https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rosyjscy dowódcy oddelegowani do ochrony parady w Mariupolu. "Głupota i upokorzenie"

Adam Kielar
Rosyjscy oficerowie mieli zostać wezwani do ochrony parady w Mariupolu
Rosyjscy oficerowie mieli zostać wezwani do ochrony parady w Mariupolu ALEXANDER NEMENOV/AFP/East News
Według informacji ukraińskich służb specjalnych, grupa rosyjskich dowódców została wycofana z pozycji bojowych, by chronić paradę wojskową w zrujnowanym Mariupolu.

"Całe dowództwo 71. Zmotoryzowanego Pułku Strzelców zostało zmuszone do ochrony kremlowskich morderców, gwałcicieli i fałszywych propagandystów i ich lokalnych popleczników, którzy przybyli do Mariupola. Rosyjscy najeźdźcy tak bardzo boją się ataku ze strony ukraińskich obrońców, że zmuszają oficerów pułku do opuszczenia stanowisk bojowych i pełnienia całodobowej ochrony" – czytamy w informacji wywiadu.

Zdaniem służb, w przechwyconych rozmowach rosyjskich żołnierzy słychać narzekanie na „głupotę moskiewskiego dowództwa” oraz upokorzenie żołnierzy.

Wywiad Ukrainy zamieścił też listę ponad 200 oficerów z 71. Zmotoryzowanego Pułku Strzelców, przestrzegając, że „wszyscy zbrodniarze wojenni zostaną postawieni przed obliczem sprawiedliwości za zbrodnie przeciwko ludności cywilnej Ukrainy”.

Pułk ten, będący częścią 42. Zmotoryzowanej Dywizji Strzelców, stacjonuje na co dzień w Czeczenii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska