Wydarzeniem spotkania ma być powrót do gry – po trzech miesiącach przerwy, spowodowanej kontuzją - świetnego skrzydłowego „Królewskich” Garetha Bale'a. Prawdopodobnie wejdzie on na boisko w trakcie gry. Być może zmieni innego napastnika Lucasa Vazqueza.
- To ważny gracz dla naszej drużyny. Znamy jego jakość, szybkość. Widzimy, jakie „szkody” może wyrządzać rywalowi, dlatego cieszymy się, że wraca do gry. A najbardziej zadowolony jest on, że znowu może być z nami i wrócić na boisko, bo to daje mu wielką radość – powiedział trener Realu Zinedine Zidane.
Urazy niemożliwią występ trzem obrońcom „Królewskich”: Sergio Ramosowi, Danilo i Fabio Coentrao. Z kolei odpoczywać będzie tercet: bramkarz Keylor Navas, pomocnik Luka Modrić i napastnik Karim Benzema.
Szansę gry w wyjściowym składzie ma otrzymać napastnik Alvaro Morata, narzekający, że po powrocie z Juventusu Turyn rzadko i na krótko pojawia się w składzie Realu, choć zdobył więcej goli np. od Benzemy. Musi jednak uważać na żółtą kartkę. Jeśli ją zobaczy, nie zagra w środowym meczu ligowym z Valencią.
Prowadzący w tabeli Real jest zdecydowanym faworytem meczu w starciu z zajmującym dziewiąte miejsce Espanyolem. W pięciu ostatnich meczach tych drużyn w La Liga „Królewscy” odnieśli komplet zwycięstw, notując bilans bramkowy... 21:1. Sam Cristiano Ronaldo strzelił rywalom 11 goli.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska