https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rok więzienia dla Sylwestra A. ps. "Gumiś" za... kradzież drożdżówek

Artur Drożdżak
Sylwester A. ps. Gumiś
Sylwester A. ps. Gumiś archiwum
Kiedyś był postrachem Krakowa, który terroryzował podkładanymi bombami. We wtorek Sylwester A. ps. Gumiś tłumaczył się przed krakowskim sądem...z włamania do piekarni i kradzieży 9 drożdżówek. Został skazany na rok więzienia.

Terroryzował Kraków, teraz kradnie drożdżówki

Ubiegły rok nie był dobry dla Sylwestra A. Najpierw został zatrzymany przez policjantów Centralnego Biura Śledczego, którzy rozpracowali gang kradnący luksusowe samochody. Przestępcy w latach 2009-2012 ukradli 70 luksusowych samochodów z salonów w Niemczech i Szwajcarii o łącznej wartości przekraczającej 2 mln euro. Samochody były przywożone do Polski, przekazywane paserom i demontowane w warsztatach. Większość aut sprzedano na części. "Gumiś", zdaniem śledczych, kierował tym gangiem. Prokuraturze udało zabezpieczyć się kilka samochodów o wartości pół miliona złotych i majątek członków grupy sięgający 350 tysięcy. Zajęto też konta bankowe Sylwestra A., a jego samego oddano pod dozór policji. Bez środków do życia był w trudnej sytuacji materialnej.

- Mogłem wyciągnąć rękę po zapomogę lub dokonać przestępstwa, by przetrwać zimę w zakładzie karnym. Wybrałem drugie rozwiązanie - opowiada 69-latek szczupły, niski, siwiejący ubrany w dżinsy i wiatrówkę. Z rodzinnej Trzebini przyjechał do Krakowa, wybrał znaną mu piekarnię w Podgórzu, miał ze sobą dwa łomy.

- Chciałem ukraść pieniądze, by przetrwać do końca miesiąca, nie miałem z czego żyć - przyznaje. Sędzia Maria Satora pytała go, czemu nie dokonał włamania w Trzebini, a wybrał się aż do Krakowa. - Bo mam sentyment do tego miasta. I przypuszczam, że w Trzebini nie zostałbym złapany - odparł.

W Krakowie omal też by mu się upiekło. Liczył, że kamery monitoringu zamontowane na budynku piekarni zarejestrują, jak dokonuje włamania w nocy 14 grudnia 2012 r. I tu się przeliczył, bo tam były tylko atrapy kamer. Na szczęście czujność zachowała mieszkająca w pobliżu Dorota W. Obudził ją wnuk, potem usłyszała odgłosy włamania Awiteks i zadzwoniła na policję. Funkcjonariusze zjawili się szybko i Sylwestra A. ujęli na gorącym uczynku. Tak, jak na to liczył. Zdołał zapakować telefon komórkowy warty 100 zł, 9 drożdżówek, 2 kg ciastek, wziął też 102, 63 gr w gotówce. Przyznał się do winy.

- Z czego się pan teraz utrzymuje - dopytywała się sędzia Satora. "Gumiś" przyznał, że dostał 50 tys. zł od zagranicznego wydawnictwa. Dziennikarze z Francji przygotowują o nim film, wziął od nich zaliczkę. W dokumencie opowiada o tym, jak jesienią 1994 r. terroryzował Kraków i od władz miasta domagał się 500 tys. marek okupu. Po wpadce dostał pięć i pół roku więzienia. Karę odbył w całości. Na sądowym korytarzu z sentymentem wspomina dawne czasy. I teraz liczy na łagodny wyrok za włamanie. Sąd skazał go na rok więzienia i zapłacenie 800 zł grzywny.

- Nie można oskarżonemu warunkowo zawiesić wykonanie kary, bo był już wiele razy skazywany i dalej popełnia przestępstwa. Może go powstrzymać tylko kolejna izolacja - zauważyła sędzia.

Wyrok nie jest prawomocny.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
czaki
Widocznie to były drożdżówki z gumi-jagodami :)
l
leo
Nie idzie o drożdżówki, podtekst jest inny.. Gro kradnie miliony i śmieją nam się w twarz.
d
dfgdfg
każda k**** z kałuży w piachu cieszy.
G
Gość
est to mieszkanie na 3 piętrze z przestrzennym dużym balkonem (widoczne ze zdjęcia sateitarnego).W czasie przepustek Patryk nie traci czasu widzi że jego dilerka jest Dubai bo jak go zamkneli wyjechała odrazu ,zakochana była w nim ,nie wiedziała o jego odmienności tłuszował się Odwiedza go ona więżieniu proponuje mu nowy plan on zgadza się ,dilerzy dalej pracują dla niego .Przeworzą go do pewnego zakładu tam trochę zmieszanny ,chodż więżniowie z Ruszczy mieli dystans do niego bo były pogłoski że to konfident ,lecz trzymali się z ostrożnością czasem nie wiedzieli kto i na nich donosi .Po pracy Patryk próbował jednemu z więżniów obciągnąć ten widząć zachowanie kąpnął go i wyrzucił poczuł Patryk wsyd bo zobaczyli to inni .lecz nikt na nikogo nie donosił .Patryk poznaje małżenstwo w pracy ,widzi biedną rodzinę z dwujką swych dzieci ,jednak coś w nim pękneło.Zaczął przyjarznić się z Leszkiem opowiadam mu o sobie ,kto by pomyślał co nastąpi wnet .Patryk obserwował kiedy pracownik pujdzie się kąpać i poszedł za nim spuścił bokserki i wszedł co tam było nikt nie wie . Pracownik wyszedł potem i Patryk wyszedł ,opytując się o dzieci pracownika .Uważam że Patryk chciał zbużyć małżenstwo a dziecią zafundować los bez ojca ,czy to wpłyneło że sam niemiał ojca ,raczej tak .Psychiczne zaachowanie było widać ,jakby był zazdrosny o pracownika .Prubuje by rozpadło się małżenstwo nie udaje mu się to rodzina trzyma się mocno ,co zrobić .Prubuje wpłynąć na pracownika i mu wypowiada jak wygląda ,proponował mu zaproszenie jak bedzie na przepustce ,a w pracy częstował go wszystkim ,pracownik biedny był ciężką miał sytułację ,coś się dzieje pracownik odchudził się patryk proponuje mu by był taki jak on i by rzucił żonę i dzieci ,odmawia mu .Jest zły ,sprzeczają się o co niewiem .pracownik idzie się kąpać Patryk szybko leci za nim zamykają się drzwi łazienki po długim czasie wychodzi Patryk zadowolony potem Leszek .Coś było słychć lecz panuje cisza ,pracownik zgłasza że Patryk ma komórkę więżieniu .Patryk nie wraca do prac ,zostaje oskarżony o gwałt na pracowniku ,policja wierzy i po zebraniu dowodów wysyła je do prokuratury w Krakowie Śrudmieście Zachód ,prokuratorka prubuje rozwiązać sprawę ,pracownika życie rozpada się ,Patryk zgadza się że wyda resztę grupy i przeworzą go do Katowic znów i zamykają nowych członków grupy ,ślectwo przez są zostaje umożone ,Patryk wychodzi na wolność 10.02 .2011 r po pięciu latach w zakładzie karnym .TELEFON CZYNNY DO MORDERCY : 725-415-862 !
k
krk
dał wyroki w zawieszeniu. widać 102 złote i 9 drożdzówek dla wiślackiego sędziego jest więcej warte od życia 17 latka
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska