https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rząd dziś porządzi prosto z Krakowa

Marta Paluch
Premier Ewa Kopacz odwiedziła obóz Auschwitz-Birkenau
Premier Ewa Kopacz odwiedziła obóz Auschwitz-Birkenau Muzeum Auschwitz
Premier i jej podwładni odwiedzili w poniedziałek najważniejsze miasta regionu. Jeśli wierzyć wszystkim zapewnieniom, możemy liczyć na realizację ważnych inwestycji. PiS ostrzega: oni nie spełniają obietnic

Droga S7, hala sportowa w Krakowie, mistrzostwa Europy w łyżwiarstwie w Zakopanem. Ministrowie byli m.in. też w Nowym Sączu, Tarnowie, Oświęcimiu. Niektórzy się na spotkania spóźnili. Korki, burza...

Będzie droga

Wiceminister infrastruktury Paweł Olszewski na wizytację placu budowy S7 w Krakowie spóźnił się godzinę, ale obiecał: - W połowie września rząd chce przyjąć plan budowy dróg, w którym znajdą się pieniądze na budowę 55-km odcinka S7 od Krakowa do granicy województwa świętokrzyskiego. Dodał, że są na to zapewnione pieniądze. - Droga będzie gotowa w 2021 r. - zapewnił. To jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji drogowych w Małopolsce (koszt: ok. 3,1 mld zł).

Wiceminister nie podał natomiast konkretów w sprawie wyczekiwanej budowy linii kolejowej Podłęże - Piekiełko, która znajduje się na liście rezerwowej Krajowego Programu Kolejowego. - Ostateczna decyzja będzie należała do Rady Ministrów - powiedział Olszewski. Raczej nie zapadnie ona dziś, podczas wyjazdowego posiedzenia rządu w Krakowie; według wiceministra można się jej spodziewać za dwa tygodnie. Olszewski potwierdził natomiast, że dziś rano w Poroninie zostanie podpisane porozumienie w sprawie przebudowy skrzyżowania zakopianki i drogi do Bukowiny Tatrzańskiej. Zaznaczył, że na budowę zabezpieczono 46 mln złotych.

Sadownicy bez pomocy

W zapowiedzi obfitowała też wizyta ministra sportu Adama Korola. Najpierw ustalili z prezydentem Krakowa, że do końca 2017 r. ma powstać nowa hala sportowa Cracovii na 850 miejsc. Wybudowana zostanie za 41 mln złotych (z czego 10 mln z ministerialnych dotacji).

Potem minister pojechał do Zakopanego (z problemami, bo utknął na zakopiance). Tam zapowiedział, że pod Tatrami w 2017 r. odbędą się mistrzostwa Europy w łyżwiarstwie szybkim. - Podjęliśmy decyzję o modernizacji toru lodowego na terenie Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem - mówił. Resort przeznaczył na to 5 mln zł. Nie ma jednak co marzyć, że tor - już sztucznie mrożony - zostanie przykryty. A tego najbardziej oczekiwali łyżwiarze i działacze.

- Mistrzostwa będą się mogły rozgrywać przy otwartym torze. Będzie on przeznaczony nie tylko dla zawodników startujących w mistrzostwach. Ma być także dostępny dla uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego, mieszkańców i turystów - wyjaśniał Korol. Zapewnił też, że resort ma pieniądze na remont Wielkiej Krokwi. Prace mają rozpocząć się w 2016 roku.

Z kolei Mateusz Szczurek, minister finansów, obiecał utworzenie w październiku w Nowym Targu centrum rozliczeń należności budżetowych, pobieranych przez służbę celną. Pracę ma tam znaleźć 155 osób. Takie samo centrum ma powstać także w Tarnowie.

Na temat nowych miejsc pracy niewiele miał natomiast do powiedzenia szef resortu pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. W powiecie dąbrowskim, który odwiedził wczoraj (pochodzi stamtąd jego rodzina), wskaźnik bezrobocia jest najwyższy w Małopolsce i przekracza 15 proc. - Sytuację poprawi narodowy program "Praca dla młodych" - mówił niezrażony Kosiniak.
Dobrych wiadomości nie miał też dla sadowników minister rolnictwa Marek Sawicki. W Brzeznej pod Nowym Sączem tłumaczył, że nie będzie odszkodowań za suszę. - Jedynie pomoc socjalna - mówił. Dodał, że będzie walczył o to, żeby ubezpieczenia od żywiołów stały się powszechne, a przez to - tańsze.

Bez zwolnień w hucie

Natomiast w Krakowie dobrą wiadomość dla pracowników huty przekazał wicepremier Janusz Piechociński. - Nie będzie wygaszania dużego pieca ani żadnych zwolnień - zapewnił po spotkaniu z władzami Arcelor Mittal. - Wielki piec będzie modernizowany, co wydłuży jego żywot co najmniej o kilkanaście lat. Również najmłodsza walcownia będzie modernizowana - relacjonował.

Premier Ewa Kopacz, która wczoraj po południu także odwiedziła krakowską hutę, dodała, że ustawa o obniżeniu akcyzy na prąd dla energochłonnego przemysłu czeka już tylko na podpis prezydenta. Poinformowała też, że dzięki inwestycjom i ulgom huta zwiększy produkcję stali - o 50 do 100 proc.

Premier wcześniej była w Oświęcimiu. Ogłosiła, że Oświęcimski Strategiczny Program Rządowy, który powstał w 1996 r. z myślą o uporządkowaniu otoczenia byłego obozu, a także wsparciu dla miasta, będzie kontynuowany. W Oświęcimiu w ramach tego programu wykonano już inwestycje za 103 mln zł.

Wieczorem Kopacz odwiedziła w Krakowie Centrum Psychoonkologii Unicorn, które wspiera chorych na raka. Rozmawiała tam z Barbarą i Jerzym Stuhrami.

"Kiełbasa wyborcza"

Opozycja także nie próżnowała. Na krakowskiej wylotówce do Warszawy posłowie PiS wypominali niespełnione obietnice ekipy PO, m.in.: domknięcia obwodnicy Krakowa czy budowy drogi ekspresowej Brzesko - Nowy Sącz (tzw. sądeczanki).

PiS złożyło zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez rządzącą ekipę. Przedstawiciele tej partii uważają, że objazd ministrów to po prostu kampania wyborcza. A ta nie powinna być finansowana z rządowych funduszy. Dlatego szef sztabu wyborczego PiS Stanisław Karczewski złożył doniesienie do prokuratury. - Mamy wiele cytatów polityków PO. Na przykład premier zapowiada akcję "Kolej na Ewę" czy "Pociąg do pracy" i politycy PO mówią wprost, że chodzi o pozyskanie wyborców, że premier jedzie spotkać się z wyborcami, a płaci za to rząd - mówił wczoraj w Krakowie Marcin Mastalerek, rzecznik sztabu PiS.

Jak na rajd po województwie patrzą komentatorzy? - To kiełbasa wyborcza - ocenia prof. Marek Bankowicz, politolog z UJ. - Rząd, gdziekolwiek przyjedzie, tam kreśli wiekopomne plany. Ludzie lubią tego słuchać, ale myślę, że są już uodpornieni na obietnice, szczególnie te bezpośrednio przez wyborami.

Dziś ciąg dalszy rządowej wizyty w Małopolsce. Ministrowie Ewy Kopacz będą obradować w budynku dawnego Centrum Administracyjnego krakowskiej huty.

Współpraca: Bok, karki, dse, szel, łb, MMRO, ANS

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 33

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Ordon
PO mówi prawdę? Pis tutaj ma rację bo póki co PIS nigdy nie okłamało a przynajmniej zapowiadają wszystko co robią
K
Kaya
Przecież z tych wszystkich krzeseł i stołów, a co to lady Kopacz wozi ze sobą TIR-ami po kraju, zostaną tylko same drzazgi. Inaczej w TVN & Co. będą dalej całami dniami jątrzyć, że PiS zaczął od sporych wydatków, zamiast rządzić!
K
Kaya
Jednak czy lemingi ją zrozumieją... Oni uważają, że te kolejne 685 mld długów - PO ponapożyczała podczas swego panowania u lichwiarzy, i aż o 120% więcej niż przyjęła w 2007 roku - spłacać będzie sama PO. Natomiast klakier leming z tych spłat się wywinie. Albo, że lichwiarze im te długi umorzą, bo za nimi przepadają. No, to niech tak dalej myślą! Jest przecież demokracja!
G
Gość
Dułet z******** jak się tak czlowiek opatrzy to na torsje sie zbiera dość tego bogobojnego świrgotu lania wody i wstawienia kitu durnowatym wsiokom i grajdolcom.
O
Olo
To POpaprańcy musz cierpieć, że i tu pojechała. Baba dla władzy to nie powiem co zje.
i
internautka 50+
Ewy Kopacz będą obradować w budynku dawnego Centrum Administracyjnego krakowskiej huty.

Będą kombinować kogo jeszcze nie molestowali i komu jeszcze mogą coś obiecać!!!
m
mm
Obwoźny cyrk. Nic więcej. Dla prezydenta Komorowskiego "ścianką" do zdjęć był plac budowy. Pani Premier robi objazd po tym co zostało i też ustawia jako "ścianki".
m
mm
Klasztory i Koscioły to jedyna rzecz której PO nie udało się sprzedać.
l
lajkonik
bigos,bo gdy dostał kopa w zad od społeczeństwa!!!coś go nie widać?
w
wert
Fajna ta nasza Pani Premier, a jeszcze miesiąc temu nie mogłem jej oglądać, ale jak zobaczyłem kto miałby ją zastąpić (ten sztuczny manekin) to wolę obecną :-)
e
ergo
Wydaja niepotrzebnie pieniadze tak ciezko zarobione przez podatnikow to wszystko nazywa sie Hejt Wyborczy -Platformy Zlodzieji............
F
Farmer John
(...) Jerzy Jachowicz: ”Zmiana miejsca POsiedzenia porażki nie odwróci” ... Z jednej strony, każdy widzi, że heca, jaką obserwujemy z wyjazdowymi posiedzeniami rządu, to nic innego, jak wydawanie rządowych pieniędzy na lansowanie Ewy Kopacz jako kandydatki PO do przyszłego parlamentu. A to znaczy, że Platforma wykorzystuje rząd i publiczne pieniądze do prowadzenia kampanii wyborczej. Tego po prostu nie da się ukryć ... Te cyrkowe wyjazdy odłączyć, ale w stu procentach, od jakichkolwiek mediów. Żadnego obrazka z pożegnania na dworcu w Warszawie, z powitania na miejscu przyjazdu, żadnego reportażu radiowego czy gazetowego. Nie tylko premier Kopacz, ale i ministrowie, a nawet kierowcy dowożący fotele z Warszawy nie powinni mieć prawa powiedzenia do żadnych mediów, choćby jednego słowa. Do czasu ogłoszenia wyników wyborczych w październiku ... Wyborcy są mądrzejsi niż sztabowcy Platformy i widzą doskonale, że wyjazdy rządu to jedna wielka zgrywa, którą Kopacz chce przykryć ośmioletni okres nieudolnych rządów. Oszukać społeczeństwo, przybierając pozę kobiety przepełnionej troską o Polskę i jej obywateli. Od 24 maja 2015 roku, to jest od porażki Bronisława Komorowskiego (...)

(...) Tomasz Domalewski: ”Jeśli rząd jeździ po Polsce, bo nie zna problemów, to niech wywali z pracy wojewodów. Albo niech chociaż czyta ich raporty” ... Polityczne objazdowe jarmarki, zwane patetycznie wyjazdowymi posiedzeniami rządu, spodobały się raptem Pani Premier i wszystkim, co do jednego, jej przybocznym ... Podczas posiedzeń gdzieś w Polsce zawsze jest trochę inaczej. Pojawią się na powitanie gospodarze, dziewczynki i chłopcy w regionalnych odzieniach, czasem ktoś krzyknie – niech żyje Pani Premier! Tak zwyczajnie, spontanicznie. Wcześniej, oczywiście biurokratyczna proza, więc ustawianie stołów, krzeseł, wód mineralnych i ciasteczek ... Jeśli trzeba ruszyć w teren z własnymi meblami, trudno. Poprzedniego dnia załadunek i jazda w drogę. W końcu poważny rząd poważnego państwa nie może zasiadać przy byle czym ... Istnieje jednak w tym prawie już obłąkańczym pędzie ku poznawaniu nowego drobna wątpliwość ... Jeśli dobrze obserwuję stan administracji naszego państwa, to nigdzie nie zauważyłem, by ktoś ostatnio zlikwidował stanowiska wojewodów i urzędy wojewódzkie, czyli przedstawicielstwo Rady Ministrów w województwach. Jest tych wojewodów, a zatem i urzędów 16 ... Ale teraz cały ten porządek został obrócony w perzynę. Mogę zatem, niezbyt śmiało podejrzewać, że mianowano w województwach osoby mało umysłowo sprawne, albo też nikt ich doniesień, czy wręcz raportów nie czytał. Bo skoro nagle nagromadziło się, w bardzo krótkim czasie, aż tyle przypadków, które wymagają „rządowej karetki pogotowia”, to albo raporty wysyłali pisarze mało gramotni, albo też do ich wypracowań nikt nigdy nie zaglądał. (...) Całość publikacyj w sieci!
t
traper wędrownik
Jaki klasztor na trasie ?
Zapewne teraz po tej zmianie odbudowy naszej ojczyzny w piękną wspaniałą św andrzejek radośnie wędruje z głową wziesioną ku gorze patrzcie to ja zrobilem dla ludu.
Mówiłem że wszystko można wszystko możliwe!!!
Dziękujemy ci św andrzejku !!!!
G
Gość
Co się narobilo aż sie chce patrzeć w TV wszystko piękne urocze co to znaczy szaman wybrany przez lud dzięki ci Boże !!
K
Krakauer
Krakowianie uważają premier kopiącą za persona non grata w Krakowie !
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska