Dodaje, że teraz nie ma już przeszkód w opracowaniu projektu nowej płyty. Jest ona niezbędna, bowiem RDA trzeszczy w szwach. Brakuje na nim już miejsc dla autokarów, nie ma też parkingu dla pasażerów. Miejsca postojowe dla nich mają zostać wyznaczone na nowej płycie. Powstałby tam również tzw. parking odstawny, na którym autobusy mogłyby mieć postój podczas oczekiwania na podjazd do peronu.
Nowa płyta planowana jest nad obecnym dworcem dla autobusów MPK. Na czas inwestycji musiałby on zostać przeniesiony w inne miejsce. Na razie jednak jeszcze za wcześnie na szczegóły.
- Gdy powstanie projekt nowej płyty, dokonamy analizy, co zrobić z dworcem MPK - informuje Piotr Hamarnik z ZIKiT.
Projekt nowej płyty powinien powstać do końca tego roku, a wtedy inwestycja mogłaby ruszyć w roku przyszłym i trwałaby około dwóch lat. Po jej zakończeniu dworzec zwiększyłaby się o ok. 30 proc.
Dyrektor MORD-u chce ograniczyć ruch "elek" Przeczytaj!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!