https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Psychicznie chory groził dziadkowi. Uratował go policjant po służbie

Małgorzata Więcek-Cebula
Było o krok od tragedii w Bochni. Chory psychicznie 22-latek znęcał się nad swoim dziadkiem. Zastraszony starszy pan bał się zadzwonić na policję.

O tym, co się dzieje w jego mieszkaniu, opowiedział jednak przypadkowemu mężczyźnie. Na szczęście okazał się nim policjant. Funkcjonariusz natychmiast przekazał tę informację swojego przełożonemu, a ten zdecydował o wysłaniu na miejsce patrolu.

Policjanci, widząc w jakim stanie jest 22-latek, wezwali pogotowie. Jego załoga zdecydowała się zabrać młodego agresora do szpitala. Policjanci ustalili, że faktycznie mieszkaniec jednego z bocheńskich osiedli był zastraszany przez swojego wnuka.

- Zachowywał się wobec niego bardzo agresywnie, używał wulgarnych słów, rzucał w mieszkaniu różnymi przedmiotami, które co gorsza uderzały w instalację gazową - mówi Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy KPP w Bochni.

22-letni mężczyzna znajdował się pod opieką swojego dziadka od 7. roku życia. Leczył się psychiatrycznie. Od kilku dni nie zażywał leków i to wywołało u niego agresywne zachowanie. - W tym przypadku, dzięki wzorowej postawie policjanta, który nie był na służbie, udało się uniknąć tragedii podobnej do tej, jaka rozegrała się niedawno w Sobolowie, gdzie chory psychicznie młody mężczyzna pozbawił życia swoją matkę i babkę - dodaje Łukasz Ostręga.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
daniel
ty na pewno byś zrobił to samo
R
Rysiek
Nie rozumiem, na czym ma polegać wzorowa postawa policjanta. Mając wiedzę o tym, co się dzieje w domu starszego pana, zrobił z niej taki użytek, jaki powinien zrobić każdy - nie tylko policjant. On po prostu wypełnił swój obowiązek. I tylko tyle.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska