https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja komunikacyjna na ul. Dietla. Rowerzyści i kierowcy dostali po jednym pasie [ZDJĘCIA]

Red.
Aneta Zurek / Polska Press
Mniej pasów jazdy, nowe miejsca parkingowe, więcej przestrzeni na chodnikach i droga dla rowerzystów - tak w skrócie wygląda komunikacyjna rewolucja na ul. Dietla. Na nowych zasadach krakowianie jeżdżą nią od soboty.

FLESZ - Cała Polska w strefie żółtej

Dotychczas ul. Dietla miała po dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Teraz na zewnętrznych pasach zostało wyznaczonych ponad 130 miejsc postojowych. W nowym projekcie znalazły się też trzy stanowiska postojowe typu kiss&ride dla autobusów turystycznych w bliskim sąsiedztwie bulwarów wiślanych, Kazimierza i Wawelu, co ma ograniczyć niepotrzebny wjazd autokarów do ścisłego centrum. Pozostałe ok. 5 metrów jezdni po każdej stronie jest dzielone dla samochodów i rowerzystów.

Kierowcy mają więc mniej pasów do jazdy, ale za to pojawiły się nowe miejsca parkingowe i ułatwienia dla rowerzystów. Z kolei piesi mogą liczyć na więcej miejsca na chodnikach. Przepustowość ul. Dietla ma poprawić wyłączenie sygnalizacji świetlnej w niemal wszystkich miejscach. Nowa organizacja ruchu przewiduje jednak brak możliwości przejazdu samochodem na wprost pomiędzy ul. Krakowską i Stradomską, w obydwu kierunkach.

Na razie w pełni skończona jest jezdnia od strony Kazimierza. Na drugiej na razie wykończono odcinek między ul. Starowiślną i Sebastiana, ale zmiany będą te same.

Zasady organizacji ruchu przy ul. Dietla w Krakowie zmieniły się w ramach Tarczy dla Mobilności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
TJK
11 października, 16:10, Policzmy rowerzystów:

Przyjrzyjmy się zdjęciom: samochody, czasami pusta ulica z pieszymi, sznur samochodów czekających w kolejce - ale gdzie ci rowerzyści, specjalnie dla których wszczęto tę "rowerową rewolućję"? Aha, są - na wszystkich zdjęciach 3 (słownie: trzech) rowerzystów na Dietla, specjalnie dla których wywrócono do góry nogami zasady ruchu na tej ulicy.

Rozumiem, że w nadchodzącym okresie ich liczba - zdaniem krakowskich, jakże "inteligentnych" urzędników - pewnie się zwiększy?

12 października, 10:17, Gość:

no to najwyższa pora przesiąść się na rower aby nie było tego"sznura"samochów

i problem rozwiązany

12 października, 13:37, :D:

No, tak: pora na rower akurat zarówno "najwyższa" jak i właściwa - październik już mamy - aby rozwiązywać problemy ze zdjęciami.

12 października, 14:10, :))):

no po co demolować ruch w mieście skoro jak piszesz październik nie jest dla rowerzystów? pewnie tak samo jak listopad, grudzień, styczeń i luty :)) i pół roku rowerzystów NIE MA, płynności ruchu też nie :((

12 października, 16:18, Praworządny:

Jak to "po co"? Raz po to, żeby można było zarobić na malowaniu jezdni w paski i na słupkowaniu, a dwa: żeby ta hołota widziała, kto tu rządzi - i przyzwyczajała się, że jest od tego aby potulnie słuchać i posłusznie płacić za to wszystko.

Aaa, skoro tak, to tak

P
Praworządny
11 października, 16:10, Policzmy rowerzystów:

Przyjrzyjmy się zdjęciom: samochody, czasami pusta ulica z pieszymi, sznur samochodów czekających w kolejce - ale gdzie ci rowerzyści, specjalnie dla których wszczęto tę "rowerową rewolućję"? Aha, są - na wszystkich zdjęciach 3 (słownie: trzech) rowerzystów na Dietla, specjalnie dla których wywrócono do góry nogami zasady ruchu na tej ulicy.

Rozumiem, że w nadchodzącym okresie ich liczba - zdaniem krakowskich, jakże "inteligentnych" urzędników - pewnie się zwiększy?

12 października, 10:17, Gość:

no to najwyższa pora przesiąść się na rower aby nie było tego"sznura"samochów

i problem rozwiązany

12 października, 13:37, :D:

No, tak: pora na rower akurat zarówno "najwyższa" jak i właściwa - październik już mamy - aby rozwiązywać problemy ze zdjęciami.

12 października, 14:10, :))):

no po co demolować ruch w mieście skoro jak piszesz październik nie jest dla rowerzystów? pewnie tak samo jak listopad, grudzień, styczeń i luty :)) i pół roku rowerzystów NIE MA, płynności ruchu też nie :((

Jak to "po co"? Raz po to, żeby można było zarobić na malowaniu jezdni w paski i na słupkowaniu, a dwa: żeby ta hołota widziała, kto tu rządzi - i przyzwyczajała się, że jest od tego aby potulnie słuchać i posłusznie płacić za to wszystko.

:)))
11 października, 16:10, Policzmy rowerzystów:

Przyjrzyjmy się zdjęciom: samochody, czasami pusta ulica z pieszymi, sznur samochodów czekających w kolejce - ale gdzie ci rowerzyści, specjalnie dla których wszczęto tę "rowerową rewolućję"? Aha, są - na wszystkich zdjęciach 3 (słownie: trzech) rowerzystów na Dietla, specjalnie dla których wywrócono do góry nogami zasady ruchu na tej ulicy.

Rozumiem, że w nadchodzącym okresie ich liczba - zdaniem krakowskich, jakże "inteligentnych" urzędników - pewnie się zwiększy?

12 października, 10:17, Gość:

no to najwyższa pora przesiąść się na rower aby nie było tego"sznura"samochów

i problem rozwiązany

12 października, 13:37, :D:

No, tak: pora na rower akurat zarówno "najwyższa" jak i właściwa - październik już mamy - aby rozwiązywać problemy ze zdjęciami.

no po co demolować ruch w mieście skoro jak piszesz październik nie jest dla rowerzystów? pewnie tak samo jak listopad, grudzień, styczeń i luty :)) i pół roku rowerzystów NIE MA, płynności ruchu też nie :((

:D
11 października, 16:10, Policzmy rowerzystów:

Przyjrzyjmy się zdjęciom: samochody, czasami pusta ulica z pieszymi, sznur samochodów czekających w kolejce - ale gdzie ci rowerzyści, specjalnie dla których wszczęto tę "rowerową rewolućję"? Aha, są - na wszystkich zdjęciach 3 (słownie: trzech) rowerzystów na Dietla, specjalnie dla których wywrócono do góry nogami zasady ruchu na tej ulicy.

Rozumiem, że w nadchodzącym okresie ich liczba - zdaniem krakowskich, jakże "inteligentnych" urzędników - pewnie się zwiększy?

12 października, 10:17, Gość:

no to najwyższa pora przesiąść się na rower aby nie było tego"sznura"samochów

i problem rozwiązany

No, tak: pora na rower akurat zarówno "najwyższa" jak i właściwa - październik już mamy - aby rozwiązywać problemy ze zdjęciami.

G
Gość
11 października, 16:10, Policzmy rowerzystów:

Przyjrzyjmy się zdjęciom: samochody, czasami pusta ulica z pieszymi, sznur samochodów czekających w kolejce - ale gdzie ci rowerzyści, specjalnie dla których wszczęto tę "rowerową rewolućję"? Aha, są - na wszystkich zdjęciach 3 (słownie: trzech) rowerzystów na Dietla, specjalnie dla których wywrócono do góry nogami zasady ruchu na tej ulicy.

Rozumiem, że w nadchodzącym okresie ich liczba - zdaniem krakowskich, jakże "inteligentnych" urzędników - pewnie się zwiększy?

no to najwyższa pora przesiąść się na rower aby nie było tego"sznura"samochów

i problem rozwiązany

M
Michał

Przeciez juz od 2 lat ma jeden pas co wy klamiecie

v
vinci

Jak coś piszecie to precyzyjnie Na razie zmiany dotyczą drogi dla samochodów i rowerów od mostu Grunwaldzkiego w kierunku Starowiślnej natomiast kierunek odwrotny jest jeszcze nie oddany i zabarierkowany(piszę o drodze dla rowerów) Natomiast największy bezsens tej przebudowy to jest to że na całej ul. Dietla mamy wydzielony pas rowerowy i wąski chodnik a przy dojazdach do skrzyżowań z ul.Krakowską i Stradom z każdej strony pas rowerowy zanika a chodnik poszerza się do 7-8 metrów Po co? Na co?Jak można było zmieścić i pas dla rowerów i drugi pas do prawoskrętów dla samochodów

P
Pogięło kogoś?

"Zasady organizacji ruchu przy ul. Dietla w Krakowie zmieniły się w ramach Tarczy dla Mobilności" - to chyba jakaś pomyłka, ewidetnie widać że jest to po prostu "Stop dla Mobilności".

P
Policzmy rowerzystów

Przyjrzyjmy się zdjęciom: samochody, czasami pusta ulica z pieszymi, sznur samochodów czekających w kolejce - ale gdzie ci rowerzyści, specjalnie dla których wszczęto tę "rowerową rewolućję"? Aha, są - na wszystkich zdjęciach 3 (słownie: trzech) rowerzystów na Dietla, specjalnie dla których wywrócono do góry nogami zasady ruchu na tej ulicy.

Rozumiem, że w nadchodzącym okresie ich liczba - zdaniem krakowskich, jakże "inteligentnych" urzędników - pewnie się zwiększy?

G
Gość

Najlepsze jest, jak Franek i Gryga mówią, że nie będzie korków, bo wyłączyli światła. Następnego dnia ogłoszono, że 184 nie wróci na dawną trasę bo zwężenie Diegla spowoduje gigantyczne korki, jak widać każdemu według potrzeb, co trzeba to się ogłosi a ciemny lud to kupi.

L
Lipo

To są dopiero jaja. Najbardziej zakorkowane miasto w Polsce, brak obwodnicy z prawdziwego zdarzenia i likwidowanie istniejących pasów na miejsca parkingowe. Prawdziwi geniusze zarządzają tym miastem.

M
Melinda Muscatello

Trzeba wymienić wszystkich dzięki którym ta paranoja jest możliwa - prezydenta i radnych.

E
Ehh

Zamiast puścic rowery po Plantach i choćby pasem zieleni na Alejach, robiąc po drodze przepusty pod drogami,żeby nie kolidowaly z ruchem samochodowym, to zrobilo się po krakosku, czyli do...pupy.

G
Gość

Zabranie po jednym pasie ruchu na ul. Dietla w każdym kierunku spowodowało to, że nie przywrócono dawnej trasy autobusu linii 184, lecz pozostała skrócona do Ronda Grzegórzeckiego. To skrócenie spowodowało to, że autobus tej linii opustoszał (był kiedyś tłok w przegubowcu, a teraz wystarczyłoby pojedynczy), co świadczy o tym, że dawna trasa była pożądana. By ją przywrócić trzeba usunąć parkowanie z jezdni i przywrócić po 2 pasy w każdym kierunku (w szczególności na Moście Grunwaldzkim). Na szczęście istnieją (chemiczne) sposoby rozpuszczenia farby i przywrócenia poprzedniej organizacji ruchu (2 pasy dla aut w każdym kierunku, bez parkowania na jezdni - w newralgicznych miejscach jeden z pasów zarezerwowany dla autobusu, by nie stał w korkach). Tym urzędnikom za pewne decyzje można życzyć tylko najgorszego (potrącenia przez autobus na pasach). Urzędnik to szkodnik!!!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska