W odpowiedzi przyjezdni ruszyli z kontrą. Rozpoczął ją Marcin Giermek, uciekając prawą stroną. Potem zagrał wzdłuż linii pola karnego Jakubowi Pająkowi, który podciągnął z piłką kilka metrów, żeby w końcu wypalić w "okienko" bramki.
Gospodarze uratowali punkt w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Po wolnym Damian Czarnecki zmieścił piłkę w siatce tuż przy słupku.
Zdaniem trenerów
Waldemar Szpiega, Partyzant:
- Już w pierwszej połowie powinniśmy byli rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Nawet po stracie gola mogliśmy odwrócić wynik spotkania. Cóż, jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma.
Paweł Olszowski, MKS:
- Mogę powiedzieć dokładnie to samo: że odczuwamy ogromny niedosyt, bo straciliśmy dwa punkty, ale i remis na obcym boisku też jest zdobyczą.
Partyzant Radoszyce1 (0)
MKS Trzebinia-Siersza 1 (1)
Bramki: 0:1 J.Pająk 44, 1:1 Czarnecki 90+4.
Partyzant: Chojnecki - Misztal, Prus- Niewiadomski, Pyzia, Ubożak - Gulas (65 Opara), Czarnecki, Morgaś (75 SzymkiewiczI), Papros (46 Korczak) - Strzębski (60 SękI), Nwachukwu.
MKS: K. Pająk - Domurat, Kukla, Kalinowski, T. Szczepanik - Sieczko, Lickiewicz, Małodobry (80 Piskorz), Giermek (85 P. Szczepanik) - Witoń (90 Juraszek), J. Pająk (65 OłowniaI).
Sędziował: Damian Niebudek (Kielce).
Widzów: 300.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?