Remont zabytkowego parku Bednarskiego. Miasto wyda 135 tys. złotych na ekspertyzę. Od niej zależy zakres prac

FLESZ - Polska potrzebuje imigrantów z dwóch podstawowych powodów

Interpelację w sprawie remontu parku Bednarskiego złożyła do prezydenta Krakowa radna Małgorzata Kot (PiS). Z odpowiedzi urzędników dowiadujemy się, że zakres inwestycji wciąż nie został ostatecznie określony. ZZM nadal deklaruje gotowość do rezygnacji z budzących kontrowersje elementów, jakie miałyby się pojawić w zabytkowym parku po remoncie, ale kluczowe decyzje wciąż nie zostały podjęte. Przypomnijmy, że mieszkańcy domagali się m.in. zrezygnowania z budowy estrady dla imprez plenerowych w parku czy realizacji części ogrodzeń i bram. - Ostateczny zakres zmian będzie znany dopiero po uzyskaniu stanowiska wojewódzkiego konserwatora zabytków - czytamy w odpowiedzi na interpelację radnej Kot.

Zarząd Zieleni Miejskiej podpisał już umowę z generalnym wykonawcą przebudowy parku Bednarskiego - firmą Krisbud. Inwestycja będzie warta ponad 17,8 mln złotych. Kwota może ulec zmianie w momencie, gdy urzędnicy zrezygnują ostatecznie np. z budowy estrady. Inwestycja może okazać się wówczas tańsza (na wysoki koszt inwestycji również zwracali uwagę aktywiści). Na razie wiadomo tyle, że ZZM podjął rozmowy z biurem projektowym, by dokonać zmian w dokumentacji projektowej. Trzeba będzie też uzyskać zamienne pozwolenie na budowę. - Aneks z wykonawcą robót budowlanych związany ze zmianami nie został jeszcze zawarty - podkreślają urzędnicy.

Jednocześnie ujawnili, że ekspertyza, którą mają wykonać specjaliści z AGH, ma kosztować ponad 135 tys. złotych brutto. Opracowanie ma być gotowe 27 grudnia br. Tymczasem z początkiem grudnia park ma być powoli zamykany dla mieszkańców. Roboty będą etapowane, dlatego zieleniec częściowo pozostanie dostępny dla krakowian w trakcie realizacji inwestycji. W pierwszej kolejności mieszkańcy będą mogli nadal spacerować po północnej, najbardziej zalesionej części. Wejście będzie zlokalizowane przy ul. Zamoyskiego.