W grudniu ubiegłego roku Krakowskie Pogotowie Ratunkowe dostało wezwanie do nieprzytomnego mężczyzny. Wkrótce przytomność zaczęła tracić również jego żona. W domu była jeszcze trójka dzieci oraz... pies i szczur. Ratownicy, błyskawicznie orientując się, że mogło dojść do zatrucia tlenkiem węgla, otworzyli szeroko drzwi balkonowe i - sami narażając się na niebezpieczeństwo, wynieśli nieprzytomnego mężczyznę, wyprowadzili całą rodzinę i zaczęli udzielać pomocy poszkodowanym. Wezwali jeszcze dwie karetki, aby wszyscy poszkodowani mogli zostać bezpiecznie przewiezieni do szpitala. Gdy cała rodzina (razem z psem) była już gotowa do transportu, przypomniano sobie, że w mieszkaniu, gdzie nadal utrzymuje się niebezpieczne stężenie tlenku węgla, pozostał ulubieniec rodziny - szczur Lola. Ratownicy zdecydowali, że nie można zwierzęcia pozostawić w sytuacji zagrożenia życia i zabrali szczura do karetki.
Rafał Kot, Grzegorz Nowak i Mateusz Zieliński są ratownikami medycznymi i pracują w krakowskim pogotowiu od ponad 5 lat.
Organizatorami plebiscytu "Miłosierny Samarytanin" są: Stowarzyszenie Wolontariat św. Eliasza oraz Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie. Honorowy patronat nad akcją objął Metropolita Krakowski kard. Stanisław Dziwisz.
Plebiscyt podzielony jest na dwie kategorie. Pierwsza dotyczy pracowników służby zdrowia, dla których "pomoc cierpiącym jest powołaniem, a nie tylko wypełnianiem obowiązków i pracą zarobkową". Druga kategoria promuje osoby nie związane z żadną organizacją charytatywną, dla których "motywem do czynienia miłosierdzia wobec potrzebujących jest przykazanie miłości".
Wyróżnienia wręczyli: ks. bp. Jan Zając, kustosz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, ojciec Tadeusz Popiela, prowincjał zakonu karmelitów oraz Władysław Kosiniak - Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+