Stali nie było jednak dane pokrzyżować szyków Puszczy, bo tuż po rozpoczęciu dogrywki trafił do siatki Jakub Bartosz, a wkrótce po rozpoczęciu jej drugiej części Emile Thiakane.
Wcześniej mecz był wyrównany, a w I połowie gospodarze mieli dobre okazje. Kosei Iwao, gdy dostał piłkę w narożniku pola bramkowego, strzelał lewą nogą, lecz nieskutecznie. Tymczasem Puszcza zdobyła gola, ale ze spalonego i nie mógł być on uznany.
Po przerwie Michał Kitliński ze Stali, były napastnik Hutnika Kraków, zamiast strzelać szukał podania i piłka przeszła obok celu. Swoją szansę znów miał Iwao, tym razem po precyzyjnym podaniu Sławomira Dudy, ale Japończyk przegrał w starciu z 20-letnim bramkarzem Puszczy Krzysztofem Wróblewskim.
W końcówce meczu Puszcza przycisnęła rywali i w doliczonym czasie mogła zdobyć gola na wagę awansu, lecz Mikołaj Smyłek pokazał klasę w pojedynku z Thiakane. Co się jednak odwlecze... To właśnie Senegalczyk postawił pieczęć na awansie gości, gol Iwao był już tylko na otarcie łez.
Japoński napastnik był tego dnia bohaterem jeszcze jednego zdarzenia. Jak opisuje użytkownik Twittera janekx89, w trakcie meczu napastnik Stali... złączył się metalowymi wkrętami z Michałem Czarnym. Obrońca niepołomickiej Puszczy zmuszony był zdjąć buta, żeby go odzyskać i uniknąć kontuzji.
Drużyny, które awansowały do II rundy na szczeblu centralnym zarobiły po 45 tysięcy złotych, a odpadający otrzyma tylko 15 tysięcy.
Stal Stalowa Wola – Puszcza Niepołomice 1:2 po dogr. (0:0, 0:0)
Bramki: 0:1 Bartosz 93, 0:2 Thiakane 106, 1:2 Iwao 111.
Stal: Smyłek - Ziarko (102 Olszewski), Grasza, Kowalski, Khorolskyi (66 Stępniowski), Kucharczyk, Stelmach (72 Myszogląd), Duda (102 Lebioda) Szuszkiewicz, Kitliński (72 Marut) - Iwao.
Puszcza: Wróblewski - Bartosz, Czarny, Sołowiej, Cikos - Boguski (61 Thiakane), Hajda (102 Mroziński) Jopek (75 Serafin), Kramarz (61 Tomalski), Aftyka (61 Pięczek) - Klisiewicz.
Sędziował: Karol Iwanowicz (Lublin). Żółte kartki: Szuszkiewicz, Marut, Duda - Cikos, Thiakane, Serafin, Tomalski, Mroziński.
