Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Różowy Asyż w Umbrii

Tadeusz Płatek
Tadeusz Płatek "Gazeta Krakowska"
Tadeusz Płatek "Gazeta Krakowska" archiwum
Miałem w głowie ciekawy, zdawało mi się temat, czyli dwanaście w sposobów na uzyskanie sinego dymu. Niestety, wybrano już papieża i temat mi się zdezaktualizował. Nikt nie dymi, nikogo dym nie obchodzi.

Skoro papieża już jednak mamy i w dodatku przyjął imię Franciszek, to przenieśmy się do Asyżu. Jest to jedno z uroczych włoskich miasteczek, o których w "Barbarzyńcy w Ogrodzie" pisał Zbigniew Herbert. Miasteczko wyrasta na wzgórzu ponad płaskim krajobrazem Umbrii. Wyrasta w kolorze różowym - z kamienia i marmuru. Różowieje szczególnie o zachodzie słońca, wpadając w pomarańcz. Zdaje się unosić nad powierzchnią ziemi, trzeba się tylko do niego wspiąć, a potem przeciskać wąskimi, czystymi ulicami, przecinanymi bzykiem włoskich skuterów. Typowy cel turystyczno-pielgrzymkowy, z całym mnóstwem plastikowych sklepów, bez rzucającej się w oczy duszy, nie licząc bazyliki Franciszka, przepełnionej duszą aż nadto.

Największe wrażenie w bazylice - i mówię to bez cienia sarkazmu - zrobiła na mnie toaleta, a ściślej jej okno, w grubym chyba na dwa metry murze, za którym rozciągał się bezkresny pejzaż. Jeszcze umbryjski, ale na horyzoncie już bardziej toskański, poprzetykany cyprysami, ściągniętymi z obrazów Leonarda. Stałem w toalecie, być może w tym samym miejscu, w którym kiedyś biegał Franciszek, patrzyłem na ten sam, pewnie, co on pejzaż, myślałem, że to dobre miejsce na karty i dziewczęta, jeszcze lepsze, żeby je porzucić, z całym materialnym życiem, odbudować kościółek na wzgórzu i niewinnie kochać Klarę.
Tylko czy można być Franciszkiem w mniej sprzyjającym miejscu?

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska