Czytaj także:
Przedstawienie zobaczymy w najbliższy poniedziałek (godz. 18.30, Opera Krakowska). Powstało ono na bazie fragmentu powieści Franza Kafki o tym samym tytule. Bohaterem sztuki jest Karl, który poszukuje szczęścia. Zanim jednak je osiągnie, musi pokonać wiele przeszkód.
Efekty sceniczne zastosowane przez Klatę w "Ameryce" w postaci porywów wiatru, które raz po raz szarpią kulisami i scenografią autorstwa Justyny Łagowskiej, poruszą zapewne niejednego widza.
W sztuce Jana Klaty występują m.in. Dimitrij Schaad, Roland Riebeling i Andreas Grothgar. Bilety na spektakl kosztują od 20 zł do 100 zł.
Poza "Ameryką" będziemy mieli okazję zobaczyć jeszcze dwa spektakle z regionu Nadrenii Północnej-Westfalii: oniryczną opowieść pt. "Obłomow" w reżyserii Alvisa Hermanisa (11 października, godz. 18.30, Teatr Łaźnia Nowa) oraz "Conte d'Amour" (12 października, godz. 18.30, Rotunda). Spektakl, w reżyserii Marcusa Ohrna, opowiada o ciemniejszej stronie miłości.
Warto także zobaczyć sztukę, która już jutro otworzy Krakowskie Reminiscencje. Będzie to "Prolog" w reżyserii Wojtka Ziemilskiego. - Podczas trwania festiwalu przedstawienie zostanie powtórzone aż osiemnaście razy. Sztuka jest bowiem przeznaczona dla wąskiego, bo 15-osobowego grona odbiorców - mówi Magdalena Grudzińska, dyrektor Krakowskich Reminiscencji Teatralnych.
Poprzedni spektakl Ziemilskiego pt. "Mapa" mogło oglądać tylko pięć osób. - "Prolog" stanowi więc pod tym względem postęp - żartuje reżyser. - Każdemu mojemu projektowi towarzyszy idea, by publiczność, która go zobaczy, nie czuła się anonimowo. "Prolog" ma charakter dzieła interaktywnego, ale aktorzy nie wciągają widzów do gry w sposób standardowy i ten fakt stanowi o wyjątkowości przedstawienia - opowiada Ziemilski. "Prolog" zobaczymy m.in. jutro o godz. 12, 13, 14, 19, 20 i 21 w Rotundzie. Bilety na niego kosztują 15 zł i 25 zł.
Interesująco zapowiada się także spektakl brytyjskiej grupy Forced Entertainment, zatytułowany "Quizoola!" (piątek, godz. 18, Bunkier Sztuki). Artyści przez sześć godzin będą próbowali odpowiedzieć na szereg nurtujących ich pytań, dotyczących codziennej egzystencji, czym zapewne będą sprawdzali wytrzymałość widzów. Bilety na sztukę Brytyjczyków kosztują 45 zł i 35 zł.
Za to na żadną próbę wytrzymałości nie będą wystawiali publiczności rosyjscy artyści z Dialogue Dance, którzy przedstawią muzyczną sztukę "Mirliflor" (sobota, PWST, godz. 17.30). Widzowie zanurzą się bowiem bez pamięci, jak zapewniają twórcy, w lirycznym świecie wykreowanym dzięki choreografii Karine Ponties. Bilety na spektakl kosztują 25 zł i 15 zł. Szczegółowy program jest na stronie: www.krtfes tival.pl.
Wybieramy najpiękniejszą kandydatkę do Sejmu z Małopolski [ZDJĘCIA]. Zdecyduj, kto powinien wygrać!
Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
