Pod koniec kwietnia zakończyła się, trwająca od blisko roku, procedura wyłaniania firmy, która przez następne osiem lat poprowadzi w Krakowie wypożyczalnię rowerów miejskich. Wybrano ofertę firmy BikeU z Warszawy, która jest częścią międzynarodowego koncernu. BikeU zaoferowało dostarczenie 100 rowerów, nie później niż cztery miesiące od podpisania umowy. Po kolejnych dwóch miesiącach liczba jednośladów wzrośnie do 300, a maksymalnie po 10 miesiącach, od podpisania umowy (czyli na wiosnę przyszłego roku), osiągnie 1500 rowerów.
Umowę miano podpisać w maju, a pierwsze rowery miały się pojawić na ulicach jeszcze w sierpniu. Jednak postępowanie koncesyjne zostało zaskarżone przez przegranych. Wojewódzki Sąd Administracyjny zwleka z jego rozpatrzeniem, tak więc urzędnicy uznali, że przynajmniej do czasu rozstrzygnięcia sądowego wrócą do starego systemu.
- Ponieważ termin rozprawy nie został jeszcze ustalony, trudno tak długo czekać, stąd decyzja o uruchomieniu starego systemu na czas wakacji, czyli do momentu, kiedy będą się mogły pojawić rowery czwartej generacji – mówi Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Wojewódzki Sąd Administracyjny ma, zgodnie z przepisami, 30 dni na rozpatrzenie skargi, ale do tej pory nawet nie wyznaczył terminu posiedzenia.
- Na polecenie prezydenta Tadeusza Trzmiela podjęliśmy starania o uruchomienie starego systemu. Jutro ogłaszamy odpowiednie zamówienie i czekamy na oferty. Rowery mają działać w połowie lipca – dodaje Pyclik.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, postępowanie przetargowe na operatora starego systemu ma być podciągnięte pod specustawę o Światowych Dniach Młodzieży. Dzięki temu przetarg można przeprowadzić w parę dni, a od jego wyników nie ma odwołania. Dzięki temu rowery mają być dostępne już 15 lipca.
Uruchomionych będzie około 300 rowerów. Część z nich musi być przedtem serwisowana.
">