
Paweł M. "Misiek"
"Misiek" jest dobrze znany krakowskim śledczym. Był już skazany na 6,5 roku więzienia za rzucenie w głowę Dino Baggio składanym nożem podczas meczu Wisły z Parmą w 1998 r. Po wyjściu na wolność w 2007 r. uczestniczył w bójce pseudokibiców pod Hotelem Europejskim w Krakowie oraz w ustawce koło Wadowic. Już wcześniej jednak był znany w środowisku.

Kazimierz J. „Prezes”
Szef zorganizowanej grupy przestępczej, której 27 członków krakowski sąd skazał na kary od 1 roku do 9 lat pozbawienia wolności za porwanie dla okupu, narkotyki, nielegalne posiadanie broni. Grupa działała w latach 1999-2005 r. Pogrążył ich Rafał W., ps Wołek, świadek koronny w sprawie, kiedyś prawa ręka Prezesa. Wśród ludzi szefa gangu byli mieszkańcy Tarnowa, Wieliczki, Nowego Sącza, Chrzanowa: pośród nich obuwnik, ochroniarz, właściciel pizzerii, mężczyźni o oryginalnych pseudonimach jak: Mrówa, Tygrys, Ramaja, Jagiellonia, Klekot, Tytus, Słony, Kajtek, Majkel, Siwy.

Adam B. "Goebbels"
2 sierpnia 2006 r. w barze Elena zastrzelił Mariusza B., swoją byłą partnerkę, postrzelił jej ojca, a potem popełnił samobójstwo. Okazało się, że miał legalnie broń, chociaż przewijał się wielokrotnie w policyjnych materiałach, jako osoba, która ma kontakty ze światem przestępczym. Oficjalnie prowadził legalne interesy, ale tak naprawdę utrzymywał się z wymuszania pieniędzy i udzielania pożyczek na lichwiarski procent. Od przedsiębiorcy spod Krakowa, potrafił przez osiem lat szantażem wymusić 720 tys. zł.

Marcin M. „Zulus”
- Mam kilogram"zielonej koszulki", trochę "kółeczek" i "Karola" - tak Marcin M., ps. Zulus, robił interesy narkotykowe. Pod banalnymi nazwami kryły się narkotyki - marihuana, tabletki ecstasy i kokaina. Rozpracowali go policjanci z sądeckiego CBŚ. Gangsterzy działali w Małopolsce od 2004 roku.