https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rabka Zdrój: Odbiorą burmistrz prawie 4 tysiące zł?

Tomasz Mateusiak
Ewa Przybyło - burmistrz Rabki Zdrój
Ewa Przybyło - burmistrz Rabki Zdrój Tomasz Mateusiak
Opozycyjni radni z Rabki planują przeprowadzić zamach na... zarobki miejscowej burmistrz Ewy Przybyło. Choć oficjalnie przewodnicząca rady miasta wystąpiła z wnioskiem, by ustalić pobory burmistrz (na następne 4 lata) na kwotę 12,3 tysiąca złotych brutto, radni z opozycyjnego klubu "Nasze miasto" chcą, by pensja nie była większa jak 8,6 tysiąca złotych.

Zdaniem samorządowców Ewa Przybyło zarabia dziś jak starostowie lub burmistrzowie dużych miast, a nie ma takich obowiązków jak wspominane osoby. Czy projekt zmniejszenia pensji burmistrz zostanie przyjęty - dowiemy się na sesji 24 lutego.

Klub "Nasze miasto" zapowiada, że wkrótce złoży też wniosek, w którym będzie domagał się obniżenia diety samym radnym miejskim. Oszczędności chce przeznaczyć na sport.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dyktatorka Przybyło
O Przybyło LATAMI pisano o Rabce tylko w kontekście sporów sadowych, paraliżu inwestycyjnego oraz walki z inwestorami lub bubli w parku. Tutaj nagłówki gazet z ostatnich lat:
- "Horror szaletowy", "Śmierdząca inwestycja", "Sąd tuż za parkiem", "Rabka: Burmistrz w opałach", "Burmistrz Rabki straszy kontrkandydata komornikiem", "Rabka: Burza z paragrafami", "Popielec prawnika. Co dalej z dziesięciotysięczną grzywną?", "Burmistrz Rabki znów ukrywa, za co urząd płaci", "Sąd uchylił plan zagospodarowania przestrzennego", "Rabczanie skarżą się na burmistrz Przybyło", "Kuriozalny przypadek pani burmistrz Rabki", "Park nasz drogi", "Sąd: Miasto musi zwrócić mieszkańcom pieniądze z odsetkami", "Planu nie ma - pozostało zamieszanie", "Burmistrz Rabki skazana. Będzie apelacja", "A miało być tak pięknie", "Można panią prosić do sądu", "Park - niekończąca się historia", "Rabka: Sąd nad władzą" itd.
Cytat Konrad Górski: Kończąc ponawiam pytanie o upublicznienie kosztu remontu parkowych toalet, które po rewitalizacji parku za kilkanaście milionów złotych były długo i tak nieczynne. Krążąca w komentarzach kwota przyprawia o zawrót głowy ale daje jasną sugestię dlaczego Burmistrz ukrywa przed mieszkańcami niektóre informacje publiczne i dopiero orzeczenie Sądu Administracyjnego umożliwia ich uzyskanie. Ilość nałożonych grzywien na Burmistrz świadczy, że jest ona w posiadaniu informacji publicznych, których ujawnienie jest dla niej niekorzystne bo na ten przykład mieszkańcy dowiedzieliby się ile tysięcy utopiono tylko w remoncie parkowej toalety i odnieść tę kwotę do realnych kosztów budowy domu mieszkalnego.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska