https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rio 2016. Piłka ręczna: Faceci wrócili na boisko [ZDJĘCIA]

Paweł Hochstim, Rio de Janeiro
Polscy piłkarze ręczni bez większych problemów pokonali Egipt odnosząc pierwsze zwycięstwo w olimpijskim turnieju w Rio de Janeiro.

– Musimy zacząć grać jak faceci – mówił po ostatnim meczu z Niemcami Karol Bielecki. Wczoraj o braku męskiej postawy Polacy mówić się musieli, bo zagrali bardzo ambitnie, z zębem, i pokazali, że są drużyną znacznie lepszą od Egiptu, choć jeszcze kilkadziesiąt godzin wcześniej ich trener przestrzegał przez takimi opiniami.

Przystępując do meczu z polskim zespołem Egipcjanie byli w lepszej sytuacji, bo na koncie mieli już jedno zwycięstwo, a biało-czerwoni z dwiema porażkami zamykali tabelę. Na boisku szybko jednak udowodnili, że to wypadek przy pracy i wrócili na właściwe tory.

Po 128 minutach bez prowadzenia – w meczach z Brazylią i Niemcami Polacy ani razu nie byli bliżej zwycięstwa od rywali – wreszcie mogli cieszyć się większą liczbą zdobytych goli od rywali. A jak już to zdobyli, to nie oddali do samego końca.
Po raz pierwszy w tym turnieju polski zespół nie grał falami, choć w drugiej połowie zdarzył mu się kilkuminutowy przestój, spowodowany świetną grą wprowadzonego na boisko egipskiego bramkarza i zmianą obrony na wyższą, z którą biało-czerwoni słabo robie radzili. Na szczęście bramkowa zaliczka była już wtedy spora, więc zwycięstwo nie było zagrożone, aczkolwiek przewaga Polaków z minuty na minutę malała.

Po dwóch porażkach wydawało się, że trener Tałant Dujszebajew zdecyduje się na roszadę personalną i włączy do zespołu oficjalnego rezerwowego, Mariusza Jurkiewicza. „Kaczka” nadal jednak czeka na swoją szansę, a mecz oglądał z trybun. Razem z nim siedziała spora grupa polskich sportowców, którzy w czwartek nie mieli zaplanowanych startów. Szefowie misji olimpijskiej nie ukrywają, że właśnie mecze naszych drużyn – piłkarzy ręcznych i siatkarzy – cieszą się największą popularnością wśród innych sportowców i zapotrzebowanie na bilety jest bardzo duże.

W obu wcześniejszych spotkaniach w grze podopiecznych Dujszebajewa szwankowało wiele, ale chyba najbardziej gra w defensywie. Przeciwko Egiptowi Polacy w tym elemencie zagrali bardzo dobrze, co przełożyło się też na wysoką skuteczność obron Sławomira Szmala. W pierwszej połowie kapitan polskiej drużyny dał się pokonać z gry zaledwie pięć razy, a pozostałe pięć bramek rywale rzucili z karnych.

Także w ataku biało-czerwoni długo grali pewnie i skutecznie, nie tracili piłek, więc nie byli narażeni na kontry. Od pierwszej do ostatniej minuty byli zespołem zdecydowanie lepszym.

W ostatniej minucie pierwszej połowy polscy kibice, którzy stanowili w czwartek zdecydowaną większość w Arenie Przyszłości, zamarli, bo kontuzji doznał Michał Jurecki, który na zdrowie narzekał już przed turniejem i z tego powodu opuścił jedyny trening w hali meczowej. „Dzidziuś” zszedł z boiska z pomocą kolegów, pojechał na wózku na przerwę do szatni, ale kilkanaście minut później... z niej wybiegł. Na boisko jednak nie wrócił.

Oczywiście wygrana z Egiptem nie gwarantuje jeszcze awansu do ćwierćfinału, ale daje solidne podstawy, by o nim myśleć. Tym bardziej, że w kolejnym spotkaniu, w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu, Polacy zmierzą się ze Szwecją, która w Rio przegrała w poprzedniej kolejce z Egiptem.

Istnieje wprawdzie możliwość, że dwie wygrane nie zagwarantują miejsca w ćwierćfinale, ale trzeba pakiętać, że przed drużyną Dujszebajewa jeszcze dwa spotkania, bo rozgrywki w grupie B zakończą w poniedziałek, kiedy zmierzą się ze Słowenią. Ćwierćfinały odbędą się w środę.

Polska – Egipt 33:25 (16:10)
Polska
: Szmal – Lijewski, Jachlewski 5, Krajewski 4, Bielecki 4, Wiśniewski 2, Bartosz Jurecki 1, Michał Jurecki 4, Syprzak 1, Daszek 6, Kus, Gierak 3, Szyba 3. Trener: Tałant Dujszebajew.
Egipt: Hendawy, Khalil – Abouebaid 1, Ramadan, Eissa 6, Amer 2, Elbassiouny 1, Hashem, Elmasry, Elderaa 4, Elahmar 4, Shebib 3, Mohamed 3, Sadad 1. Trener: Marwan Ragab.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja
talant to kicha nie trener, owszem w Kielcach jest Ok ale drużyna to same gwiazdy, tam nawet ja poprowadziłbym drużyne i bym wygrał. Już nie darmo Węgrzy wyj.. li na ryj. Zamiast uspokoić grę to lata, jak oszalały i jeszcze popych zawodników, ja na miejscu Szyby jakby mu oddał to by się kopytkami nakrył.
j
ja
Możemy odetchnąć z ulgą, ale jeśli nie zrobią coś ze środkiem obrony i bramką to juz możemy sie pakować. Za to Mateusz JAchlewski CUDOWNIE, na niego zawsze mozna liczyć, 100% pewnych bramek, szkoda że tak mało go wykorzystują koledzy. Jest szybki i skuteczny-KOCHAM GO.
m
mw
Niestety nie podzielam zachwytów nad Szmalem, co z tego, że nasi zawodnicy grają, odstawiają przeciwników o kilka bramek jak Szmal prawie wszystko wpuszcza. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść, Panie Szmal.
N
NO I KTO TO REDAGUJE?
Jakie jeszcze TRZY mecze w grupie? Zostały mecze ze Szwecją i Słowenią, a to jakby nie patrzeć DWA mecze. W sześciodrużynowej grupie rozgrywa się pięć meczów, a Polacy trzy już zagrali: z Brazylią, Niemcami i Egiptem. Brawa za profesjonalizm. Kiedy wypłata?
G
Gość
pudła w stuprocentowych sytuacjach i dziury w obronie. Wyjście z grupy może okazać się jedynym sukcesem. Talant zresztą o tym mówił...

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska