https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radni przeciwni zmianom w organizacji ruchu w centrum Krakowa

Piotr Rąpalski
Tak miałaby wyglądać organizacja ruchu w centrum Krakowa
Tak miałaby wyglądać organizacja ruchu w centrum Krakowa ZIKiT
Radni miejscy z komisji infrastruktury wzięli w krzyżowy ogień pytań ekspertów ZIKiT, którzy przygotowali projekt zmian ruchu w Śródmieściu. Przypomnijmy. Zaproponowali oni m.in. wprowadzenie ruchu jednokierunkowego wokół Plant przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, wyłączenie z ruchu ulicy Grodzkiej, wyłącznie prawoskręty na skrzyżowaniu Lubicz i Westerplatte oraz nakaz jazdy w prawo z ul. Św. Gertrudy w ul. Starowiślna. Ponadto wyłączenie z ruchu aut ul. Krupniczej od Karmelickiej do Loretańskiej i Karmelickiej od Bagateli do Garbaskiej.

Zarzutów była cała masa. Radny Wojciech Wojtowicz (PO) zauważył, że puszczenie ruchu na ul. Podzamcze w przeciwnym kierunku niż dziś spowoduje przeniesienie się aut na Aleje Trzech Wieszczów i jeszcze większe korki w tamtym rejonie. Podzamcze to dziś skrót dla aut. Eksperci stwierdzili, że dziś przez most Dębnicki w Godzinach szczytu przejeżdża się w 12 minut, a ul. Podzamcze 17 minut.

- Korki będą dalej, ale nie wzrosną aż tak bardzo - mówili. Przedstawiciel przedsiębiorców, Janusz Kowalski, zauważył, że przez ograniczenia stracą firmy w centrum. Wydadzą więcej na paliwo dla samochodów dostawczych i będą mieli mniej klientów, którym utrudni się dojazd. Radni zasugerowali, aby na proponowanym wyłączonym z ruchu aut pasie wokół Plant nie było ścieżki rowerowej jak proponują eksperci, a parkingi dla samochodów, co mogłoby zachęcić kierowców do odwiedzania centrum. Radni nie dali wiary też w to, że ograniczenia zmniejszą zanieczyszczenie powietrza w mieście. Radni alarmowali też, że cały południowy Kraków, będzie musiał nadkładać drogi jadąc do Dworca Głównego. Grzegorz Stawowy zauważył ponad to, że mimo ograniczeń wokół Plant pozostawia się dwukierunkowa ul. Franciszkańską.

- To rozsiedzi mieszkańców, że urzędnicy z magistratu zostawili sobie dogodny przejazd - powiedział radny. - Komu te zmiany cokolwiek dają pozytywnego? - zapytał w końcu Marcin Szymański, radny klubu PiS

- To nie rewolucja, a ewolucja. Najważniejsza jest kwestia udrożnienia ruchu pieszych odwiedzających nasze miasto. Spójrzmy ile osób jest na Grodzkiej, Floriańskiej, Szewskiej. Tłok. Mamy 9 mln turystów w roku. To jest główny powód. Drugi to udrożnienie transportu miejskiego i zachęcenie do korzystania z niego - odpowiedział Tadeusz Trzmiel, wiceprezydent miasta ds. infrastruktury. - Czy i kiedy zmiany zostaną wprowadzone zależy od akceptacji społecznej - zapewnił.

Prawda jest jednak taka, ze zdecyduje prezydent Krakowa rękami ZIKiT. Pytanie tylko czy uwzględni wyniki konsultacji społecznych, które trwają teraz z mieszkańcami. Ich finał ma się odbyć 30 kwietnia w urzedzie miasta przy Pl. Wszystkich Świętych, na forum mobilności, gdzie każdy mieszkaniec będzie miał prawo zgłosić swoje uwagi. Zmiany mają wejść w życie od sierpnia tego roku.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 23

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Toma'
Operatorzy biurek w ZIKiT urodzili się i wychowali w Kłaju, Proszowicach, Michałowicach i innych metropoliach podkrakowskich (z szacunkiem dla tych miejscowości) kreśląc takie a nie inne plany ruchu wokół Plant. Gdyby urodzili się i wychowali w Krakowie, to mieliby chociaż odrobinę rozeznania jak wyglada poruszanie się po mieście.
Po co wydano miliony na ulicę Pawią jak ona będzie niepotrzebn, bo nie można będzie w nią wjechać po to, żeby przejechać.
Po co nakaz skrętu w prawo z Lubicz? Żeby defilady pierwszomajowe mogły bez przeszkód przechodzić Basztową? Czy po to,żeby kierowcy pozabijali się na Worcella i Zakątku, bo tak się będzie jeżdziło? I po co wydano kolejne milinoy na przebudowę Warszawskiej i pl. Matejki, żeby teraz nikt tamtędy nie jeżdził?
Jadąc od Wawelu Gertrudy mam skręcić w Starowiślną i utonąć na Grezgórzeczkiej? To jest rozładowanie ruchu? A jak skręcę z Westerplatte w Lubicz to chcą jechać na 29 litopada musze zakorkować skrzyżowanie przy Rakowickiej i nastepnie Prandoty.
Ale mgr inż jakiś tam nie poto sie ksztłącił i załapał na biurokratyczne stanowisko w miescie, zeby używac rozumu do myslenia. Dla nie go każda zmiana ruchu to kilka tysoięcy złotych premiii za wniosek racjonalizatorski. A kierowcy? Biurko-operatorów z ZIKiTu wozi się słuzbowymi samochodami. Nie po to są urzednikami, żeby się z proletariatem mieszać w komunikacji publicznej.
Narzekalismy na samowładztwo dyrektora T... jakoś tam jak rządził się w ZIKiTcie. A teraz co? Czy ktoś może pokaząc jakiś pomysł "intelektualistów" z ZIKiT, który by pomagał, realnie pomagał w rozwiązaniu kłopotów komunikacyjnych Krakowa?
K
Krakós
Radni są cieńcy jak sik pająka. Wojtowicz jest niekompetentny na potęgę. Wywalić tych dziadów.
J
Janek
- Drodzy radni, czy kultura, sztuka, nauka, kawiarnie, restauracje, kancelarie prawnicze i małe sklepy potrzebują w samym, zabytkowym centrum, perełce w skali nie tylko naszego kraju dostęp całodobowy dla kilkuset przybyszów z ich samochodami osobowymi? - NIE. To strefa dobrze skomunikowana KM, ale ta jest blokowana przez ruch spryciarzy, ruch tranzytowy. To dla nich mamy rezygnować z uspokojenia ruchu w samym sercu miasta? Będą korki w innych miejscach? - a niby dlaczego, jeśli zlikwidujemy ruch tranzytowy, to po wstępnym bałaganie ludzie przestaną jeździć, bo - no właśnie dlatego, że będą korki! Jednokierunkowość pierwszym krokiem w kierunku ucywilizowania Krakowa.
f
fdsd
"co mogłoby zachęcić kierowców do odwiedzania centrum" - no to się kurła zdecydujcie do uja matoły czy chcecie ich zniechęcic czy zachęcic idioci!@
t
tomznh
Piszesz w wielu miejscach dane które wymyśliłeś sobie w chorym umyśle chcącym uszczęśliwić innych na siłę według twojej wizji.
t
tomznh
Nie dla wygodnickich jeżdżących wokół plant śmierdzącym MPK! Poruszajmy się brodząc w błocie kanałami! Taki sobie dogmat wymyśliłem a co, tak samo zdrowy jak twój.
k
krakus
"Radni zasugerowali, aby na proponowanym wyłączonym z ruchu aut pasie wokół Plant nie było ścieżki rowerowej jak proponują eksperci, a parkingi dla samochodów, co mogłoby zachęcić kierowców do odwiedzania centrum." A ja mam jeszcze jedną propozycję. Zlikwidujmy chodniki i zamieńmy je na autostrady! Żal więcej komentować...
b
blam
RADNI...
K
Krakus
nie uchwalają właściwego budżetu zapewniającego środki do utrzymania torowisk - efekt znany; Radni - korzystają z samochodów, więc ograniczenie im dojazdu do UMK traktują osobiście, a nie w imię zdecydowanej większości, która porusza się piechotą i KM. Mamy debilnych radnych wszystkich opcji...
ś
ścieżki rowerowe do D!
Witam, moim zdaniem miasto powinno na początek przygotować drogi, bo ścieżki rowerowe chyba nie polegają na tym, że namalują sobie pas przez środek drogi, i o mamy 3 km nowej ścieżki rowerowej mówie tu o ulicy Garbarskiej, Rajskiej, Dolnych młynów, te dwie pierwsze zostały wymalowane w zeszłym roku. Niestety z uwagi na tragiczny stan nawierzchni po prawej stronie wszystkie auta jadą po tej niby ścieżce rowerowej. Po nie całym roku po ścieżce nie ma śladu! Nie szkoda farby ? Zróbcie drogę, chodniki i przy tym ścieżki rowerowe z prawdziwego zdarzenia. Żal to nie jest droga dla rowerów!!! Co do Dolnych młynów to mieszkam w okolicy i byłem świadkiem już trzech potrąceń.
m
matylda
Pierwsze dwa zdania twojej odpowiedzi - OK. Pozostalymi udowadniasz, ze jestes skonczonym debilkiem.
s
s.
Rowerzyści są całkiem zadowoleni z dopuszczonych do ruchu rowerowego Plant. Owszem, trochę się lawiruje między pieszymi ale jazda jest zupełnie w porządku i ten pas rowerowy jest nam potrzebny jak rybie fortepian.

Moim zdaniem ani pasa rowerowego ani parkingu tylko zostawić tam jezdnię dwukierunkową. W ten sposób zamiast kluczyć kilometrami jednokierunkowych uliczek do celu dostawca łatwo, szybko dojedzie gdzie potrzebuje, załatwi i wróci tą samą trasą i w efekcie ruch w całym terenie spadnie - bo po prostu wszędzie będzie bliżej.
m
marek popiela
Przez wiele juz lat mieszkam w Szwecji i jezykiem ktorego uzywam na codzien jest jezyk szwedzki. Dlatego przepraszam za bledy w jezyku polskim ale meritum sprawy pozostaje to samo - czyli komunikacja trolejbusowa. Dodam tez ze mam za zone Szwedke z niebieskimi oczyma, dlugimi blond wlosami, o pieknej wysortowanej sylwetce i nogach jak sarna. Kilka lat temu zostala wybrana Miss Uniwersytetu w Uppsali. Jestem wiec wdzieczny ze nie mam za zony grubokoscistej polki z dupa jak piec i brzuchem jak lodowka ktora choduje krzaki pod pachami a jej nogi przypominaja te mamuta pod wzgledem grubosci jak i owlosienia. Wtedy naprawde trudno opedzic sie od much w domu.
s
s.
Deweloperzy budują wszędzie tam, gdzie plan zagospodarowania przestrzeni tego nie zabrania. A architekt miejski odpowiedzialny za zrobienie tego planu wydaje się być osobą-widmo, teoretycznie istnieje ale jakoś żaden z newralgicznych punktów tym jego planem objęty nie jest i nigdy w porę żeby powstrzymać kretyńską inwestycję plan uaktualniany nie jest. I radni zgłaszają protest do architekta, architekt protest zlewa a deweloper buduje.

ps. Czy przypadkiem architekt miejski nie jest komórką ZIKiT?
c
ciekawe
oderwana od rzeczywistości?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska