Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekordowa liczba ofert pracy. Polacy kręcą nosem [ZDJĘCIA, WIDEO]

Anna Agaciak, Piotr Drabik
W takich ofertach można w Krakowie przebierać
W takich ofertach można w Krakowie przebierać fot. Anna Kaczmarz
O tym się mówi. W Krakowie niemal na każdym rogu można znaleźć propozycje zatrudnienia. Brakuje m.in. handlowców, budowlańców i barmanów. Chętni do pracy są głównie Ukraińcy.

Tylko w sklepach i restauracjach na ulicy Grodzkiej naliczyliśmy 16 ofert pracy. Na brak pracowników skarżą się też: krakowskie MPK, Poczta Polska, firmy budowlane, szpitale, firmy sprzątające, branża IT, gastronomia i handel. A bezrobocie spada. Jak informują nas pracownicy Grodzkiego Urzędu Pracy (GUP) w grudniu 2015 roku zarejestrowanych było w Krakowie 19 607 bezrobotnych. W grudniu ubiegłego roku już tylko 16 213. I z miesiąca na miesiąc jest ich coraz mniej.

Autor: Anna Agaciak

Oferty w witrynach

Właściciele lokali przy Rynku Głównym szukają osób na stanowiska: kasjerów-sprzedawców, pomocy kuchennych, barmanów, baristów, kelnerek czy stylistów. Pracodawcy nie kryją, że szukają chętnych od dawna. Krakowianie jednak na ich oferty kręcą nosem. Nie kusi ich propozycja stałej pracy z wynagrodzeniem np. 9 zł netto za godzinę.

- To zaskakujące - dziwi się Marzena Twardowska, która jeszcze kilka lat temu, po studiach, usiłowała znaleźć pracę w lokalach obok Rynku Głównego. - Chodziłam od sklepu do sklepu, od knajpy do knajpy. Nawet w McDonaldzie nie było szans na zatrudnienie, a teraz nie mogą ludzi do pracy znaleźć.

Potrzebny motorniczy

Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacji brakuje motorniczych, kierowców autobusu, elektroników, mechaników i pracowników obróbki skrawaniem.

Ogłoszenia z propozycjami pracy co kilka minut pojawiają się na ekranach tramwajowych i autobusowych ekranów. Nawet nie trzeba mieć uprawnień. - Oferujemy pomoc finansową w zdobyciu prawa jazdy kategorii D (kurs kosztuje od 6 do 7,5 tys. zł) oraz świadectwa kwalifikacji zawodowej, jak również pozwolenia na kierowanie tramwajem. Proponujemy szkolenie w profesjonalnym ośrodku, a potem stałe zatrudnienie w stabilnej firmie oraz możliwość rozwoju zawodowego i pakiet socjalny - kusi Marek Gancarczyk, rzecznik MPK i dodaje, że pracowników jest potrzebnych coraz więcej z powodu stale zwiększanej liczby kursów tramwajów i autobusów.

Motorniczy i kierowca mogą liczyć na zarobki rzędu 3,6 tys. zł brutto.

...i listonosz

Pracowników pilnie szuka też Poczta Polska. - W Krakowie wakaty stanowią trzy procent ogółu zatrudnionych - mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty polskiej.

Poczta proponuje wynagrodzenie zasadnicze na poziomie od 2.050 do 2.150 zł brutto na umowę o pracę, która gwarantuje: możliwość korzystania z płatnych urlopów, funduszu socjalnego, wolnych weekendów oraz premię roczną.

Trzeba jednak mieć świadomość, że ta praca do lekkich nie należy. Listonosz to dziś osoba do zadań specjalnych. Nie tylko roznosi listy, rachunki, reklamówki, emerytury i renty, ale także korespondencję sądową, towary Poczty Polskiej do sprzedania. Namawia też do brania kredytów i ubezpieczeń pocztowych, a nawet spisuje liczniki gazowe. - Zdarzają się osoby, które po jednym dniu pracy uciekają - mówi nieoficjalnie kierowniczka jednego z rejonów poczty.

Ukraińcy nas zastąpią

Wygląda na to, że wkrótce nieobsadzone miejsca pracy zajmą przybysze ze Wschodu. Już teraz w kasach hipermarketów, w taksówkach czy w pizzeriach jako dostawcy pracują m.in. Ukraińcy.

- Nie ma się co dziwić. Jeśli przeciętna pensja Ukraińca to 250-350 zł miesięcznie, to proponowana im płaca w Krakowie na poziomie 1,5-2 tys. zł jest dla wielu z nich jak gwiazdka z nieba. Polakom za takie pieniądze ciężko jest wyżyć - zauważa Piotr Sosnowski, szukający pracy w GUP Krakowie.

Katarzyna Murdza, kierownik referatu Grodzkiego Urzędu Pracy w Krakowie przyznaje, że pracodawcy są coraz bardziej skłonni zatrudniać obcokrajowców. - Na 22 tys. ofert pracy, aż 8 tys. pracodawców deklarowało, że może zatrudnić obcokrajowców - mówi. - I nie chodzi wyłącznie o stanowiska kasjerów w hipermarketach czy sprzątaczek. Pracodawcy, głównie z branży IT, szukają wykwalifikowanych osób, z doświadczeniem, ze znajomością trzech-czterech języków obcych, np. programistów. Oferują im od 8 do 10 tys. zł brutto. Specjalistom z mniejszymi kwalifikacjami proponują od 2 do 8 tys. zł.

Taką pracą obcokrajowcy są zainteresowani.- Kilka tygodni temu poszukiwaliśmy specjalisty od reklamy i grafika. Zdecydowana większość ofert była od Ukraińców i Rosjan. A chodziło tylko o staż - opowiada Marcin Kądziołka, współwłaściciel pracowni reklamy ZrobiSie.

Rywalizacja o pracownika

Eksperci wieszczą, że w Krakowie ofert pracy nadal będzie przybywać. - Rywalizacja o pracownika będzie coraz większa, bo specjalistów w wielu branżach po prostu brakuje - zaznacza Andrzej Kubisiak z agencji zatrudnienia Work Service. Zaznacza, że płace w 2017 r. powinny wzrosnąć o 5 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rekordowa liczba ofert pracy. Polacy kręcą nosem [ZDJĘCIA, WIDEO] - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska