Ponieważ lekarz na miejscu podejrzewał poważny uraz głowy, po 14- latkę przyleciał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dziewczyna trafiła do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
- Okazało się że pacjentka nie odniosła poważniejszych obrażeń. Na całym ciele ma jedynie liczne otarcia i siniaki. Pozostanie jednak jeszcze na obserwacji na oddziale chirurgii, jej pobyt w szpitalu nie powinien być długi - mówi Magdalena Oberc, rzecznik prasowy szpitala.
Policjanci ustalają przyczynę wypadku. Być może 14-latka została potrącona przez 17- letniego kierowcę quada, który znajdował się w rejonie miejsca zdarzenia. Po wypadku jednak uciekł.
- Został odnaleziony jeszcze tego samego dnia u siebie w domu. Na razie nie wiemy, czy to kierowca quada spowodował upadek dziewczyny. Potwierdził jednak, że poruszał się quadem mimo, że nie miał do tego uprawnień. Sprawę wyjaśni dochodzenie - zaznacza podinsp. Zbigniew Baruś z KPP Brzesko.