- Około godziny 10 rano na komendę zadzwonił ktoś z anonimową informacją o tym, że przed jeden z pustostanów w Rabce wyczołgał się zakrwawiony mężczyzna - mówi Roman Wolski, rzecznik prasowy nowotarskiej komendy policji. - Na miejsce od razu wysłaliśmy patrol policji. Niestety, gdy dojechał na miejsce, mężczyzna już nie żył.
Pozostałych informacji na temat tragedii policja nie chce już zdradzać. Aspirant Wolski co prawda potwierdza, że mężczyzna miał rany kłute głowy i pierwszą przyjętą przez policję hipotezą jest przypuszczenie, że został zamordowany, ale to jedyna pewna informacja.
Wczoraj na miejscu tragedii pracowali prokuratorzy z Nowego Targu. Zabezpieczyli cały pustostan, w którym mogło dojść do morderstwa oraz próbowali rozpytywać mieszkańców Rabki o tożsamość zmarłego. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, przy jego ciele nie znaleziono bowiem żadnych dokumentów ani telefonu komórkowego.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
