https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sąd Najwyższy koryguje wyrok krakowskiego sądu z 1997 roku za represje. Skuteczna skarga Prokuratora Generalnego

Artur Drożdżak
Krakowski sąd przyznał 60 tys. zł za siedem lat w stalinowskim więzieniu. To za mała kwota  więc proces będzie powtórzony
Krakowski sąd przyznał 60 tys. zł za siedem lat w stalinowskim więzieniu. To za mała kwota więc proces będzie powtórzony archiwum
Sąd Najwyższy uwzględnił skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego od postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Krakowie z 17 listopada 1997 r., w którym przyznano zadośćuczynienie i odszkodowanie represjonowanemu działaczowi niepodległościowemu w rażąco niskiej wysokości. Sprawa będzie rozpoznana jeszcze raz. SN przyjął, że 60 tys. zł za siedem lat stalinowskiego więzienia to za mało.

FLESZ - Pandemia nie zwalnia tempa

od 16 lat

Mężczyzna w związku z prowadzoną działalnością niepodległościową w latach 40-tych ubiegłego wieku został skazany wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Krakowie z 1947 r. na karę 10 lat pozbawienia wolności. Karę tę odbywał prawie 7 lat i został warunkowo zwolniony wskutek amnestii.

Po upadku PRL, Sąd Wojewódzki w Krakowie 7 października 1996 r. uznał ten wyrok skazujący za nieważny i w oparciu o przepisy z 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (tzw. ustawy lutowej) do tego sądu złożony został wniosek o przyznanie odszkodowania w kwocie 107 tys. zł. za represje.

Kwota ta w większości obejmowała rekompensatę za utracone zarobki w okresie 80 miesięcy, a także zadośćuczynienie za cierpienia fizyczne i moralne oraz odszkodowanie za utracone zdrowie oraz koszty leczenia po zwolnieniu z więzienia.

Sąd Wojewódzki w Krakowie postanowił przyznać każdemu z trojga wnioskodawców - potomków represjonowanego mężczyzny, kwoty po 20 tys. 300 zł, a więc w sumie o ok. 46 tys. zł mniej niż podniesiono we wniosku. W uzasadnieniu decyzji sąd wskazał, że wnioskodawcy nie wykazali związku między pobytem w więzieniu, a utratą zdrowia represjonowanego. Sąd zakwestionował wyliczenie utraconych dochodów, przyznając je w kwocie ponad dwukrotnie niższej niż wskazano we wniosku.

Zgodnie z orzeczeniem łączna kwota odszkodowawcza za blisko 7-letnie bezprawne uwięzienie wyniosła nieco ponad 60 tys. zł.

W skierowanej do Sądu Najwyższego skardze nadzwyczajnej Prokurator Generalny stwierdził, że sąd naruszył zasady Konstytucji nie stosując wobec następców prawnych zmarłego opozycjonisty najwyższych standardów sprawiedliwości społecznej i godności człowieka, a także nie zapewniając ochrony praw majątkowych.

Zasądzone zadośćuczynienie było niewspółmierne w stosunku do krzywd jakich doznał mężczyzna wskutek osadzenia w więzieniu w czasach stalinizmu. Skarżący zauważył, że kwota zadośćuczynienia winna stanowić wyraz godnej rekompensaty za niesłusznie doznane krzywdy i godziwą odpłatę za podjętą walkę, której celem było odzyskanie przez Polskę niepodległości i stworzenie szans cywilizacyjnych rozwoju Polski i Polaków.

Prokurator Generalny podkreślił, że choć w kodeksie brak szczegółowego wskazania, jak wyliczać kwotę zadośćuczynienia, to nie może ona stanowić zapłaty symbolicznej. W niniejszej sprawie kwoty 30 tys. zł w żadnej mierze nie można uznać za adekwatną w odniesieniu do krzywdy, której doznał represjonowany mężczyzna na skutek wieloletniego uwięzienia.

Prokurator Generalny wnosił o uchylenie postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Krakowie i Sąd Najwyższy w tym zakresie nakazał powtórzyć proces.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wiedźmin 4 nie będzie kopiował poprzedniej części. To ma być nowa jakość

Wiedźmin 4 nie będzie kopiował poprzedniej części. To ma być nowa jakość

Polacy ruszyli na zakupy. Tylko jeden segment notuje spadek

Polacy ruszyli na zakupy. Tylko jeden segment notuje spadek

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska