Takie zatrzymania nie zdarzają się często! We wtorek w nocy patrol policji zatrzymał w Czarnym Dunajcu kierowcę, który prowadził auto mając... 4,47 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Według naukowców człowiek, który jest tak pijany powinien... nie żyć.
- Zatrzymany kierowca to mieszkaniec Czarnego Dunajca - mówi asp. Roman Wolski, rzecznik prasowy nowotarskiej policji. - Nasz patrol zatrzymał jego forda o godzinie 2.30. Od razu było widać, że kierowca jest pijany. Na pierwszym badaniu wyszło, że ma 4.47 promila. Drugi pomiar wskazał mniejszą wartość alkoholu (3.21 prom.). Zatrzymany trafił do aresztu. Oba wyniki są tegorocznym "rekordem" wśród kierowców zatrzymanych na Podhalu. Zarówno w pow. tatrzańskim jak i nowotarskim nikt równie pijany nie odważył się usiąść za kółko.
znam takich panów którzy rano przyjeżdżają na takim kacu do pracy a później uczą społeczeństwo jak to jest źle
c
czaki
A te widły w jądrze to Cię muszą boleć :P
L
Less
A pamietam,gdy w programie TVP Jan Pospieszalski przekonywal o krzywdzacej opini ,dotyczacej szczegolnego zamilowania gorali do alkoholu.Pospieszlski rozumie to,bo w mlodosci niestety za kolnierz nie wylewal.Gorale wiedza co robia.U nich z gory wszystko lepiej widac.Ten jegomosc,gdyby byl mniej pijany pewnie poszedl by pieszo. No,ale majac 4.47 promilla,zrozumiale jest,ze pieszo nie mogl isc. Wiec jechal.Coz w tym dziwnego?
j
jan
Debila nie ma co komentować
B
Bajan
Od dawna mówią,że...Góral to mocny ma łe..!
K
Ks Mariusz
Zaprawde powiadam wam, moje bezmyslne owieczki, ze to napewno nie był zaden katolik, albo wiem zaden wyznawca mitologii katolickiej nigdy nie siada za kółko pod wplywem alkoholu, bo jego wiara i strach przed czerwonym demonem z widłami w jądrze ziemi mu na to nie pozwala. NIGDY! Amen!