https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Psie pakiety nie mają powodzenia

Przemysław Bolechowski
Stelaże z psimi pakietami stoją bezużyteczne. Nauka sprzątania po własnym psie idzie opornie
Stelaże z psimi pakietami stoją bezużyteczne. Nauka sprzątania po własnym psie idzie opornie Przemysław Bolechowski
Psy nadal załatwiają się na trawnikach. Ich opiekunowie wciąż po nich nie sprzątają.

Blisko rok temu przy terenach zielonych w Zakopanem pojawiły się stelaże z psimi pakietami, czyli specjalnymi torebkami na psie odchody. Władze miasta zapowiedziały, że każdy, kto wyprowadza swojego czworonoga, np. na Rówień Krupową, ma obowiązek ponim posprzątać. Na tych, którzy nie dostosowaliby się do tego wymogu, czekały mandaty karne.

Dzisiaj widać, że próba ucywilizowania pod tym względem naszego miasta zakończyła się totalną klapą. Codziennie widać na Równi Krupowej psy załatwiające swoje potrzeby fizjologiczne. Nikt z właścicieli psów odchodów nie sprząta. Często też na stelażach brakuje torebek foliowych, a kosze na odchody zawalone są śmieciami.

Od dawna zarówno okoliczni mieszkańcy Równi Krupowej, jak i turyści narzekali na to, że teren rekreacyjny tak naprawdę jest jedną wielką toaletą. Z bloków z całego miasta właśnie tutaj właściciele wyprowadzają swoje pieski. A te, jak każe natura, pozostawiają po sobie znaki.

- Wzięliśmy koc, żeby na Równi korzystać z wrześniowego słońca - mówi nam Bartek Bogucki, turysta z Tarnowskich Gór. - Szybko jednak uciekliśmy stamtąd, bo fetor unoszący się nad trawnikami był nie do wytrzymania. Koc był cały upaprany w psich odchodach.

Aby takim sytuacjom zaradzić, władze Zakopanego już rok temu postawiły na terenach zielonych stojaki z psimi pakietami, czyli torebkami, do których właściciel czworonoga powinien zebrać odchody. Najpierw stelaże wzbudzały zainteresowanie przechodniów, a teraz znów wszystko wróciło do normy. W poniedziałek wieczorem stojak przy wejściu na Rówień w ogóle był pusty, a w koszu tkwiły zwykłe śmieci. Z kolei stelaż z parku Miejskiego przy budynku dawnej łaźni zniknął w ogóle. Pomysł na zdyscyplinowanie mieszkańców okazał się nietrafiony. Na Równi non stop ktoś wyprowadza pieska i po nim nie sprząta.

- Nie będę sobie brudził rąk! - mówi nam starszy pan, wyprowadzający sporego wilczura. Po to płacę podatki, żeby to posprzątano.

- Skuteczność psich pakietów nie jest duża - przyznaje burmistrz Janusz Majcher. - Ale nie rezygnujemy. Lada dzień obok stelaży z psimi pakietami pojawią się kosze na śmieci, tak aby nauczyć mieszkańców, że jeden pojemnik jest na odchody a drugi na śmieci.

Wybrane dla Ciebie

Rząd szykuje ulgę dla jednego z największych pracodawców w Polsce

Rząd szykuje ulgę dla jednego z największych pracodawców w Polsce

Festiwal Tańca i Akrobatyki Powietrznej "Wirujące Sznurowadło" w Libiążu

NASZ PATRONAT
Festiwal Tańca i Akrobatyki Powietrznej "Wirujące Sznurowadło" w Libiążu

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska