Zobacz także:
Urodzony w Wiewiórce Kazimierz Czajka od kilkudziesięciu lat mieszka w Pilźnie. Za żonę pojął 16-letnią wówczas dziewczynę i wspólnie przeżyli 76 lat. W trakcie setnych urodzin często o niej wspomniał. - To była cudowna kobieta. Nigdy mnie nie pytała, gdzie idę i kiedy wrócę. Miała pełne zaufanie - podkreślał.
Rodzinie i znajomym imponuje przede wszystkim pamięcią. Ze szczegółami wspomina wydarzenia z lat młodości, a nawet z dzieciństwa, wymieniając bohaterów z imienia i nazwiska.
Ma syna i córkę, czworo wnuków i ośmioro prawnuków. Pytany o sposób na długowieczność odpowiada pół żartem pół serio. - Wódkę trzeba pić. Ale od razu dodaje, że z umiarem. - Ja zawsze lubiłem, ale pijany nigdy nie byłem - zaznacza. W dzień setnych urodzin wspólnie z gośćmi chętnie wzniósł toast za swoje zdrowie.
Przez całe życie zajmował się rolnictwem. Dziś chętnie przesiaduje przed domem na świeżym powietrzu.
Wybieramy najpiękniejszą kandydatkę do Sejmu z Małopolski [ZDJĘCIA]. Zdecyduj, kto powinien wygrać!
Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!