Tegoroczny festiwal Rozstaje nosi podtytuł "Podróż na Wschód". Czego mogą spodziewać się słuchacze, którzy się w nią wybiorą?
Niezapomnianych wrażeń... Usłyszymy muzykę pochodzącą z Ukrainy, aż po stepy mongolskie. Będziemy w Krakowie gościć zespoły, które w sposób bezpośredni nawiązują do "muzyki źródeł" albo się nią inspirują.
Festiwal rozpocznie się mocnym uderzeniem, bo aż czterema koncertami na Rynku Głównym.
Rozstaje rozpocznie gruzińska grupa Zumba. Po nich wystąpi - co ciekawe - szkocki zespół Moishe's Bagel, inspirujący się muzyką Żydów galicyjskich. Tworzą klezmerkę w wydaniu szkockim.
Brzmi co najmniej egzotycznie...
Rzeczywiście, ale miałem już okazję słyszeć, jak grają. Poruszył mnie sposób ich podejścia do muzyki klezmerskiej. Energia, dystans i lekkość. Po Szkotach przyjdzie kolej na mongolsko - irańską grupę Sedaa, kultywującą tradycję śpiewu gardłowego. Na zakończenie wieczoru zagra natomiast zespół Dakha Brakha z Ukrainy.
Ukraińscy muzycy twierdzą, że grają etno-chaos. To prawda, czy tylko zręczny chwyt marketingowy?
Nie do końca. Tak jak świat powstał z chaosu, Dakha Brakha porządkuje rzeczywistość i proponuje nowy kształt muzyki. Artyści otworzą przed słuchaczami świat archaicznych pieśni sprzed kilkuset lat. Jednocześnie - korzystają ze współczesnych środków wyrazu. Ich występy są porywające.
Jakie jeszcze koncerty mogą zaskoczyć uczestników festiwalu?
Na pewno interesujący będzie ten, który odbędzie się w następny czwartek. Przygotował go Marcin Oleś. Muzyk wraz z bratem Bartłomiejem stworzył projekt Oleś Brothers. Na Rozstajach towarzyszyć im będą artyści z Belgii i Izraela - Manuel Hermia i Sameer Makhoul. Koncert "ContraMUNDO" to transkontynentalny etnojazz najwyższej próby.
Czy drugi koncert zatytułowany "21 songs of love" będzie pełen miłosnych uniesień?
Mam nadzieję. Nie bez przyczyny nosi on taki tytuł. O miłości śpiewać będą trzy wokalistki: Joanna Słowińska, Karima Nayt z Algierii, a także Talya G.A. Solan z Izraela.
Można powiedzieć - mieszanka wybuchowa.
Zdecydowanie tak. Ale niezależnie od różnic kulturowych artystki połączył wspólny temat miłości, hierarchii wartości i oczywiście emocje, których nie zabraknie na scenie. Solistkom towarzyszyć będzie Modern Symphony Orchestra pod dyrekcją Mikołaja Blajdy.
A co czeka nas na zakończenie festiwalu?
Koncert wirtuoza skrzypiec z Węgier - Felixa Lajko. Jego występ będzie wyjątkowy: po pierwsze dlatego, że jest skrzypkiem genialnym, a po drugie, że występuje niezwykle rzadko. Nie wolno ominąć takiej okazji.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail