Ruch Chorzów - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:1. Beniaminek ograł spadkowicza
Jeszcze kilka miesięcy temu drużyny Ruchu i Termaliki dzieliły dwie klasy rozgrywkowe. Przed sobotnim spotkaniem na Cichej obydwa zespoły dzieliły już tylko dwa punkty, bo Niebiescy awansowali z II do I ligi, a Nieciecza spadła z PKO Ekstraklasy. Chorzowianie w poprzedniej kolejce stracili miano niepokonanych ulegając w Łodzi ŁKS, a Bruk-Bet mógł pochwalić się serią czterech spotkań bez porażki, która została w sobotnie popołudnie przerwana na Cichej.
W drużynie Ruchu po ponad ośmiu latach przerwy znów zagrał Maciej Sadlok. Były reprezentant Polski, który latem wrócił na Cichą, wyleczył w końcu kontuzję i mógł zająć miejsce na środku obrony Niebieskich stanowiąc wzmocnienie tej formacji.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU RUCH - NIECIECZA
Chorzowianie objęli prowadzenie po kapitalnym strzale Patryka Sikory. Pomocnik gospodarzy precyzyjnie przymierzył lewą nogą z 20 m i piłka tuż przy słupku wpadła do siatki. Odpowiedź Niecieczy była jednak błyskawiczna. Tomas Poznar padł w polu karnym po przypadkowym starciu z Łukaszem Monetę i sędzia z ekstraklasy Jarosław Przybył wskazał na jedenastkę, którą wykorzystał Wiktor Biedrzycki.
Jeszcze przed przerwą Niebiescy mieli okazje do objęcia prowadzenia, ale najpierw strzał z bliska Tomasza Wójtowicza obronił Tomasz Loska, a po szybkiej kontrze Daniela Szczepana z Łukaszem Janoszką popularny "Ecik" minimalnie chybił celu.
Gospodarze schodzili do szatni z uczuciem niedosytu, ale zaraz po zmianie stron znów cieszyli się z gola. Po prostopadłym podaniu Szczepana sam na sam z bramkarzem znalazł się Tomasz Swędrowski, który z zimną krwią wyczekał bramkarza i między jego nogami posłał piłkę do siatki.
Nieciecza starała się wyrównać i miała ku temu okazje. W bramce chorzowian świetnie spisywał się jednak Jakub Bielecki, który obronił strzały Poznara i Marcela Błachewicza, a po strzale czeskiego napastnika gości w sukurs przyszła mu poprzeczka. Niebiescy mimo naporu rywali w końcówce utrzymali prowadzenie do końcowego gwizdka i wyprzedzili Termalicę w tabeli Fortuna 1. Ligi.
Ruch Chorzów - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:1 (1:1)
Bramki 1:0 Patryk Sikora (18), 1:1 Wiktor Biedrzycki (23-karny), 2:1 Tomasz Swędrowski (48)
Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork)
Żółte kartki Szczepan Ruch) - Biedrzycki, Grabowski, Ambrosiewicz (Nieciecza)
Widzów 7.211
Ruch Bielecki - Kasolik, Sadlok, Szywacz - Wójtowicz (76. Pląskowski), Sikora (82. Szur), Piątek (65. Witek), Moneta (46. Michalski) - Swędrowski, Janoszka (65. Kwietniewski) - Szczepan.
Nieciecza Loska - Kadlec, Tekijaski, Biedrzycki, Grabowski 86. Zawijśkyj) - Radwański (65. Pietraszkiewicz), Dombrowskyj (74. Rep), Mesanović (65. Śpiewak), Ambrosiewicz, Karasek (65. Błachewicz) - Poznar.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
