FLESZ - Turystyka otwiera się na zagranicznych gości
Kursy organizowane do ciekawych rekreacyjnie miejsc to projekt Krakowa i Zarządu Transportu Publicznego. Kursy są uzależnione od pogody, po pierwszych majowych dniach trudno wyciągnąć wnioski, bo pogoda nie sprzyjała wycieczkom. Są one realizowane z myślą o mieszkańcach miasta. W organizowaniu przedsięwzięcia podkrakowskie samorządy nie były brane pod uwagę. Jednak autobusy jadą do podkrakowskich gmin i zainteresowali się nimi mieszkańcy podmiejskich miejscowości.
Z żalem widzimy jak te autobusy jadą, ale nie możemy wsiąść, bo wiozą ludzi np. spod Wawelu do Ojcowa, ale na trasie nie przewidziano przystanków. Zatrzymują się w docelowych miejscach - komentuje jedna z mieszkanek gminy Wielka Wieś.
Krzysztof Wołos, wójt gminy Wielka Wieś uważa, że pomysł uruchomienia autobusów turystycznych jest ciekawy, ale na razie ma sens tylko dla mieszkańców Krakowa.
Ten autobus weekendowy dojeżdża na nasz teren w dolinki na pętlę w Będkowicach i nasi mieszkańcy interesują się jego przejazdem, ale póki co nie mogą skorzystać. Podobnie jest z autobusem jadącym do Ojcowskiego Parku Narodowego zatrzymuje się w Czajowicach i Białym Kościele, ale z takim zamysłem, żeby podróżujący nim dotarli stamtąd np. do parku Groty Łokietka, Barny Krakowskiej. Traktujemy go jako projekt pilotażowy i być może na jego podstawie uda się zorganizować kursy także z korzyścią dla naszych mieszkańców - mówi Wołos.
Samorządowcy z gmin Wielka Wieś oraz Jerzmanowice-Przeginia i Skała zaznaczają, że obecnie gdy ideą tych kursów nie jest zatrzymywanie się na przystankach w podkrakowskich wioskach, to nie partycypują także w finansowaniu przejazdów.
Jednak radni z powiatu krakowskiego Piotr Opalski i Grzegorz Małodobry uznali, że przejazdy weekendowe należy rozwijać z promowaniem kolejnych podkrakowskich miejsc rekreacyjnych. Chcieli, żeby w przedsięwzięcie włączył się powiat krakowski.
Z przejazdu tymi autobusami mogłoby skorzystać wiele osób, gdyby udało się te autobusy zatrzymać na podkrakowskich przystankach i rozszerzyć trasy. Do ojcowskiego parku autobus wjeżdża od gminy Jerzmanwicie-Przeginia, pomija Skałę, a przecież tu mógłby podróżnych na Rynek na lody. Założenia organizacji kursów rekreacyjnych są słuszne, ale powinniśmy promować jeszcze wiele atrakcyjnych miejsc. Chcemy z radym Grzegorzem Małodobrym wystosować pisma do prezydenta Krakowa i szefów Zarządu Transportu Publicznego i we współpracy z samorządami powiatowym i gminnymi rozwijać takie linie - mówi radny Piotr Opalski.
Olszowice. Majówka na Kaimówce. Przy odbudowanym domu stanęł...
Uczniowie klas mundurowych ze Skały odebrali certyfikaty. To...
- Torty jak marzenie! Cudeńka spod Krakowa robią teściowa z synową
- Powiat krakowski. Dotacja z tarczy antykryzysowej na modernizację zabudowań dworskich
- W Krzeszowicach stanęły sztuczne płuca. Mieszkańcy obserwują, czym oddychają
- Rudno. Agaty w pełnym świetle. Poszukiwacz minerałów stworzył muzeum
- Budowa ostatniego odcinka obwodnicy Skawiny potrwa o kilka miesięcy dłużej
- Skawina. Tysiące nielegalnych papierosów. Policjanci ukrócili "lewy" biznes tytoniowy
