https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prywatyzacja PKL: pohalańskie gminy mają zaledwie 2 proc., resztę fundusz

Łukasz Bobek
fot. Łukasz Bobek
Polskie Koleje Linowe do końca trzeciego kwartału 2013 roku zmienią nazwę. Gdy ostatecznie sfinalizowana zostanie transakcja przejęcia właściciela m.in. kolejki linowej na Kasprowy Wierch, spółka będzie nosiła nazwę Polskie Koleje Górskie. Tak samo jak samorządowa spółka, która wygrała prywatyzację. Co ciekawe, tatrzańskie gminy będą miały zaledwie 2 proc. udziałów w PKG, resztę - czyli 98 proc. - będzie zaś należało do funduszu MID Europa Partners, który wyłożył 215 mln zł na zakup PKL-u.

Nieco więcej światła na przyszłość PKL rzuciła dzisiejsza konferencja prasowa z udziałem akcjonariuszy PKG: gmin Poronin, Kościelisko, Bukowina Tatrzańska i Zakopane, a także funduszu.

- Zamierzamy rozwijać spółkę tak, by podnosić jakość świadczonych usług. Opracowaliśmy wspólnie z gminami i PKP pięcioletni plan rozwoju spółki. Zobowiązaliśmy się do nakładów rzędu kilkudziesięciu milionów złotych - mówi Zbigniew Rekusz, przedstawiciel funduszu. - W planie jest i Kasprowy Wierch, i Gubałówka, ale nie tylko kolejki. Nie chciałbym na razie prezentować planów. Od tego będzie zarząd, który zostanie powołany.

Wiadomo natomiast, że - zgodnie z umową z PKP - przez najbliższe pięć lat cały wypracowany przez spółkę zysk będzie przeznaczany na inwestycje. Ile dokładnie - tego uczestnicy konferencji nie chcieli zdradzić. Nie wiadomo też, czy inwestycje mają dotyczyć samego Zakopanego, czy też innych gmin, na terenie których leżą obiekty PKL. Wiadomo natomiast, że może to być ok. 50 mln zł. Rocznie bowiem PKL ma zyski rzędu niecałych 10 mln zł.

- Po 5 latach fundusz będzie chciał wyjść z tej inwestycji. Na chwilę obecną najbardziej logiczną ścieżką wyjścia jest giełda - wyjawia Rekusz. A to oznacza, że akcje będzie mógł kupić każdy.

Do tej pory fundusz MID Europa Partners nie miał doświadczenia w branży turystycznej. - Widzimy jednak, że jest to bardzo atrakcyjna branża. Widzimy możliwości rozwoju, zaangażowania znacznych środków i poprawy oferty turystycznej. Uważamy, że w okresie średnio-, długoterminowym będzie możliwość zarobienia - mówi przedstawiciel funduszu.

Jak dodaje Łukasz Chmielowski, prezes PKG, obecnie - do czasu ostatecznego sfinalizowania transakcji, głównym akcjonariuszem PKG jest gmina Zakopane - ma ponad 80 proc. udziałów. Z końcem trzeciego kwartału 2013 roku, głównym udziałowcem stanie się fundusz. Przejmie 98 proc. udziałów. Gminom pozostanie jedynie 2 proc.

- Jednak nie oznacza to, że stracimy kontrolę nad spółką - uspokaja Łukasz Chmielowski, prezes PKG. - Ilość głosów nie ma tutaj większego znaczenia. W umowie z funduszem zapisane jest, że przedstawiciele gmin mają mieć współdecydujący głos w decyzjach strategicznych dotyczących losów spółki.

Chmielowski wyjaśnia, że gminy będą miały swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej i w zarządzie spółki. - Bez naszej akceptacji nie będzie można ani sprzedać, ani podzielić spółki. Będziemy mieli także głos co do planów inwestycyjnych - wyjaśnia.

- Nie zostaniemy z tej spółki wymanewrowani. Mamy silne zapisy w umowie - uspokaja Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego.

Wiadomo, że PKG myśli o tzw. akcjonariacie obywatelskim. - Ostatecznie forma akcjonariatu zostanie wybrana w niedalekiej przyszłości - wyjaśnia Łukasz Chmielowski. Mają zapaść decyzje co do zasięgu terytorialnego akcjonariatu, Wiadomo, że na akcjonariat ma zostać przeznaczone 10 proc. wszystkich akcji PKL (za niedługo PKG). - Chcemy, by to mieszkańcy i przedsiębiorcy przejmowali akcje spółki. Docelowo minimalnie gminy mają przejąć 30 proc. akcji. Być może uda nam się pozyskać więcej, to się okaże. Samorządy mają zagwarantowane prawo pierwokupu akcji sprzedawanych przez fundusz - wyjaśnia Chmielowski.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
oszustwa
ma trwać, a my musimy zapamiętać zdjęcie z czołówki.
Z
Zakopiańczyk
Przekręt za gminne pieniądze! Zamiast pozyskać kapitał społeczny (w formie obligacji) do czego spólka samorządowa została powołana burmistzr Zakopanego i jego asystent pełniący obowiązki przezesa zarządu spólki Polskie Koleje Górskie wpuścili do spólki spekulanta finansowego o fatalnej opinii jako hieny biznesowej, który po to kupuje spółki, żeby szybko sprzedać je z zyskiem, albo podzielić i sprzedać po kawałku. Mówienie o gwarancjach, rzekomo zapisanych w umowie to mydlenie oczu "maluczkim" (tak samo jak mżonki o tak zwanym akcjonariacie obywatelskim). Ktoś kto ma ponad 98% akcji może na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy zrobić, zgodnie z Kodeksem Spółek Handlowych, zrobić wszystko co mu się podoba i żadne "umowy" nic nie znaczą. Sam fundusz zarejestrowany w raju podatkowym o strukturze kapitałów spekulacyjnych ze wszystkich stron świata, Izraela nie wyłączając, nie ma żadnych patriotycznych skrupułów i zrobi z naszym majątkiem narodowym co zechce. Stawiam publiczne pytanie: czy burmistrz Zakopanego Janusz Majcher jest tak naiwny, czy tak dobrze ułożył swój interes? Czy mamy tu do czynienia z kolejnym casusem Schroedera?
o
oszustwa
ma trwać
w
wyobraznia
je
j
ja
jw
m
marek popiela
Za stolem siedzi siedmiu zlodzieji i kombinatorow jak ...7 grzechow glownych. Sami zydzi lub na uslugach zydowstwa, Judaszowe sprzedawczyki na uslugach Donalda Tuskberga czyli Donalda T. (juz niedlugo).
m
marek popiela
Myslisz ze dadza se rade ze sciagnienciem tych lin ze slupow podporowych w gorach, trudno bedzie.
P
PIŁ SUCKI
...bo się do tego NIE NADAJE
T
Trojann
Coś czuje że za dwa lata złomiarze będą mieć pełne ręce roboty.
B
Bojcorz
..." Jak dodaje Łukasz Chmielowski, prezes PKG, obecnie - do czasu ostatecznego sfinalizowania transakcji, głównym akcjonariuszem PKG jest gmina Zakopane - ma ponad 80 proc. udziałów. Z końcem trzeciego kwartału 2013 roku, głównym udziałowcem stanie się fundusz. Przejmie 98 proc. udziałów. Gminom pozostanie jedynie 2 proc"... Co to za wyjaśnienie, dzisiaj gmina ma 80 proc., a pod koniec trzeciego kwartału ubędzie jej 78 proc.
m
marek popiela
Podzial bedzie taki:
Gajowy - Kasprowy
Majcher - Gubalowka
Donald T.- kolejka w Krynicy
reszte rozdadza za darmo kolegom i kumotrom.
r
romek
no i po herbacie , za parę chwil nic z tego nie zostanie poza paroma zarobionymi prezesikami
z
z-ne
A miało być tak pięknie. 2% udziału czyli faktycznie gminy nie maja nic do powiedzenia. Szkoda, że tak to wygląda bo fundusz to na pewno nastawiony na szybki zwrot kapitału ze znacznym zyskiem. Obawiam się ze za pięć lat Słowacy bez problemu przejmą spółkę. O ile wcześniej nie zostaną roztrwonione co lepsze kąski. Przecież poza kolejkami PKL ma wiele doskonale zlokalizowanych nieruchomości.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska