikami, jak 20 lat temu. Tymczasem dzięki programom takim jak PROW, SAPARD możemy się cieszyć nowoczesnym sprzętem, w którym praca jest wygodniejsza, bezpieczniejsza i bardziej wydajna - przekonuje kierownik Biura Powiatowego ARiMR w Proszowicach Józef Krzeczek, który jednak sam wziął udział w paradzie przebrany w strój krakowski i prowadząc nieomal zabytkowy ciągnik ursus c360. Takich kilkudziesięcioletnich pojazdów było na paradzie stosunkowo niewiele, ale wypada odnotować obecność bryczek, czy wołgi z 1980 roku, którą przyjechał Adam Czekaj, właścicel firmy Admet.
Domy i działki na sprzedaż w powiecie proszowickim [ZDJĘCIA]
Proszowice to rolnicze zagłębie na skalę nie tylko Małopolski, dlatego trudno się dziwić, że ARiMR swoje 25-lecie w tym powiecie świętowała ze szczególną pompą. Samych tylko dopłat obszarowych wypłacono w ub. roku 6 tysiącom gospodarstw prawie 42 miliony złotych. Również w pozyskiwanie dotacji na unowocześnienie gospodarstw pod-proszowiccy rolnicy są liderami na skalę nie tylko małopolską, ale i krajową. - W przypadku wniosków do programu „Młody rolnik” byliśmy na szóstym miejscu w Polsce. W Małopolsce 20-30 procent ogółu wniosków pochodzi z naszego powiatu. I dotyczy to wszystkich działań, na które można pozyskać dotacje - dodaje Józef Krzeczek.
Znaczenie powiatu dla gospodarki rolnej docenia również dyrektor Oddziału Regionalnego ARiMR w Krakowie Adam Ślusarczyk. - Proszowice i teren na północy Małopolski jest wyjątkowy dla rolnictwa. Warunki glebowe, klimatyczne i tradycja spowodowały, że rolnicy wykorzystują obecne możliwości i rozwijają swoje gospodarstwa - podkreśla, zwracając jednocześnie uwagę na znaczenie, jakie odgrywa w tym procesie Zespół Szkół w Piotrkowicach Małych, kształcą młodych rolników. To właśnie do szkoły, gdzie odbywały się w czwartek Dni Otwarte, udali się z Proszowic uczestnicy parady. - Nie jest już tak, że kto sobie nie radzi w życiu, przejmuje gospodarstwo. Aby nowocześnie gospodarować, trzeba być wykształconym - przekonuje dyrektor Ślusarczyk.
Zobacz FILM z Wielkiej Parady Ciągników:
Zobacz FILM z Wielkiej Parady Ciągników:
