https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rośnie strefa płatnego parkowania, korki w centrum Krakowa też

P. Rąpalski, M. Karkosza
Po lewej ul. Westerplatte, po prawej ul. Rogozińskiego. Postój na obu kosztuje 3 zł za godzinę, ale im dalej od centrum tym aut mniej
Po lewej ul. Westerplatte, po prawej ul. Rogozińskiego. Postój na obu kosztuje 3 zł za godzinę, ale im dalej od centrum tym aut mniej Adam Wojnar
Radni znów powiększyli strefę parkowania, ale nie odstrasza już ona od wjazdu do Śródmieścia. Sytuację poprawiłoby wprowadzenie tańszych dla kierowców stref buforowych dalej od centrum.

Zobacz też: Kraków. Mieszkańcy za małą strefą parkowania
Kiedy radni jednogłośnie przegłosowywali wczoraj uchwałę zwiększającą strefę płatnego parkowania, po objętych niedawno strefą ulicach Grzegórzek i Krowodrzy hulał wiatr. Miejsca do parkowania stały puste. W tym samym czasie w rejonie pierwszej obwodnicy kierowcy walczyli o każdy skrawek miejsca. Te dwa fakty świadczą o porażce systemu płatnego parkowania w Krakowie.
Bo strefa nie służy dziś rozładowywaniu ruchu, ale głównie interesom grup mieszkańców, którzy chcą mieć auta pod oknami oraz finansom miasta, które liczy na coraz większy dochód z opłat.
[b]1200 miejsc parkingowych

o tyle powiększy się obszar nowej strefy płatnego parkowania, która zacznie działać w 2015 r.

Nowa , powiększona strefa obejmie Dębniki, między bulwarami wiślanymi a ulicami Monte Cassino i Adolfa Nowaczyńskiego (podstrefa P7), kolejne obszary Krowodrzy (podstrefa P8 - do ul. Kijowskiej) i Grzegórzek do nasypu kolejowego przy ul. Rakowickiej, a z drugiej strony do ul. Mogilskiej.

Opłaty od czerwca 2015 r.
Opłaty na nowym obszarze będą pobierane od czerwca 2015 r., bo miasto musi zakupić dodatkowe parkomaty lub zorganizować przetargi na zarządzanie nowymi częściami strefy przez prywatne firmy, które same dostarczą maszyny. Obecnie w strefie jest około 21 tys. miejsc dla aut. Po poszerzeniu obejmie ona kolejne 1200 miejsc.

- Poza Dębnikami zmiany są niewielkie, staramy się oprzeć granice strefy na naturalnych barierach, np. nasypie kolejowym czy ruchliwych ulicach, jak al. Kijowska - mówi Jerzy Marcinko, dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Podkreśla, że rozszerzenie strefy poparte zostało prowadzonymi od czerwca br. wynikami badań.

- W nowych miejscach obłożenie miejsc postojowych przekracza 100 proc., strefa jest więc tam potrzeba - twierdzi Marcinko, ale uważa, że dalej strefa nie powinna się już powiększać.

Problem w tym, że większa strefa wcale nie rozwiąże problemu mieszkańców zatłoczonego, ścisłego centrum, bo wszędzie opłaty są takie same. Kierowcy wolą parkować tam, bowiem płacą tyle samo, co przy granicach strefy.

- Powinniśmy różnicować ceny w zależności od odległości od centrum, ale według ustawy maksymalna stawka wynosi 3 zł za godzinę - przyznaje Marcinko.

Zróżnicowanie opłat
Według niego w ścisłym centrum cena powinna sięgnąć 6-7 zł, aby odstraszać kierowców do wjeżdżania. Im dalej od niego, kwota winna być mniejsza i zachęcać kierowców do zostawiania aut przed centrum.

- Jeśli pozostawienia auta na odległym osiedlu kosztuje tyle samo co zaparkowanie na ul. Długiej, czy ul. Zyblikiewicza, to nie można się dziwić, że każdy woli podjechać jak najbliżej - mówi Bogusław Krzeczkowski, przewodniczący rady dzielnicy I Stare Miasto.

ZIKiT na wniosek prezydenta Jacka Majchrowskiego już raz proponował, by na Grzegórzkach, Zwierzyńcu i Krowodrzy wprowadzić tańsze strefy buforowe, w których opłata za godzinę postoju wynosiłaby 1,5 zł. Radni przegłosowali jednak, że wszędzie ma być jedna stawka, popierając wtedy poprawkę radnej PO Magdaleny Bassary.

- Mieszkańcy bali się, że wtedy wprowadzenie strefy nic nie zmieni i kierowcy będą zastawiać chodniki pod ich domami - broni się dziś radna Bassara.

Zobacz też: Kraków. Strefa parkowania znów poszerzona [WIDEO, GRAFIKA][/b]

Ale kierowcy zaczęli przez to parkować tuż za granicą strefy, tworząc problem dla kolejnych mieszkańców. I znów trzeba było strefę powiększyć.

- Zapędziliśmy się z tym. Powinniśmy już dawno wprowadzić strefy buforowe. Mieszkańcy szanują każdy grosz. Wielu mogłoby dzięki nim nie pchać się do centrum, stawać dalej od niego, ale ciągle w strefie, a nie poza nią - mówi Józef Pilch, radny PiS.

Strefy o zróżnicowanej wysokości opłat funkcjonują już w Poznaniu i Wrocławiu. - Przez to w ścisłym centrum zauważamy większą rotację aut - mówi Ewa Mazur, rzecznik Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta Wrocławia.

A dobro mieszkańców?
Radni zapowiadają, że za naprawianie bubli w strefie wezmą się w przyszłej kadencji. To samo mówi ZIKiT. Ale i tu pojawia się problem, bo podpisano długoletnie umowy z firmami zarządzającymi strefą. - Jeśli zmniejszymy wpływy poprzez zmniejszenie opłaty o połowę, będziemy musieli wyrównać to firmom z budżetu miasta - zauważa Marcinko.

Roczne wpływy ze strefy to ok. 45 mln zł. Po rozszerzeniu mają zwiększyć się o 2,5 mln zł. Ale aż 17 mln zł pochłania jej utrzymanie (w tym pieniądze przekazywane firmom). Różnica między wpływami a wydatkami ma być przeznaczana na budowę parkingów w Krakowie. Dopłaty dla firm zmniejszą wpływy.

- Najważniejsze jest dobro mieszkańców, więc jeśli rada będzie chciała przystać na takie rozwiązanie, zrobimy to. W przyszłym roku przeanalizujemy konsekwencje finansowe takiego pomysłu - dodaje dyrektor Marcinko.

**Weź udział w prawyborach samorządowych "Gazety Krakowskiej":

Wybierz radnych Krakowa! | Wybierz prezydentów, burmistrzów i wójtów.
Wybierz prezydentów i burmistrzów w najpopularniejszych miastach:
Kraków | Tarnów | Nowy Sącz | Chrzanów | Brzesko | Zakopane**

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 37

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
M.
przesuwają granicę stref caraz dalej i dalej-to co było pól roku temu za darmo (czyli gołe miejsce parkingowe) jest już płątne.jakie widzisz plusy?mieszkam w starym podgórzu-myslisz ze mniej osob tu parkuje?
e
ekoista
@ nieomylny
Jeśli poczułeś się urażony przez mnie, to Ciebie przepraszam. Mój wpis jednak nie wynika z zawiści że ktoś coś posiada, ale z tego że jak wielu innych krakowian ma już serdecznie dość wszędobylskich samochodów, ciasnoty, hałasu, smrodu i narażania codziennie życia na przejściach dla pieszych i ulicach. Już kilka razy otarłem się o śmierć na ulicy, i jestem przekonany że polityka transportowa jakiej dopuściły się władze RP, przeczy idei równoważenia transportu. Przechył w kierunku transportu samochodowego jest nadmierny, a siła przyzwyczajeń kierowców do aut rośnie. W tej sytuacji trudno wypracować jakiś kompromis z którego - wszyscy - przemieszczający się ludzie byliby zadowoleni, bo to wymaga bolesnych nieraz dla nich ustępstw.

Jeżeli interesują Ciebie tematy związane z transportem, to zachęcam, do zapoznania się z Białą Księgą Mobilności (transport - publiczny.pl).
p
px
Idiotyczne pomysły. Taka strefa byłaby non-stop zawalona samochodami, a więc nie spełniałaby swojej roli. Przypominam, że rolą strefy jest zachęcić jeżdżących samochodami do przesiadki w komunikację publiczną.

Powinno być tak:
7 zł w centrum do 3 zł na krańcach strefy. Abonament na całe miasto, ok. 400 zł, pomniejsze abonamenty: 150-200 zł. Aboment dla mieszkańców: 50zł za 1 samochód, 100 zł za drugi, dalej wg. cennika.
p
px
Manipulujesz, czyli kłamiesz. Szkoda z tobą dyskutować.
e
ekoista
Projekt Metropolia Krakowska (Kraków + 13 okolicznych gmin)
Kwota przeznaczona na p/w projekt 1 miliard złotych.
Cel przeznaczenia - głównie budowa nowych dróg lokalnych, połączenie sąsiednich gmin z Krakowem.

Unia Europejska nie zgodziła się przeznaczyć tej kwoty na drogi. Będzie można na drogi przeznaczyć tylko niewielką część tej sumy, bardzo niewielką, reszta na projekty służące ochronie środowiska, ścieżki rowerowe i inne (pewnie) dziwne rzeczy żeby sumka nie przepadła całkiem.

Pora się odzwyczajać nałogowi "używacze 4 kółek" od swoich samochodów...Stanie w korku nie ma sensu...

Dobranoc !
^^^^
Bo w MPK pewnie mu śmierdzi, i autobus z przedmieść jedzie godzinę. Jedzie, bo mu blokują eko - samochody (po Helmucie) drogę.

Jak nie władze nie zaczną naprawiać błędów które popełniają w dziedzinie transportu, to zrobi to UE, łącznie z wywaleniem Polski ze wspólnoty...

Wtedy jak będziesz zarabiał znowu 100 $ na miesiąc to będziesz filozofował...
s
spitfeuer
1. Ilość samochodów na 1000 mieszkańców, czyli tzw. współczynnik motoryzacyjny dla Krakowa wcale nie wynosi ponad 500 lecz 323 - wystarczy się chwilę wysilić i poszukać zamiast pisać głupoty.
2. Pomysł, żeby odgórnie wprowadzać limit samochodów jest rodem z Korei Północnej.
3. Dzięki takim jak ty cokolwiek z przyrostkiem "eko" kojarzy się negatywnie i wcale się temu nie dziwię.
o
olo
O nic nie chodzi władzom, tylko żeby kasa rosła. W nosie mają problemy z parkowaniem, oni i tak służbowymi autami z kierowcami jeżdżą. Jak nie ma gdzie zaparkować, kierowca skoczy po zakupy, albo odebrać rzeczy z pralni. A jak już zaparkują, to kontroler strefy parkowania ma zakaz zbliżania się do pojazdu.
I
IQ 75
ZIKiT - Zbieranina Imbecyli Krakowskich i Tetryków ....takich powyżej 50-tki którym ciągle jest mało i jakby mogli to wogóle by zrobili strefę do parkowania płatnego na granicy Krakowa, także parkować będziemy na obwodnicy...a i to nie wiadomo czy za darmo bo i tam powiedzą że potrzeba zamontoawć parkometry zamiast SOS!!!PALANTYZM!!!!Hieny!!!!
K
Koziołek Matołek
Efekt rządu matołów. Szkoda słów.
k
krkowianka
bo faktycznie to nie jest dobrze, jak gdzieś na grzegórzkach płaci się tyle samo, co przy Plantach.... ale samo istnienie strefy to zdecydowanie dobry pomysł
n
nieomylny
Schowaj się człowieku ze swoim eko podejściem, które z eko nie ma nic wspólnego.

Samochód to STANDARD i próba zaklinania tej rzeczywistości nie wyjdzie nikomu na dobre. 2 samochody w rodzinie - normalka. Zawistni i złośliwi głoszą hasła podnoszenia opłat dla posiadaczy pojazdów. Ja się pytam dlaczego?! Bo nie mają to innym też niech wezmą - jakież to polaczkowate.

PARAKINGI dla samochodów, żeby na ulicach nie było ścisku + sprawna komunikacja miejska i może uda się odkorkować to miasto. Jeśli MPK będzie wygodniejsze niż tarabanienie się autem do centrum to większość w nie wsiądzie. Przykład - Mistrzejowice, Bonarka czy Krowodrza Górka, gdzie powstały dzikie P&R.

1 listopada - korki. Dlaczego? Wypadek? Stłuczka? NIE - 100 klientów na jedno miejsce i krążą wszyscy w tempie ślimaka po okolicy szukając miejsca. Sprawny zjazd z ulicy i wszyscy jadą normalnie, nie ma zatorów, nie ma takich korków.

Budowanie parkingów w centrum i na osiedlach, przy węzłach komunikacyjnych, ma sens. Nie ma natomiast sensu stawianie parkingu w szczerym polu i oczekiwanie od mieszkańców, że będą liczyli na lipne MPK z przedmieści - godzina w autobusie do pracy. Jaaaassne....
3rht
Jak widać nie wszystkich kretynów wzięto na kliniczne leczenie . Oprócz tego może to być głos urzędasa lub zainteresowanego czerpaniem zysków ze strefy płatnego parkowania .

Z uznaniem spoglądam na sukcesy kontraktowe firmy z siedzibą w podkrakowskiej wiosce ,która z branży drogowej stała się osią kontraktów w zakresie ....obsługi strefy płatnego.Dostawcy parkomatów się zmieniają lecz w konsorcjum wygrywającym przetarg na obsługę strefy jest ta sama firma .
Jak to się dzieje ,że w Polsce na kontrakty obsługi stref płatnego parkowania toczyły się ciężkie walki konkurujących ze sobą firm tylko w Krakowie zawsze była ...tylko jedna oferta !
A w tych ofertach konsorcjanci się zmieniają ale jeden tzw. rozprowadzający interes pozostaje ten sam !
47aa
Uzasadnij swoją propozycję .

W mojej ocenie mieszkańcy w ogóle nie powinni płacić ,gdyż skoro opłata ma wymuszać rotację to ustanowienie abonamentu przeczy tej zasadzie gdyż abonament opłaca osoba ,która parkuje ciągle . Podwyższanie stawek abonamentów mieszkańca nic więc nie daje oprócz zysku dla urzędu .
t
twh
Nie rozumiem jakie uzasadnienie masz dla mieszkańców taka sama stawka jak inni ,skoro sytuacja mieszkańca jest zupełnie inna niż przybyszów .
Nie myślisz .
Gdzie parkujesz swój samochód ? Normalny człowiek w pobliżu mieszkania w którym spędza 2/3 czasu.
Opłaty mają wymuszać rotację (przesłanka prawna) co oznacza ,że mieszkaniec ma wjeżdżać ze strefy rano a wracać wieczorem ,pomimo ,że nie ma takiej potrzeby ? A gdzie się ma podziać mieszkaniec emeryt ?
Ktoś mieszkający poza strefą ,co do zasady , przyjeżdża do strefy wówczas gdy musi np. załatwić jakąś sprawę i odjeżdża ....do swojego domu .

Pomyśl ,więc wpierw zanim zaczniesz próbować rozwiązywać problemy komunikacyjne .Zostaw to fachowcom ,przez co nie należy rozumieć urzędników obecnie zajmujących się rozwiązywaniem problemów komunikacyjnych w Krakowie .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska