Grzybiarze wędrujący przez las w rejonie Zbyszyc nad Jeziorem Rożnowskim dostrzegli uszkodzony samochód osobowy tkwiący w zaroślach. Sygnał o tym dotarł o godz. 14.26 do Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. Gdy ratownicy dotarli na miejsce w wozie dodge grand caravan nie było nikogo. Kierowcy i ewentualnych pasażerów strażacy nie odnaleźli również po przeszukaniu okolicy. Od przejeżdżających kierowców, mieszkańców tego rejonu Sądecczyzny, dowiedzieli się że uszkodzony dodge stoi tam już od 5 lipca. Najprawdopodobniej podróżowali nim obcokrajowcy pielgrzymujący po miejscach swego kultu na obszarze dawnej Galicji. Gdy wóz, którego używali, rozbił się w rowie wezwali inny pojazd i pojechali swoim zaplanowanym szlakiem. Policja ustala do kogo należy porzucony, uszkodzony samochód.
Jesteś świadkiem wypadku? Daj nam znać! Poinformujemy innych Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!