- Z powodu braku osobnej wytyczonej ścieżki rowerowej na moście Grunwaldzkim jest bardzo niebezpiecznie. Rowerzyści jeżdżą szybko między pieszymi. Chodzę tam codziennie, już raz rowerzysta wjechał we mnie prosto w plecy, na szczęście nic się nie stało, ale to kwestia czasu aż wydarzy się wypadek. Ogólnie widzę problem, bo rowerzyści jeżdżą z dużą prędkością, bez zastanowienia, jakby nie mieli świadomości, że to piesi mają pierwszeństwo - komentuje jeden z mieszkańców.
Most Grunwaldzki w remoncie
Sprawdziliśmy na miejscu. Istotnie ruch tak pieszy jak i rowerowy (do tego dochodzą też hulajnogi) na moście jest duży. Rowerzyści różnie zachowują się na tej trasie. Niektórzy, jadąc szybko (w tym też rowerami elektrycznymi), nie zważając na warunki, starają się omijać pieszych jak tyczki slalomowe. Są jednak przykłady, w których rowerzyści widząc zbyt duże natężenie ruchu pieszego zatrzymują się albo czekają, aż piesi zejdą ze ścieżki na moście.
Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta Krakowa, czy planują jakieś zmiany w organizacji ruchu na moście Grunwaldzkim.
- Wprowadzona organizacja ruchu zależy od dostępnej przestrzeni. Współdzielona przestrzeń dla pieszych i dla rowerzystów wbrew pozorom jest rozwiązaniem bezpieczniejszym, ponieważ przy takiej organizacji ruchu rowerzyści muszą ustępować pierwszeństwa pieszym - wyjaśniają w krakowskim magistracie.
Rowerzyści i piesi: co można zrobić?
- Natomiast w przypadku, kiedy rozdzielilibyśmy ciąg rowerowy od pieszego, dochodziłoby do wchodzenia pieszych na ciąg rowerowy, a rowerzyści wjeżdżaliby na ciąg pieszy. W praktyce wygląda to tak, że rowerzyści mając do dyspozycji swoją przestrzeń jeżdżą szybciej, a piesi niejednokrotnie wchodzą na ścieżkę rowerową. W konsekwencji spowodowalibyśmy wyłącznie umowne rozdzielenie ruchu pieszego od rowerowego, zmniejszenie uwagi i ostrożności obydwu grup użytkowników, zwiększenie prędkości rowerów, a tym samym pogorszenie bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego - dodają w urzędzie.
Przyznają tam, że w zatwierdzonym projekcie czasowej organizacji ruchu występuje wariant, w którym ruch niechronionych uczestników możliwy jest po obu stronach mostu, jednak jego wprowadzenie jest uzależnione od postępu prac i decyzji wykonawcy robót.
Przypomnijmy, remont mostu Grunwaldzkiego w Krakowie rozpoczął się 10 maja, ma potrwać 10 miesięcy, w tym przez 7 miesięcy nie będą mogły przejeżdżać po nim samochody, a przez 5,5 miesiąca tramwaje. Przez cały okres trwania remontu ruch pieszy i rowerowy na moście będzie utrzymany – w pierwszym etapie od strony Wawelu, a w drugim od strony Skałki.