https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Raciechowice zagrożone likwidacją? Gmina walczy o przetrwanie

Katarzyna Hołuj
Fot. Katarzyna Hołuj
Przed likwidacją może uchronić ją tylko program naprawczy i drastyczne cięcia wydatków. To może być bolesne, bo na wydatki bieżące, w tym na wynagrodzenia dla urzędników, nie skąpiono tu do tej pory środków. Nawet kiedy gmina szła na dno.

- Praktycznie państwa gminy już dziś nie ma. Jest pytanie: czy zawalczycie i spróbujecie ją uratować, czy stwierdzicie, że się nie opłaca? - mówił do radnych gminy Raciechowice kilka dni temu Mirosław Legutko, prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie.

O kłopotach tej gminy pisaliśmy już na początku 2016 roku. To wtedy kontrole RIO wykazały, że gmina zapożyczała się w parabankach i stosowała tzw. sprzedaż zwrotną (patrz ramka),która polega na tym, że sprzedaje się nieruchomość za określoną kwotę aby za jakiś czas odkupić ja za tę samą cenę, a w międzyczasie płaci się nowemu właścicielowi czynsz za jej dzierżawę.

Trzy lata temu dług Raciechowic wynosił 21,9 mln zł. Na koniec ubiegłego roku prawie milion złotych więcej. Ale i to nie wszystko, bo do 22,8 mln zł swojego długu musi doliczyć jeszcze 7,4 mln zł (plus odsetki) długu swojej spółki, czyli Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych, któremu udzieliła poręczenia oraz 7,9 mln zł zapłaty za magistralę wodociągową, której budowę zlecił poprzedni wójt Marek Gabzdyl nie mając na to zabezpieczenia finansowego. Żeby zapłacić za nią gmina ma za przyzwoleniem RIO starać się o pożyczkę w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska.

- Istnieje wobec tego prawdopodobieństwo, że na koniec 2019 roku zadłużenie gminy może wynieść blisko 39 mln zł. Kwota ta stanowi tylko kapitał, koszty obsługi długu - wynikające z obecnych harmonogramów spłat to kwota blisko 9,5 mln zł - mówi Anna Wach, która od lutego br. jest skarbnikiem gminy Raciechowice.

Rozmowa z radnym gminy Raciechowice: Niewiedza nie zwalnia z odpowiedzialności

Kiedy prezes RIO uświadamiał Radzie powagę sytuację i to, że jedyną nadzieją dla niej jest program naprawczy i drastyczne cięcia wydatków, radny Kazimierz Chmielek, który zasiadał w Radzie także w poprzedniej kadencji usiłował usprawiedliwić zaciąganie zobowiązań tym, że gminę dotknęły dwie powodzie, że brakowało na wypłaty dla nauczycieli, a dochody gminy nie są wysokie. Prezes ripostował, że nie są jedyną gminą, którą dotknęły powodzie, a podobne dochody (ok. 30 mln zł) ma wiele innych gmin. Sąsiednia Wiśniowa na koniec roku 2010 była zadłużona na 12,7 mln zł.

Poprzedniemu wójtowi, kosztem cięć w wydatkach zarówno bieżących jak i majątkowych (na te przez ostatnich kilka lat wydawano rocznie średnio ok. 2,2 mln zł) udało się zredukować dług na koniec ubiegłego roku do 3,1 mln zł. Dzięki temu teraz może przystąpić do budowa oczyszczalni ścieków i odcinka sieci kanalizacyjnej za 25 mln zł. Otrzymała 10,1 mln zł dofinansowania, ale resztę musi dołożyć sama. Stać ją na wkład własny, a dokładniej na to, żeby zaciągnąć pożyczkę na ten cel, właśnie dzięki temu, że wcześniej zaciśnięto pasa.

Raciechowice w tym czasie swój dług powiększyły i to mocno.

Reanimowanie Raciechowic, czyli albo program naprawczy albo... likwidacja

Trudno powiedzieć, aby tutaj szukano oszczędności w wydatkach. W 2015 roku na wynagrodzenia dla pracowników Urzędu Gminy wydano tu 1,9 mln zł podczas kiedy Wiśniowa 1,2 mln zł, a większa od Wiśniowej gmina Siepraw 1,1 mln zł. Średnie pensje w UG w Raciechowicach były wyższe niż Wiśniowej. Najbardziej te różnice widać porównując pensje najwyższych urzędników.

Pensja wójta Raciechowic (12 100 zł brutto w 2015 roku) była o jedną czwartą wyższa niż pensja wójta Wiśniowej (9775 zł brutto). W tym samym czasie sekretarz gminy Raciechowice (będący też na pół etatu zastępcą wójta) zarabiał 8612 zł brutto podczas kiedy sekretarz gminy Wiśniowa tylko 5508 zł brutto. Różnica w wynagrodzenie skarbnika też jest duża. W Rachowicach to 10 150 zł brutto, a w Wiśniowej 6082 zł. Jeszcze w połowie ubiegłego roku, ówczesny wójt Raciechowic był najlepiej wynagradzanym wójtem w powiecie myślenickim. Jego pensja wynosiła tyle co pensja burmistrza Sułkowic. Więcej zarabiali tylko burmistrzowie Myślenic i Dobczyc oraz starosta.
Były wójt Marek Gabzdyl od tygodnia nie odbiera telefonów, nie odpowiedział też na pytania, które wysłaliśmy mu mailem.

Jak i za ile pożyczano?

Przykłady pożyczek:

- Pożyczka na kwotę 1 mln zł zaciągnięta w parabanku na okres 1 tygodnia - ulokowane środki na lokacie tygodniowej w banku - koszt pożyczki 1 500 zł, odsetki od lokaty 175 zł.

- Pożyczka, która wpływa na rachunek gminy i w tym samym dniu zostaje spłacona (zwrócona) - koszt 7 500 zł.

Sprzedaż zwrotna:

W 2015 roku zostały sprzedane - trzy nieruchomości i po emisji obligacji w następnym roku zostały wykupione.

- kwota sprzedanej nieruchomości: 385 000 zł - koszty operacji z tym związanej tylko w 2016 roku - kwota 73 976 zł. Łączny czynsz jaki gmina miała zapłacić (wynikający z aktu notarialnego) w całym okresie tj. od X.2015-IX.2025 miał wynieść 337 143,60 zł.
- kwota sprzedanej nieruchomości: 257 000 zł - koszty operacji z tym związanej tylko w 2016 roku - kwota 53 553 zł. Łączny czynsz jaki gmina miała zapłacić w całym okresie tj. od X.2015-IX.2025 miał wynieść 226 040,40 zł.
- kwota sprzedanej nieruchomości: 595 000 zł - koszty operacji z tym związanej tylko w 2016 roku- kwota 94 820 zł. Łączny czynsz jaki gmina miała zapłacić w całym okresie tj. od XII.2015-XI.2025 miał wynieść 514 435,20 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Gmina Raciechowice: Inwestycje w magistrale wodociągowe są uzasadnione, to nie ulega najmniejszej watpliwości !. Tego wymagają względy zdrowotne mieszkańców gminy !

Pozostałe ... można bardzo łatwo "wyprowadzić na prostą" w ramach zarządu komisarycznego gminą. Również warto przeprowadzić weryfikację światopoglądową mieszkańców gminy: dość długo na stronie wiodącej Urzędu Gminy widniała flaga Federacji Rosyjskiej. Również, gdyby nie "miłosierdzie Wójta" w m-cu listopadzie 1939 roku, jedno z nazwisk "w Gruszowie" nie istniałoby dzisiaj, zostaliby rozstrzelani za powiązania z "ruchem komunistycznym", który (również) był odpowiedzialny za wzbudzenie zamieszek społecznych w Łapanowie (1932 rok) !.
P
Podzielić dług
Dług należy podzielić na każdego mieszkańca i wysłać komornika.
Mieszkańcy bardzo szybko wyegzekwują sprawiedliwość.
Będzie to przestroga dla innych włodarzy samorządów.
Niestety tak nie będzie tam bal dalej trwa
c
ciekawe
Czy ktoś będzie miał odpowiedzialność karną z tego tytułu?
Czy dalej państwo bezprawia ?
P
Powodzenia w walce
Nie straszcie. Niech się podniosą. Niech spłaca długi pożyczką z budżetu państwa. Dobczycom nie jest potrzeby większy obszar z problemami i długiem. Wystarczy nam ich były wójt, który nawija wszystkim makaron na uszy.
S
Smutna
Na tej samej sesji radni przegłosowali dopłatę 100 tysięcy złotych do auta strażackiego na Dąbie... A 40 mln dlugu gdzie tu rozum??? I żadnych argumentów nie przyjmują musi być auto za 800 tyś.... następnie szkoła w zegartowicach 29 uczniów setki tysięcy subwencji co rok tam idzie kosztem innych szkół - teraz dach im porwało ciekawe kto pokryje koszty ... ale szkoła musi być bo radna powiatowa i przewodnicząca rady z zegartowic ... nie ma ratunku dla tej gminy ....
J
Jan
Poprzednik narobił bałaganu w Raciechowicach i poszedł do Dobczyc. Ciekawe kiedy tam zadłużą się w parabankach.
M
Mata Hari
Ostatnio w mediach ogólnopolskich gwiazdorzy lokalny działacz PSL który na wszystko ma receptę i odpowiedż.Może jako działacz chłopski znajdzie receptę na uratowanie tej rolniczej gminy zamiast denerwować widzów wykładami z filozofii chłopskiej.
E
Ewa
do Malkontenta
Nie czuję się obrażona, bo mam inne spojrzenie na sprawy niż Pan. Mamy demokrację i każdy ma prawo zabrać głos. Nie jestem i nie będę mieszkanką Gminy Raciechowice, ale jestem blisko związana z mieszkańcami Gminy i im bardzo życzliwa. Tylko im współczuć obecnej sytuacji i braku perspektyw na inwestycje. Dość duże koszty utrzymania Gminy generują pracownicy administracyjni co przedstawia w/w wymienionym artykule dziennikarz. Jak pracują urzędnicy Gminy to sama się przekonałam - spotkałam się z brakiem kompetencji i olbrzymią ilością urzędników snujących się jak śnięte ryby po korytarzu, chyba znudzone brakiem pracy. Dlatego proponuję wprowadzenie kart czasu pracy dla urzędników i ich ocenę. Taki monitoring pracy później można ocenić i przeanalizować czy są przydatni i czy w takiej ilości. Większość urzędów w dużych miastach taki system prowadzi i w ten sposób analizuje etaty. Co do Radnych z poprzednich kadencji a wybranych obecnie, to można odwołać się do ich honoru i lepiej by było gdyby sami odeszli, bo raczej Gmina z nich pożytku nie będzie miała. Łapka do góry w czasie głosowania - to już te czasy minęły. Dziś trzeba dyskutować ale i też trzeba mieć wiedzę z ekonomii!!!
M
Maksymilian
Co prawda moje uposażenie miesięczne w Gminie nie jest drastycznie niskie , jak koleżeństwa innych referatów , to jednak na pewno nie dosięga TYGODNIOWEGO ZAROBKU majstra jakiego zażądał przy remoncie domu ! Więc albo w Polsce urzędnicy TAK MAŁO ZARABIAJĄ albo „budowlana kasta” MA TAK WYGÓROWANE ŻĄDANIA ! Zaznaczę , że oczekiwanie biurokratyczne tychże samych „MAJSTRÓW” w stosunku do PRACY URZĘDNIKÓW są odwrotnie proporcjonalne do chęci ich wynagradzania !!!!
C
Człowiek bez gminy
RATUJCIE SWOJĄ GMINĘ, JA SWOJEJ JUŻ NIE MAM BARDZO NAM JEST TRUDNO ŻYĆ......
M
Malkontent
Ps. Gdyby chciała mnie pani Ewa zapytać czy ją obrażam odpowiadam, że nie....
M
Malkontent
Szanowna Pani Ewo. Dąży Pani do sprawiedliwości jak Jakobin we Francji w czasach rewolucji ( jak patrzę na protesty „żółtych kamizelek to mam może nie deja vu ale karmiczne poczuxie przeżywania tego-kurczę czyli deja vu). Tak czy owak- pies drapał terminologię- nie tędy droga. Oczywiście wiem, że chciałoby się ustawić gilotynę, ściąć winnych a następnie w atawistycznej ekstazie rodem z imprez wydanych przez zwycięzców wyborów z 2015 r oddać się konsumpcji władzy tyle, że tutaj nie ma juz czego konsumować ....nie bardzo można ograniczać urzędników bo w tym zakresie jak znam życie osiagnieto maksimum. Fakt, ze nieśmiało poruszają się po korytarzach nie znaczy, ze nie maja nic do roboty. Sęk w tym, że prawdopodobnie mówimy o ograniczeniach remontów w szkołach, etatów nauczycieli, remontów dróg, chodników, lamp... słowem tego wszystkiego czym niestety wygrywa się wybory
E
Ewa
Koszty utrzymania Gminy ograniczyć do maksimum. Zrobić przegląd przydatności urzędników i zredukować ilość etatów urzędniczych do minimum, emeryci do zwolnienia. Pozostałych urzędników rozliczać z wykonywanej pracy. Korytarze puste, petentów mało, ale urzędników zatrudnionych bez liku. Nepotyzm w urzędzie Gminy Raciechowice nadal kwitnie.
M
Malkontent
Wielce Szanowny panie radny. Wybrańcy narodu zasiadający w jakimkolwiek kolegialnym organie decyzyjnym z regiuły są odbiciem elektoratu. Jaką pan lub pańscy koledzy posiadacie wiedzę z zakresu finansów publicznych, prawa lub chociażby Konstytucji? Śmiem twierdzić- choć bardzo chciałbym się mylić,- że żadną. W związku z powyższym uważam, że każda władza sprawowana przez lud nieświadomy skazana jest na samozatracenie i upadek. I tak właśnie stanie się z pańską władza bo istnieje prawdodobienstwo, że najzwyczajniej w świecie was rozwiążą. Pańskim szczęściem niech będzie to, że jako współodpowiedzialny (moim zdaniem) nie poniesie pan finansowych skutków tej hekatomby, którą sobie przygotowaliscie. Nawiasem mówiąc uważam to za skrajnie niesprawiedliwe biorąc pod uwagę fakt, że gdyby pan poręczył kredyt komuś kto go nie spłaca puszczono by pana w przysłowiowych skarpetkach. W przypadku finansów publicznych juz tal nie jest! Możemy zasłużyć państwo, gminę powiat po czym po zakończeniu kadencji całkowicie uniknąć jakiejkolwiek (poza polityczną) odpowiedzalności m.
M
Marcin
Jak słyszę i czytam jakie działania podejmował poprzedni Wójt
Raciechowic ( pożyczki w parabankach, sprzedaż budynków gminnych i płacenie przez gminę za korzystanie z nich) to zastanawiam się jak to było możliwe? Nikt ich nie kontrował? Można w tym kraju zadłużać bez opamiętania samorząd i nikt nie reaguje?  No tak jest jeszcze tzw.Kreatywna księgowiść.Totalne bezprawie a z tego co czytam poprzedni wójt pracuje nadal w samorządzie tym razem w
Dobczycach.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska