Co więcej, to oczywiście średnia, w którą wliczane są zarobki zarówno najniżej uposażonych, jak i krezusów. Wielu mieszkańców Sącza pensję w wysokości 2810 zł brutto wzięłoby z pocałowaniem ręki.
- Takie stawki to marzenie - mówi Barbara Leszczyńska, kwiaciarka. Pani Barbara pracuje w zawodzie od 8 lat. Dostaje 8 zł za godzinę. Przy dobrym utargu, np. przed Dniem Wszystkich Świętych lub przed zakończeniem roku szkolnego, może liczyć na premię, która sięga około 300 zł.
- Wielu moich znajomych pracuje za najniższą pensję krajową bez szemrania, bo o zatrudnienie jest coraz trudniej - podkreśla pani Barbara. - Cieszymy się, że w ogóle mamy pracę. Tego samego zdania jest Grażyna Rajska, która pracuje w jednej z sądeckich piekarni. Choć ma już 11 lat doświadczenia w zawodzie, dostaje najniższą krajową, czyli miesięcznie 1250 zł na rękę.
- Jestem zadowolona ze swojej pracy. Lubię to, co robię, a zarobki, cóż, są jakie są - uśmiecha się pani Grażyna.
Z rankingu "Gazety Krakowskiej", który tworzyliśmy jesienią ubiegłego roku, wynikało, że w Nowym Sączu najlepiej opłacanymi grupami zawodowymi są lekarze, kadra kierownicza, wysoko postawieni urzędnicy, sędziowie i notariusze. Średnią reprezentują nauczyciele, pielęgniarki, kosmetyczki. Nieco gorzej opłacani są fryzjerzy, kelnerzy i pracownicy sklepów (szczegółowe dane w tabeli obok).
Zdaniem ekspertów, pozycja Sądecczyzny na tle innych powiatów i miast Małopolski prędko nie zmieni się na lepsze.
- Nowosądecki pracownik cierpi z powodu mało zróżnicowanej struktury gospodarczej. Niewiele jest firm, które zatrudniałyby po kilkaset osób, wiele jest za to terenów rolniczych - mówi Dariusz Woźniak, dziekan Wydziału Nauk Społecznych z WSB-NLU. I dodaje, że na niekorzyść pracowników przemawia także wysoka stopa bezrobocia. W powiecie nowosądeckim to aż 18 procent (gorzej na tym tle wypadły tylko powiat limanowski i dąbrowski).
Na Sądecczyźnie to wciąż pracodawcy dyktują warunki, bo chętnych do pracy jest wielu, nawet za najniższą krajową pensję. - Oczywiście zdarzają się podwyżki pensji, ale są niewielkie i zjada je inflacja - podkreśla dr Mariusz Andrzejewski z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.
Zarobki w Nowym Sączu
Branża Miesięczna pensja
Lekarze ordynatorzy 14 000
Prezydent miasta 10 000
Sędziowie 9000
Urzędnicy3224
Ratownicy medyczni3000
Pielęgniarki 2800
Kosmetyczki 2500
Nauczyciele 2300
Fryzjerzy1800
Kelnerzy1600
Sklepikarze 1600
Sprzątaczki 1200
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
