Puszcza - Odra. Porażka z ostatnim zespołem I ligi. Sytuacja "Żubrów" coraz gorsza

W 7 min Jakub Serafin strzelił (po podaniu piętą Jose Embalo) w bramkarza Odry, za chwilę Arkadiusz Piech wypalił wysoko nad bramkę. Gra była otwarta, bo trudna sytuacja w tabeli obu drużyn sprawiła, że remis tak naprawdę nikogo tu nie satysfakcjonował.

W pierwszej połowie kulminacyjnym momentem był ten między 25 a 27 minutą. Prowadzenie objęła Puszcza - po koszmarnym błędzie bramkarza gości, Kacpra Rosy. Trochę zmylony obecnością swojego stopera, Mateusza Wypycha, przepuścił przy próbie chwytu banalną do złapania piłkę, zagraną z daleka przez Wiktora Żytka. Wykorzystał to Embalo, który za plecami golkipera przejął futbolówkę i skierował do pustej bramki.

Ale radość niepołomiczan trwała chwilkę. Rzut wolny dla Odry z 20 m wykonał Krzysztof Janus - znakomicie! Opadająca piłka trafiła prosto w "okienko" na 1:1.

Sześć minut potem, przy kolejnym wolnym, Janus wykonał dośrodkowanie, a Wypych spudłował. Generalnie goście w tym fragmencie prezentowali się żwawiej. I to oni oni przeprowadzili pierwszą konkretną akcję w II połowie. Rajd Bartłomieja Wdowika mógł się podobać, w polu karnym obrońcy "Żubrów" akcji nie przecięli, dlatego strzał z paru kroków mógł Dawid Błanik. Karol Niemczycki wykazał się jednak refleksem i sobie poradził (51 min).

Osiem minut potem młodzieżowy reprezentant Polski dał się jednak zaskoczyć. Sebastian Bonecki był przy bocznej linii boiska, gdy zdecydował się na strzał. No i piłka, przy spóźnionej interwencji Niemczyckiego, wpadła w bliższe "okienko". 1:2.

W 64 min opolanie przeprowadzili nawet groźniejszą akcję, Bonecki obsłużył podaniem Piecha, a ten stanął oko w oko z bramkarzem Puszczy, który tym razem był górą.

Niepołomiczanie w ofensywie byli bezsilni, nie składały się ich akcje, nie potrafili zagrozić bramce rywali. A ci bronili się na tyle mądrze, by unikać stałych fragmentów gry, czyli nie dając Puszczy szansy na używanie jej mocnej broni.

W 75 min Miłosz Trojak świetnie huknął z 25 m, lecz Niemczycki nie pozwolił piłce wpaść w "widły". Efektem był rzut rożny, po którym gospodarze wyprowadzili groźny kontratak, koncertowo... zepsuty jeszcze przed polem karnym. Natomiast w 90 min Hubert Tomalski spudłował, strzelając po ziemi z 17 m.

Puszcza Niepołomice - Odra Opole 1:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Embalo 25, 1:1 Janus 27, 1:2 Bonecki 59.
Puszcza: Niemczycki - Stępień, Stawarczyk, Czarny, Widejko (83 Orłowski) - Kotwica, Żytek - Tomalski, Serafin (67 Nowak), Sitek (46 Bąk) - Embalo.
Odra: Rosa - Janasik, Kamiński, Wypych, Wdowik - Trojak (81 Timmermans), Czyżycki - Błanik (70 Mikinić), Bonecki, Janus - Piech (71 Skrzypczak).
Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin). Żółte kartki: Żytek - Wypych. Widzów: 510.