O tym, że ciała obrońców Mariupola zostały przekazane stronie ukraińskiej w ramach dwóch wymian, poinformował były dowódca pułku Azow Maksym Żorin. Jak podkreślił, w wyniku pierwszej wymiany udało się odebrać 160 ciał, podczas drugiej 60. Ok. 1/3 to żołnierze pułku Azow.
– Wszystkie ciała ukraińskich ofiar (które już zostały zwrócone – red.) są już w Kijowie. Teraz rozpoczyna się bardzo trudna praca nad identyfikacją ciał. Większość z nich jest w strasznym stanie i niemożliwe jest ich wizualne zidentyfikowanie – powiedział były dowódca pułku Azow. Dodał, że konieczne będzie przeprowadzenie kompleksowych badań, co oznacza, że proces identyfikacji może potrwać nawet kilka miesięcy.
Wśród ofiar mają być żołnierze różnych jednostek, w tym marynarki wojennej, ale także funkcjonariusze policji, SBU i straży granicznej. Te informacje udało się ustalić na podstawie umundurowania.
– Prawie tyle samo ciał trzeba odzyskać. Prawie tyle samo ciał znajduje się w Mariupolu – powiedział Żorin, informując, że negocjacje w tej sprawie będą kontynuowane. Zapewnił, że nie zakończą się, dopóki ciała wszystkich poległych nie zostaną zwrócone.
pravda.com.ua
