Już w zeszłym roku, 2018 wieża widokowa na Radziejowej została zamknięta dla turystów. Leśnicy zdemontowali kilka pierwszych stopni, aby nie można była na nią swobodnie wejść. Konstrukcja została naruszona przez uderzenie pioruna a drewniane belki zaatakował grzyb i próchnica.
Historia starej wieży sięga 2006 roku, jak przyznaje Stanisław Michalik, z Nadleśnictwa Piwniczna, została ona wykonana metodą gospodarczą, czyli z materiału niezbyt dobrze przygotowanego. Powstała konstrukcja, nad którą opiekę, po jakimś czasie, sprawować zaczęło nadleśnictwo. Jednak w wyniku uderzenia pioruna wieża została zniszczona. W 2010 roku konstrukcja przeszła remont, większość elementów zostało wymienionych, atrakcja wróciła do sprawności.
- Dwa lata temu okazało się, że konstrukcję zaatakował grzyb, pojawiły się owocniki. Poleciłem swojemu pracownikowi zamówienie ekspertyzy. Ekspert kategorycznie zażądał zamknięcia obiektu, bo mogło dojść do tragedii- mówi Michalik.
Kilka miesięcy zajęło leśnikom przygotowanie projektu oraz uzyskanie stosownych pozwoleń i zdobycie środków finansowych.
- Nie było możliwości żebyśmy sięgnęli po środki zewnętrzne, dzięki przychylności dyrektora regionalnego i generalnego udało się połowę tych środków zabezpieczyć z Funduszu Leśnego- mówi Michalik. Inwestycja jest finansowana w całości ze środków Lasów Państwowych.
Od paru dni na terenie, gdzie znajduje się stara wieża na Radziejowej trwają prace, teren budowy został zabezpieczony i nie jest dostępny dla turystów. Najpierw wykonawca prac zajmie się rozbiórką starej konstrukcji, a następnie budowa nowej atrakcji.
-Chcemy ją zbudować głównie z drewna, ale szkielet będzie z konstrukcji stalowych, żeby był odporny na upływ czasu. Wszystko będzie obudowane drewnem, zabezpieczone najnowszymi technologiami-dodaje leśnik.
Michalik liczy na to, że uda się odebrać obiekt jeszcze w tym roku, jednak główne korzystanie z tej konstrukcji najprawdopodobniej rozpocznie się w następnym rok. Umowa z wykonawcą na zakończenie robót jest przewidziana do końca listopada, wtedy na Radziejowej zaczyna się już zima, chętni na skorzystanie z atrakcji będą musieli poczekać.
