https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Quady, motocykle i terenówki rozjeżdżają chroniony obszar na Pustyni Błędowskiej

Lelek kozodój jest mistrzem kamuflażu. Quadowcy nie mają szans go dostrzec. Ptaki tego gatunku są rozjeżdżane przez pojazdy
Lelek kozodój jest mistrzem kamuflażu. Quadowcy nie mają szans go dostrzec. Ptaki tego gatunku są rozjeżdżane przez pojazdy Dawid Oruba
Mieszkańcy gminy Klucze domagają się wprowadzenia skutecznego zakazu wjazdu na Pustynię Błędowską dla quadów, samochodów terenowych i innych pojazdów, które rozjeżdżają ten teren. Gmina dla rajdowców planuje wyznaczyć trasy offroadowe.

Mimo że na Pustyni Błędowskiej obowiązuje zakaz ruchu samochodów, quadów i motorów, pojazdy takie regularnie rozjeżdżają przyrodniczą atrakcję.

Piątek, 8 lutego, godz. 17.16. Samochód terenowy wjeżdża na Pustynię od strony Błędowa. Nie zatrzymywany przez nikogo mknie przez chroniony obszar Natura 2000. Pojazd został nagrany przez miłośnika przyrody i fotografa Roberta Nowakowskiego, który był tam akurat z aparatem.

- Nakręciłem to bardzo szybko. Przy lepszej pogodzie bez problemu można byłoby zobaczyć tablice rejestracyjne - podkreśla Robert Nowakowski.

Nagranie zostało opublikowane w internecie i wywołało burzę. Ludzie domagają się usunięcia takich pojazdów z Pustyni.

- Quady miały tu nie jeździć, a urządza się zawody. Czasem strach pieszo się poruszać po okolicznych lasach - komentuje pan Jerzy, jeden z internautów.

Pani Renata dodaje: - Mieszkamy przy trasie prowadzącej na Czubatkę. Wąska droga, praktycznie bez pobocza i setki szybko jadących samochodów i motorów w każdy słoneczny dzień. Brak progów zwalniających i jakichkolwiek innych rozwiązań zapewniających bezpieczeństwo. Nocami powracający imprezowicze, krzyki, rozbite butelki i sterty śmieci. Powoli przestaje nas cieszyć sąsiedztwo największej atrakcji regionu - nie ukrywa kobieta.

Fotografowie i miłośnicy przyrody skarżą się, że na Pustyni Błędowskiej jest coraz mniej ptaków. Ryk silników i rozjeżdżanie ich siedlisk płoszy zamieszkujące te tereny zwierzęta.

- W 2016 r. były tu cietrzewie. Zostały skutecznie przepędzone. A kogutów cietrzewia w Polsce jest około 200-300 - ubolewa Robert Nowakowski. - Degradacja Pustyni będzie jeszcze większa przy takim jej traktowaniu. Ptaki gniazdujące na ziemi czy płazy nie mają szans - dodaje.

- W tamtym roku wykryliśmy gniazda lelka kozodoja, świergotka polnego i lerki. Wszystkie gniazda były na ziemi - alarmuje pasjonat przyrody i fotograf Dawid Oruba. - Ludzie przyjeżdżają w to miejsce, by odpocząć od zgiełku miast. Nie mają zamiaru wysłuchiwać warkotu silników, bo właśnie po to uciekli na łono natury, żeby obserwować to, co piękne w przyrodzie - dodaje.

Zdaniem przyrodników w pilnowaniu spokoju mógłby pomóc monitoring. - Wystarczy zamontować jeden aparat np. na wieży obserwacyjnej lub od czasu do czasu przyjeżdżać na Czubatkę i filmować. Żeby rejestrować przejazdy wystarczy zwykła kamera panasonic z zoomem 90x. Taka kamerka kosztuje około 900 zł - podkreśla Robert Nowakowski, autor filmu dokumentującego łamanie zakazu wjazdu na Pustynię.

Zdaniem Norberta Bienia, wójta Klucz, gmina nie jest w stanie kontrolować całego terenu, bo to aż 360 hektarów. Monitoring jest tylko przy tzw. „róży wiatrów”. - Tymczasem na Pustynię da się wjechać z dowolnego punktu od strony lasu - podkreśla Norbert Bień. - Poza tym auta i quady często są bez tablic rejestracyjnych lub mają je zasłonięte - dodaje.

Wójt planuje utworzyć na wyznaczonych 10-15 hektarach trasy do jazdy offroadowej. Miałyby się one znajdować w pobliżu „róży wiatrów”. - Mamy już zgodę Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Teraz będziemy zmieniać plan zagospodarowania przestrzennego. Czekamy też na zgodę z Ministerstwa Ochrony Środowiska - mówi wójt.

Takie rozwiązanie nie wszystkim się jednak podoba. - To teren o ogromnej wartości przyrodniczej. Nie bez kozery objęto go ochroną w ramach programu Natura 2000, w formie użytku ekologicznego i Parku Krajobrazowego - mówi Agnieszka Lis, przewodnik. - Priorytetem jest i zawsze powinna być przyroda. Nie mam nic przeciwko offroadowcom, ale jest tyle innych miejsc, które mogą rozjeżdżać, np. tereny pogórnicze, byłe piaskownie. Dlatego nie rozumiem, po co trasy na Pustyni? - pyta.

Zdaniem wójta to właśnie pomoże. - Teraz jest tam ruch niekontrolowany i nie jesteśmy w stanie nic z tym zrobić. Jeśli wytyczymy trasy, kierowcy będą korzystać z nich i nie będą wjeżdżać na obszary chronione - uważa Norbert Bień.
Trasy mają być wytyczone już na wakacje.

ZOBACZ KONIECZNIE

Zobacz kogo poszukuje oświęcimska policja. Listy gończe dawno rozesłane, a mimo to są nieuchwytni [ZDJĘCIA]

Miss Studniówki 2019. Najpiękniejsze maturzystki z Małopolski! Zobacz zdjęcia

Śmiać się czy płakać? Takie rzeczy tylko w MPK!

17 największych postaci z Małopolski zachodniej. Zna je Polska i cały świat

Janusze projektowania. Ta galeria zdjęć powala na łopatki

Najpiękniejsze polskie cheerleaderki. Olśniewają urodą. Zobacz zdjęcia!

FLESZ: Co zabija Polaków?

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
również miłośnik pustyni
czytając znaczną większość komentarzy pisanych przez "przeciwników offroadu" mam wrażenie że ci ludzie zatrzymali się w jakimś średniowieczu umysłowym.. piszą o samosądach, atakach z dechami i gwoździami itp. Sytuacja z offroadem się nie zmieni NIGDY! im szybciej się z tym pogodzicie tym lepiej dla was. dodam jedynie że pokazujecie jedynie swoją zburaczałą mentalność i widać ze narzekanie na "niszczycieli" jest sensem waszego życia.. smutne musi być takie życie, nie pozdrawiam.
G
Gość
A kto wam wybrał tego wójta? UFO? ;)
J
Jarek
"Jeżeli chcieli chronić pustynie to po co to w ogóle wycinali a potem wszystko przeryli wgłąb koparkami." - pan udaje czy tak na serio? Jeśli na serio, to proponuję sprawdzić znaczenie słowa "pustynia"!
M
Młoda
Panie Damianie problem śmieci proszę zgłośić do Urzędu Gminy Klucze, ewntualnie Nadleśnictwa.
Jeśli kazdy z nas - także Pan będzie inteweniować, to zdziałamy wiele. Proszę dac znać co Panu powiedzieli w Gminie, albo lepiej napisac formalne pismo :)
S
Szczotlicha
No właśnie trzeba by sprawdzić czy na WOŚP mieli zgodę? Kto ją wydał? Czy spełniono wszystkie wymogi. Sonika też mozna sprawdzić. Panie Siwuhman proszę działać, jeśli ma Pan zapytania. Adres Gminy Klucze na ich stronie internetowej.
S
Szczotlicha
NO właśnie, trzeba by sprawdzić czy wogóle była zgoda na WOŚP?
A
An typolak
Tradycyjnie wychodzi z polaczków prostaczków polactwo, hołociarstwo i zbydlęcenie. Jak nie złapie się solidnie polskiej hołoty za mordę i ryj to nigdy nie będzie dobrze!!!
D
Damian
Wszyscy się czepiają quadowców a nie widzą co robią inni. Góry śmieci można znaleźć pozostawione przez turystów nie mówię tu już o grzybiarzach. Jeżeli chcieli chronić pustynie to po co to w ogóle wycinali a potem wszystko przeryli wgłąb koparkami.
p
pozdrawiam
NIech zgadnę - Pani Bozena zapewne jest również zagorzałą katolką, skoro wypisuje takie głupoty. Samosądy Proszę Pani mogą się okazać niezdrowe również dla wymierzających
z
zwykły gość
NIech zgadnę - Pani Bożena zapewne jest również zagorzałą katolką, skoro wypisuje takie głupoty. Samosądy Proszę Pani mogą się okazać niezdrowe również dla wymierzających "sprawiedliwość" na własną rękę. Nawoływanie do tego jest karalne. Zrozumiała Pani Bozenka od Andromedy?
S
Siwuchman
Mogę podpisać się pod tym dwoma rękami. Jakbyśmy chceli przywrócić naturalny porządek, to trzeba by wyrżąc jodłe kaukaską i zasadzić nasze rodowite sosny.
I ja bym tu jeszcze podpiął jeszcze jeden motyw. Skoro Natura2000, to kto pozwolił na organizacje WOŚPowych przejażdżek 4x4 po PB.
T
Taki o
To życzę Ci zeby znalazł się cwaniak na quadzie bądź crossie i ten kij ci wsadził tam gdzie słońce nie dociera. Krytykujesz kierowców bo niszczą. A sam jak barbarzyńca chcesz zrobić podobnie. Dla twojej pustej główki to w taki sposób możesz też zabić człowieka.
W
Wilk
Bardziej tendencyjnego artykułu na temat PB nie czytałem. Po pierwsze to nie jest naturalna pustynia, bo to człowiek wykarczował i zniszczył te tereny dawno temu. Po drugie w dobie walki ze smogiem i zanieczyszczeniem powietrza ktoś wpadł na pomysł wycięcia tylu hektarów lasu by ratować "siedlisko piaska lotnego" ...WTF?!. Po trzecie w trakcie tej wycinki i wysadzania niewybuchów ile zwierząt straciło swoje miejsce do życia. Po czwarte gdzie jest Przemsza, która płynęła przez środek pustyni, a którą "wypiły" zakłady papiernicze. TAK! Jeżdżę i biwakuje na PB właśnie po to by uciec od zgiełku i hałasu nigdy nie zaśmiecam i nie niszczę przyrody w związku z tym nie życzę sobie wrzucania wszystkich do jednego worka.
m
mieszkaniec Klucz
Jak można brać pod uwagę legalne wpuszczenie niszczycieli na tak piękny teren pustyni. Poza niszczeniem przyrody dochodzi jeszcze hałas, którego Wójt chyba nie bierze pod uwagę a który będzie niósł się przez kilka km i skutecznie zniszczy spokój spacerowiczom. Co gorsza - legalnie. Łatwo się podejmuje takie rozwiązania zwłaszcza jak się nie mieszka w Kluczach. Błagam! Trochę wyrozumiałości dla zwykłych mieszkańców w swym postępowym działaniu.
l
lex
To samo jest w Gorcach. Jeżdżą gdzie im się żywnie podoba, często są pod wpływem %%, innych ludzi mają w nosie. To jest banda egoistów i bezmyślnych głupków. Jak taki spowoduje wypadek, to potem szukaj wiatru w polu, bo taki nawet tablic nie ma. Te święte krowy pokazują całą niewydolność polskiej policji oraz polskich sądów. W USA by taki nie zatrzymal sie na żądanie, to by go policeman zatrzymał kulką w oponę. U nas moze mu co najwyżej pomachać na odchodnym. A ewentualne kary też są tak śmieszne, że nawet szkoda sobie strzępić klawiature na pisanie o tym.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska