Kontrolerzy pod swą lupę wzięli dokumenty finansowe za lata 2006-2008. Z nich m.in. wynika, że starosta Andrzej Pająk zbyt rzadko kontroluje wydatki instytucji podległych starostwu.
Według RIO przeprowadzanie przetargów w urzędzie powiatowym też nie należy do mocnej strony starostwa. Okazało się, że urząd nie miał opracowanych procedur udzielania zamówień publicznych
o wartości poniżej 14 tys euro. Ich brak mógł pociągać konsekwencje przy okazji organizowania przetargów.
Kontrolerzy zauważyli też, że urząd przy okazji trzech inwestycji wydał więcej niż wynikało to z zapisów w budżecie.
W sumie lista uchybień jest długa, liczy kilka stron. Jednak starosta się tym nie przejął, bo, jak twierdzi, nie ma czym.
- To nie są jakieś poważne zaniedbania, nie grozi nam za to postępowanie przed rzecznikiem dyscypliny finansów publicznych - komentuje starosta Andrzej Pająk.
Dodaje również, że do wniosków RIO już się ustosunkował, tak samo jak jego pracownicy. Wszystkie uwagi starostwo wzięło sobie do serca i błędy postanowiło naprawić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?