W foliowym tunelu jest naprawdę ciepło. Oleszkowiczowi to nie przeszkadza, śmiga pomiędzy krzakami. Tu doglądnie, tam sprawdzi. Gdzieś podwiąże krzak, inny podeprze, żeby nie złamały go owoce. Jest co robić, bo krzaków jest tak na oko - kilkaset.
W tym roku pomidorowy plon jest wyjątkowo obfity. Niektóre krzaki mają nawet po siedem pięter z owocami. Pan Roman zna doskonale każdy z nich. Wie, które będą po zebrania jeszcze dzisiaj, a które muszą jeszcze zostać na krzaku do jutra. Lubi eksperymentować - testuje nowe odmiany, szuka informacji o hodowli na forach, rozmawia z innymi. I pewnie stąd efekty - bawole serca obrodziły mu w tym roku wyjątkowo pięknie. Owoce, które ważą po 600 gramów, nie są rzadkością - bywają i większe okazy. I co ważne - są naprawdę pyszne. Zapach, smak - nieporównywalny z tymi z wielkich sklepów.
FLESZ - 6 eko-mitów, w które wierzymy
- Małopolskie Wianki w skansenie w Szymbarku
- Gorlice. Bobowa ma nową atrakcję, park edukacyjny
- Na Joannę Niemiec, projektantkę z Gorlic czeka Paryż!
- Dzisiaj o godz. 20 w TVN premiera MasterChef w pałacu Długoszów
- Koncert na Przystanku Szymbark na 20-lecie powiatu
- Stróżowianie przywitali prymicjanta - rodaka na granicy wsi
