- Przede wszystkim musimy wygrać najbliższe mecze, wtedy będziemy się martwić. Nie myślimy o naszym pojedynku. Jeśli zagramy z sobą, to trudno. Drabinka jest duża, szkoda, że tak akurat wypadło. Niestety, w tenisie nie ma remisów - mówiła Agnieszka.
W pojedynkach drugiej rundy nasze tenisistki będą zdecydowanymi faworytkami. O Mallory Burdette (WTA 80) Agnieszka nie wie nic. Amerykanka o krakowiance wszystko. - To fantastyczna tenisistka. Ostatnie kilka lat było świetne w jej wydaniu. Jest bardzo szybka, solidna i sprawna - komplementowała Mallory Radwańską.
22-latka dopiero drugi raz zagra w Wielkim Szlemie. Mało znana, bez żadnych sukcesów, nie powinna stanowić dla naszej tenisistki większej przeszkody.
Po pięknej, ponadtrzygodzinnej batalii i pokonaniu Venus Williams, Urszula Radwańska staje przed zdecydowanie mniej wymagającą rywalką. 21-letnia Niemka Dinah Pfizenmaier zajmuje 127. miejsce w rankingu i do głównego turnieju przebijała się przez kwalifikacje.
W pierwszej rundzie pokonała Mandy Minellę z Luksemburga. Ten wynik to już największy sukces w karierze niemieckiej tenisistki. Krakowianka będzie faworytką, ale… W tym roku pokonywała już gwiazdy, by chwilę później polec z mniej znanymi rywalkami. Tak było na turnieju w Portugalii, gdzie ograła Dominikę Cibulkovą, by następnie przegrać z Japonką Ayiumi Moritą. - Rywalki zupełnie nie kojarzę, więc trudno będzie się przygotować jakoś specjalnie. Ważne, by zregenerować się po maratonie z Venus - mówiła Ula. Jeśli Ula pokona Niemkę, po raz pierwszy w swojej karierze będzie w trzeciej rundzie Wielkiego Szlema.
Wygrana sióstr w drugiej rundzie doprowadzi do ich piątego siostrzanego pojedynku w oficjalnych meczach WTA. Agnieszka prowadzi w tej rywalizacji 3:1. Ten jeden raz młodsza siostra była lepsza od starszej w Dubaju w 2009 r. Siostry niechętnie grają przeciwko sobie. - Nie po to lecimy na koniec świata, żeby grać z sobą - zwykły mawiać.
Wczoraj organizatorom szyki krzyżował deszcz, ale o 13.30 rozpoczęto pierwsze spotkania i - z trudem - kontynuowano turniej. Na kort wyszedł też Łukasz Kubot, ale jego mecz z Maximem Teixeirą został przerwany przy stanie 6:4, 5:7, 3:1 dla Polaka.
Na razie w drugiej II oprócz sióstr Radwańskich mamy jeszcze Jerzego Janowicza i Michała Przysiężnego. To wynik, jakim w Paryżu polski tenis nie mógł się dotychczas pochwalić.
W II rundzie zagrają też dwa polskie deble: Janowicz/Tomasz Bednarek (wczoraj pokonali rozstawioną z nr 4 parę z Indii - Mahesh Bhupathi i Rohan Bopanna 7:5, 6:4) oraz Mariusz Fyrstenberg/Marcin Matkowski.
Mecze French Open transmituje Eurosport.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+