Szczawnica Redyk Fest 2020: sezon pasterski zakończony
Stada prowadzone przez baców i juhasów przeszły ulicą Szlachtowską, Szalaya, Główną, aż do przystani flisackiej na Piaskach, na rogatkach Szczawnicy. Tym samym to już koniec na kilka miesięcy z możliwością kosztowania prawdziwych oscypków, czyli górskich serów do zrobienia których używa się owczego mleka, mieszanego z krowim. Teraz owce będą zimować. Ponownie górale wrócą z owcami na polany i łąki w kwietniu.
Jaki był sezon 2020 na oscypki?
Okazuje się, że tegoroczny sezon wypasu owiec, a więc i sezon na oscypki nie był tak zły, jak na początku się wydawało.
- Gdy owce poszły na hale w kwietniu, gdy wszystko było jeszcze zamknięte przez pandemię, na bacówki ruszyli nasi mieszkańcy. Kupowali sery i tym samym wspomagali baców. Potem wystartowały restauracje, pensjonaty i hotele i nadeszły zamówienia. Myślę, że bacowie nie mają co narzekać. Sezon nie był taki zły, jak się wydawało – zaznaczał wcześniej w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Andrzej Gąsienica-Makowski z Towarzystwa Produktu Górskiego w Zakopanem.
Absolutnie niezwykłe zjawisko w Tatrach. Halny odpowiedzialn...